Dawid Moremski
Treści:
Siema. Cieżko powiedzieć jaki jest maksymalny przyrost masy mięśniowej w określonym czasie. Wpływa na to wiele czynników. Przede wszystkim predyspozycje danej osoby grają kluczową rolę. Tzn. jeżeli mamy dwie osoby z taką samą wagą, dietą itd. to jedna osoba dzieki uwarunkowaniu genetycznemu zrobi lepsze postępy od osoby, która np. ma duże problemy z nabieraniem masy mięśniowej. Do tego dochodzi regeneracja, tryb życia (np. czy jesteśmy narażeni na duże ilości stresu, jaką prace mamy, czy wcześniej uprawialiśmy jakieś sporty itd.). To wszystko oddziaływuje pozytywnienlub negatywnie na nasze efekty. Co do kalkulatorów to nie należy im wierzyć i brać za pewniak ale jako taki "szablon" jak najbardziej. Nasze zapotrzebowanie kaloryczne powinniśmy znaleźć sami po przez przetestowanie na sobie właśnie tych wyników z kalkulatorów. Np. skorzystaj z paru i wylicz średnia wszystkich wyników a póżniej sprawdź na sobie i kombinuj. Co do ostatniego pytania to ciężko ocenić zwłaszcza, że widzimy tylko jego ramiona. Nie mnie oceniać. Do tego trzeba zauważyć, że Mateusz wcześniej nie był osobą aktywną i miał pracę w ruchu więc z dietą też nie miał do czynienia. Jako osoba początkująca można uzyskać takie rezultaty zwłaszcz kiedy od początku jesteśmy pod okiem trenera. Nie chcę tutaj rzucać liczbami ale myślę, że ok 50- 60% to mogą być mięśnie. Ale mogę sie mylić. Pozdrawiam serdecznie.
Siema. Jeżeli chcesz utrzymać wagę to trzymaj takie zapotrzebowanie przez okres 2 tygodni i po prostu przetestuj te kalorie na sobie. Jeżeli będzie szła do góry to zmniejszysz kaloryczność. Natomiast jeżeli będziesz tracił na wadzę to dodasz. Moim zdaniem może być ich trochę za mało (ale mogę sie mylić), do tego trzymaj cały czas takie samo zapotrzebowanie. Ciało w dni nietreningowe się regenruje a do tego również potrzebuje odpowiedniej ilości kalorii. Po za tym w zapotrzebowaniu uwzględnij swoją aktywność. 60 min treningu aerobowego trzy razy w tygodniu to troche dużo na początek, zwłszcza, że chcesz utrzymać wagę. Natomiast jeżeli chcesz tak zostawić to pamiętaj, że w takiej sytuacji musisz spożywać trochę więcej kalorii. W razie pytań pisz. Pozdrawiam :)
Siema. No i tutaj jest problem bo jeżeli dieta jest słaba to nie widzę sensubkupowania suplementów, które są tylko jej uzupełnieniem, dodatkiem do niej. Jeżeli odżywiasz się słabo a powodem jest brak czasu na przygotowywanie posiłków w pracy to pezygotuj posiłki dzień wcześniej albo wstań spokojnie i przygotuj na cały dzień pracy. Niestety bez diety suplementy nic nie przyniosą wielkich rezultatów o ile w ogóle jakieś będą. Więc może pieniądze, które chciałeś przeznaczyć na suplementy "wrzuć" w jedzenie. Możesz ewentualnie kupić sobie jakiegoś dobrego gainera i wypić jako jeden zastępczy posiłem w pracy. Do tego witaminy i omega 3. Ale pamiętaj o diecie z nadwyżką kaloryczną, która jest niezbędna do rozbudowy sylwetki. W razie pytań o dietę czy suplementy - pisz. Pozdrawiak serdecznie :)
Siema. Jeżeli Twój poziom tkanki tłuszczowej Ci nie odpowiada i źle sie z nim czujesz to proponuje zacząć stopniowo redukować ten nadmiar tłuszczu. Ogólnie nie da się budować masy i jednocześnie pozbywać się tłuszczu, jednak jeżeli jesteś początkującym i dopiero zaczynasz przygode z siłownią to nawet na niewielkim deficycie zbudujesz trochę masy mięśniowej. Nie będzie to jakaś oszołamiająca ilość mięśni ale przez jakiś czas Twój organizm będzie do tego zdolny, gdyż taka aktywność wcześniej była mu obca i tak zareaguje na nowy bodziec. Natomiast jeżeli nie przeszkadza Ci "zalegający" tłuszcz i uważasz, że możesz spokojnie zacząć proces rozbudowywania masy mięśniowej to możesz tak zrobić i dopiero później redukować. Jeżeli chodzi o dietę to do redukcji - z deficytem kalorycznym a do budowania masy z nadwyżką kaloryczną. Wylicz swoje zapotrzebowanie za pomocą kalkulatorów bądż za pomocą wzoru (waga x 24 x 1.3-1.7(zależy od aktywności fizycznej - im większa aktywność tym większy powinien być współczynnik, do tego bierz pod uwagę swój metabolizm - czy Twój organizm ma tendencję do odkładania tkanki tłuszczowej czy może wręcz przeciwnie itp.)). W obu przypadkach otrzymasz taką przybliżoną ilość kalorii. Więc traktuj te wyniki jako szablony i sam przetestuj na sobie jaka ilość kalorii jest dla Ciebie odpowiednia (zacznij od tego co uzyskasz z wyników, możesz wyliczyć średnią wszystkich wyników i od tego zacząć). Później należy odjąć(redukcja)/dodać(masa) od tego 10% z ogólnego zapotrzebowania, czyli prościej wyjdzie to około 200-500kcal (jeżeli chodzi o dobór makroskładników to przyjmij że będziesz spożywał 2g białka/kgmc, 1g tłuszczy/kgmc a resztę zapotrzebowania będą stanowić węglowodany) i trzymaj takie zapotrzebowanie przez okres ok 2 tyg. i patrz czy waga się zmienia czy nie. Jeżeli stoi to ponownie odejmij/dodaj ok 200kcal i to samo (ucinaj/dodawaj w tej fazie z węglowodanów, gdyż białka i tłuszcze są na odpowiednim poziomie). Obserwuj czy coś się zmienia. Jeżeli waga zacznie spadać/rosnąć to znaczy, że ilość kalorii jest odpowiednia do utraty tkanki tłuszczowej/nabierania masy (upewnij się, żeby ten spadek/wzrost wagi nie był zbyt duży, taka bezpieczna strata/przyrost to ok 0.5kg na tydzień). No i stopniowo wtedy zmniejszaj /zwiększaj kaloryczność diety o ok 100kcal tygodniowo (po równo z b. t. w.). Rozłóż sobie całe zapotrzebowanie na ok 4-6 odpowiednio zbilansowanych posiłków(ogranicz tłuszcze w około treningowych, na noc ogranicz węgle ale nie wyrzucaj całkowicie - pomogą w regeneracji). No i tutaj masz spis przykładowych produktów na których powinieneś opierać swoje posiłki : Białko (np. kurczak, indyk, ryby, wołowina, jajka, twaróg, serek wiejski i jeżeli masz w planach to odżywka białkowa), Węglowodany (np. ryż biały, brązowy, makaron pełnoziarnisty, chleb razowy, wafle ryżowe, ziemniaki, warzywa, owoce w niewielkich ilościach), Tłuszcze (np. orzechy laskowe, włoskie, ryby, olej lniany, rzepakowy, z pestek winogron, ryżowy, migdały, masło orzechowe naturalne). Jeżeli chodzi o suplementacje to jest to tylko uzupełnienie diety. Jeżeli będzie dopięta na ostatni guzik to obędzie się bez nich. Ewentualnie w celu uzupełnienia np. białko, z którym jest najwięcej problemu. Do tego możesz spokojnie dokupić kwasy tłuszczowe omega 3 i witaminy np. w formule na dzień i na noc osobno. Myślę, że to wszystko. W razie pytań pisz. Pozdrawiam serdecznie :)
Siema. Dynamikę, wydolność, wybicie jaj najbardziej rozwinie. Jednak proponuję też przykładać uwagę do diety. Jesteś osobą aktywną więc powininieneś uwzględnić to w swoim zapotrzebowaniu. Jeżeli ułożysz sobie dietę, dalej będziesz taki aktywny to na pewno bardziej korzystnie wpłynie to na wygląd Twojej sylwetki. Z plyometryką uważaj bo trochę daje wycisk stawom. Nie ma co z nią przesadzać. Jsk coś będzie niejasne to pytaj. Pozdrawiam :)
Siema. Moim zdaniem wafle ryżowe są jak najbardziej w porządku, do tego można je bez problemu zabrać w "trase". Jeżeli chodzisz do szkoły to jak najbardziej spiszą sie jako źródło węglowodanów w posiłku spożywanym w szkole. Nie ma co ich wpychać do każdego posiłku ale jak nabardziej możesz sobie szamać takie wafle w zastępstwie za np. ryż czy pieczywo itd. Pozdrawiam :)