Dawid Moremski
Treści:
Witaj Mariusz :) Napisz trochę więcej. Jaka była waga startowa, jaki masz aktualny rozklad makroskladnikow i jaki był poprzednio. Napisz również jakie aktywności poza cardio i siłownią towarzyszą Twojej dziennej rutynie. Kolejna sprawa - ile już waga się utrzymuje? Co do IF - to jest tylko pewien schemat, który może się okazać pomocny dla osób, które faktycznie mają problemy z czasem i przygotowywaniem posiłków. To nie jest żadna dieta cud. Jak napiszesz coś więcej to może będę w stanie Ci jakoś pomóc. Pozdrawiam
Witaj. Od razu chciałbym odradzić Ci stosowanie takiej diety. Długotrwałe stosowanie jej może mieć naprawdę negatywne skutki na zdrowiu, gospodarce hormonalnej, którą nie tak łatwo później doprowadzić do "ładu", do tego ograniczyłbyś sobie źródło wielu niezbędnych witamin oraz NNKT (Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe). Prawda jest taka, że ograniczanie któregokolwiek z makroskładników nie jest rozsądne. Dieta ma być racjonalna, zbilansowana, bogata (czyt. urozmaicona), w której dostarczamy wielu makro i mikroelementów, witamin, minerałów. Naprawdę, nie warto! Pozdrawiam serdecznie :)
Witam. To zależy jaką metodą treningową ćwiczysz w danej chwili. Klasyczny split - zazwyczaj jest to trenowanie jednej partii raz w tygodniu jednak z większą objętością treningową. Oczywiście można to modyfikować i starać się wcisnąć 2 sesje, jednak wymaga to dokładnej analizy planu i też poniekąd doświadczenia, żeby taki plan miał ręce i nogi (chodzi tutaj głównie o regenerację). Również jest inna metoda dzielenia partii: np. na górę i dół ciała, wtedy trenujemy dwa razy w tygodniu górne partie, oraz dwa razy w tygodniu dolne partie. Na takiej samej zasadzie działa schemat, gdzie dzielimy na przednie i tylne grupy mięśniowe. Do tego oczywiście jest jeszcze wiele innych planów: Push&Pull - tutaj raczej 2 razy w tygodniu jedynie się da, chociaż można też pokombinować. No i przy treningu FBW jest ta częstotliwość największa, nawet do 3 razy w tygodniu (bądź po prostu 1 dzień treningu - jeden odpoczynku, wtedy nawet 4 x w tygodniu może się udać). Natomiast jeżeli Twoje pytanie dotyczyło tego ile razy najlepiej ćwiczyć dane partie w tygodniu to odpowiedź nie będzie jednoznaczna. Są zwolennicy obu metod, czyli, dla przykładu - porównajmy dwie skrajne metody - split (klasyczny) i FBW. Teraz do rzeczy. Oba programy treningowe mają swoich zwolenników i przeciwników. Mamy tutaj dwa dość rozbieżne metody, tzn. FBW w którym stawiamy na częstotliwość trenowania partii mięśniowych (czyli mała objętość + częste trenowanie danej partii ma pozwolić nam na częstsze pobudzanie mięśni do wzrostu) i split (trening dzielony), w którym głównym założeniem jest 'przetrenowanie' danej partii na treningu, czyli stawiamy na objętość treningową i trenujemy każdą partię raz, maksymalnie dwa razy w tygodniu (głównie partie priorytetowe trenujemy 2 razy w tygodniu, pozostałe raz). Osobiście uważam, że taki typowy split, który zazwyczaj można znaleźć na internecie (tzn. każda partia raz w tygodniu) jest mniej skutecznym treningiem niż Full Body Workout. Oczywiście to moja opinia, na mnie zdecydowanie lepiej działał trening FBW, natomiast przy splicie również odnotowywałem przyrosty. Musisz na sobie przetestować, jednak jeżeli zdecydujesz się na split to dopasuj go pod siebie, zmodyfikuj, ustal priorytety. Muszę również dodać, że przy treningu dużych partii uzyskujemy większy wyrzut hormonów anabolicznych a jak wiemy przy treningu FBW trenujemy zarówno nogi jak i plecy itd. Do tego bazujemy głównie na ćwiczeniach złożonych, które również mają swoje przełożenie na rozrost masy mięśniowej (również wydzielanie hormonów anabolicznych, gdyż pracuję praktycznie całe ciało, angażujemy wiele grup mięśniowych). Reasumując: na każdego działa co innego, równie dobrze możesz rosnąć na splicie jak na FBW. Tyle ode mnie. Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj. Jak najbardziej, możesz zastosować taką metodę. Ogólnie, ostatnimi czasy bardzo popularne stają się dwie metody żywienia. Pierwsza z nich to Carb Back Loading - czyli całą pulę węglowodanów spożywamy w posiłkach potreningowych (spisze się właśnie w przypadku Twojego trybu dnia). Kolejną metodą jest Carb Targeting - czyli po prostu wszystkie węglowodany spożywamy w posiłkach okołotreningowych: przed treningiem - głównie złożone, po treningu - proste i złożone. Ma to pomóc organizmowi uwrażliwić się na insulinę. Do tego nasz organizm bardzo dobrze funkcjonuje na białkach i tłuszczach. Nie ma co przez cały dzień (w typowym żywieniu 5 posiłków dziennie, w każdym węglowodany) podbijać sobie co chwile poziom cukru i insuliny. Takie moje zdanie - jednak nie twierdzę, że dieta glikemiczna jest zła - sam ją stosowałem przez bardzo długi okres i byłem zadowolony. Tyle ode mnie. Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj. Nie wiem jak Twój organizm zareaguje na taką ilość węglowodanów. Proponowałbym zamienić pewną część węglowodanów na rzecz tłuszczy. Reszta wygląda w porządku. Napisz mi tylko jak ile masz wzrostu, wagi, lat, jaka jest Twoja aktywność a wtedy będę mógł coś więcej doradzić. Czekam na odpowiedź i ewentualne pytania. Pozdrawiam serdecznie :)
Witam! Jeżeli chodzi o warzywa to sprawa ma się tak, że jedni je wliczają a inni nie. Ja osobiście wliczam zwłaszcza takie bardziej kaloryczne typu ziemniaki, buraki, fasola czerwona/biała itp. Kukurydzy nie jadam - jednak wliczałbym, zdecydowanie. Pozostałe są raczej bardzo ubogie w kalorie i spokojnie można pominąć wliczania ich w bilans kaloryczny, gdyż sam proces ich trawienia wymaga od naszego organizmu wydatku energetycznego. Chociaż jeżeli chcesz mieć nad wszystkim kontrole to dla świętego spokoju możesz sobie takie warzywa wliczać. W razie pytań proszę pisać. Pozdrawiam serdecznie :)