Błażej Kratos
Treści:
zgadzam się z poprzednikami. Kofeina pomaga w transporcie kreatyny do mięśni. Stara szkoła zabrania pić kawy ale teraz już to obalono.
Artur z całą pewnością monotonia w diecie nie wpływa dobrze na organizm ani na Twoją motywację i samopoczucie. Powinieneś zmieniać posiłki aby organizm mogł czerpać makro i mikroelementy z różnych źródeł. Podstawowe błędy jakie ja widzę to brak warzyw, brak ryb (co jest dużym błędem), bakalii- daj trochę jakichś orzechów albo sam zrób sobie krem orzechowy (łatwizna), daj płatki owsiane zamiast tej jajecznicy na śniadanie, zrób sobie omlet, gofry, sam skomponuj Muesli, zastąp czasami kurczaka indykiem, rybą, wołowiną, może tatar wołowy zrób- świetnie pasuje do pieczywa np. Jest tak dużo możliwości i ogranicza Cię tylko wyobraźnia. Ja codziennie jem coś innego- przygotuj sobie po 10 wersji każdego posiłku i rób rotację. Jakieś warzywa na patelnie nie są złe jak na oleju ryżowym podsmażysz albo z pestek winogron. Takie moje kilka rad- mam nadzieje że trochę pomogłem.
Dawid, Oczywiście że musisz wliczać. Jeżeli chodzi o ilośc kalorii w bilansie to musisz nawet wliczać tłuszcz na którym smazysz itp. Dieta aby zadziałała musi być niestety wyliczona z dokładnością do kilku kcal wiec nie omijaj ani białka ani warzyw. pzdr
Sławek, Rotacja i zmiana ćwiczeń to dobre rozwiązanie natomiast staraj się tego nie robić za często. Najważniejsze w tym jest to abyś angażował wszystkie partie mięśniowe. Pamiętaj również o wykorzystywaniu ćwiczeń angażujących mięśnie głębokie. Możesz zmieniać ćwiczenia ale jak zauważysz że jakieś bardzo dobrze Cie spina i czujesz że dobrze wchodzi to zostaw na jakiś czas- skorzystaj z tego że organizm dobrze reaguje. pzdr
Kuba dlaczego napisałeś że pas daje oparcie mięśniom brzucha?? Masz racje ale to tylko mała część jego funkcji. Arek po pierwsze pas ma za zadanie pomóc w stabilizacji kręgosłupa w odcinku lędźwiowym- nie pozwala aby naciska na krążki międzykręgowe był tak duży jak bez niego i pochałania część energii ponadto "dopina" prostowniki grzbietu tak aby po bokach dały wsparcie i nie pozwoliły na "wypadnięcie dysku". Oczywiście nie chroni to w 100% ale bardzo pomaga. Nie prawdą również jest że musisz dopinać pas na maksa. Na maksa dopinamy pas gdy mamy bardzo dobrze rozwinięte już mięśnie pleców natomiast pas ogranicza w pewien sposób proces adaptacyjny mięśni do ochrony kręgosłupa i wzmocnienia dlatego zaleca pozostawić się odrobinę dosłownie miejsca po to aby w pierwszej kolejności pracowały mięśnie a później pomagał pas (brzmi logicznie prawda?) Ogólnie zasada jest taka że powinieneś stosować pas wtedy gdy obiążenie jest równe bądź większe od Twojej masy ciała. pzdr
Mateusz, Z tego co napisałeś widzę że redukcja u Ciebie postępuje naprawdę dobrze. Pogratulować takich wyników. Środek który zakupiłeś to bardzo silny spalacz tłuszczu którego producentem jest USPLabs a to oznacza że najprawdopodobniej został wyprodukowany w USA. Problem w tym że prawo w USA jeżeli chodzi o suplementy tego typu jest inne i np. zezwala na używanie pochodnych efedryny. My ciągle czekamy na zmianę w prawie zabraniającą sprowadzanie takich środków. przechodząc do rzeczy: widząc Twoje rezultaty odpuść sobie proszę w ogóle spalacze tłuszczu. Nie jest Ci to potrzebne. Zadbaj o dobrą zdrową dietę i kontynuuj ciężką pracę. Pamiętaj jeszcze że gubienie wagi także musi nieść za sobą jakieś ograniczenia- organizm musi stopniowo przyzwyczajać się do nowej wagi i zmieniać metabolizm. Szybkie odchudzanie nie jest na pewno zdrowe i bardzo obciąża organizm. Daj sobie czas. Jak mawiała moja babcia "na dobre trzeba poczekać" ps ten produkt który kupiłeś najlepiej schowaj i nie używaj lub oddaj temu mądremu który Ci sprzedał i niech sam się spali (ze wstydu) Jest niebezpieczny i zbyt silny dla amatorów a tym bardziej jeżeli sam sobie bez niego radzisz. pzdr