22 listopada 2016 08:47 •
Nie potrafie zredukować
Witam.
Na szybko wszystko napisze. 22 lata, 194cm, 96kg.
W tym momencie jadam 2500kcal, bylo 3200 na "prowizorycznym" keto. Zbijając kcal wyszedlem z keto bo juz nie dawalem tam rady. Teraz jedzac te 2500 waga stoi i nie ma zamiaru chyba ruszyc a zalanie jest konkret. W sumie to tylko fałda fatu na brzuchu, to boli najbardziej.
Z cardio to jest sytuacja taka ze 4 razy w tygodniu biegam na biezni po 10-15 minut.
I tutaj moje pytanie.
Co zmienic? Dodac kcal i cardio, uciac kcal jeszcze i cardio? Obciąć węgle i dodac w b/t? Nie mam pojecia co ze soba zrobic. Od zawsze mialem problem z redukcją.
A moze IF? Byłem dosc dlugo i bylo mi dobrze. Teraz nie wiem dlaczego wrocilem do jedzenia kiedy czuje ze musze...
Na szybko wszystko napisze. 22 lata, 194cm, 96kg.
W tym momencie jadam 2500kcal, bylo 3200 na "prowizorycznym" keto. Zbijając kcal wyszedlem z keto bo juz nie dawalem tam rady. Teraz jedzac te 2500 waga stoi i nie ma zamiaru chyba ruszyc a zalanie jest konkret. W sumie to tylko fałda fatu na brzuchu, to boli najbardziej.
Z cardio to jest sytuacja taka ze 4 razy w tygodniu biegam na biezni po 10-15 minut.
I tutaj moje pytanie.
Co zmienic? Dodac kcal i cardio, uciac kcal jeszcze i cardio? Obciąć węgle i dodac w b/t? Nie mam pojecia co ze soba zrobic. Od zawsze mialem problem z redukcją.
A moze IF? Byłem dosc dlugo i bylo mi dobrze. Teraz nie wiem dlaczego wrocilem do jedzenia kiedy czuje ze musze...
1364
5
dodał odpowiedź 22 listopada 2016 13:15
Witaj Mariusz :) Napisz trochę więcej. Jaka była waga startowa, jaki masz aktualny rozklad makroskladnikow i jaki był poprzednio. Napisz również jakie aktywności poza cardio i siłownią towarzyszą Twojej dziennej rutynie. Kolejna sprawa - ile już waga się utrzymuje? Co do IF - to jest tylko pewien schemat, który może się okazać pomocny dla osób, które faktycznie mają problemy z czasem i przygotowywaniem posiłków. To nie jest żadna dieta cud. Jak napiszesz coś więcej to może będę w stanie Ci jakoś pomóc. Pozdrawiam
dodał komentarz 22 listopada 2016 13:37
Waga na samym początku 120 około. Do tej wagi zbilem w jakies półtora roku. Aktywności fizycznej zbyt dużej nie mam. Praca od 8 do 14 po pracy trening i dom. Czasme jakis wyskok na miasto polazic czy cos w tym stylu. Waga tych 95kg stoi DLUGO, w sumie to odkąd zbilem te 120. Od tamtego momentu nigdy nie byłem niżej. Raz było 93kg ale to przez przypadek
dodał komentarz 26 listopada 2016 14:36
Wybacz, że tak późno odpisuje. A więc... Półtora roku to dość długi czas. Cały ten okres spędziłeś w deficycie kalorycznym. Każda redukcja niesie ze sobą również te niekorzystne efekty, gdyż nie dostarczamy odpowiedniej ilości kalorii organizmowi. Sam deficyt oznacza, że również dostęp do witamin będzie ograniczony. No i oczywiście - organizm spowalnia metabolizm. Jest to jego reakcja obronna. Na tą chwilę poleciłbym Ci wyjście z deficytu. Wyjdź na zerowy bilans kaloryczny. Trzymaj to 2-4 tygodnie. Nie przejmuj się jeżeli cokolwiek przytyjesz (co jest raczej nieuniknione, przy 2-4 tygodniowym podbiciu kalorii). Pozwoli Ci to trochę unormować hormony, przyspieszyć metabolizm i poprawić samopoczucie. Po tym okresie stopniowo ucinaj znowu kalorie. Myślę, że to powinno pomóc. Aktywności bym nie zwiększał, zostań przy tym co jest. Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania, wątpliwości to śmiało pytaj. Pozdrawiam!
dodał komentarz 7 grudnia 2016 08:32
Trochę podbije ten temat.
Tak myślałem na temat tych kcal podbijanych. Czy trzymanie tych kalorii do końca grudnia co by przeżyć święta na większych kaloriach to nie będzie przesada? Nie chce ich podbic do nie wiadomo jakich ilosci ale te 3200 powinno być ok nieprawdaż?
dodał odpowiedź 28 listopada 2016 14:27
Jeszcze przed Twoim postem mialem zamiar podbic kcal, powiedzmy 3200? Brak cario czy czegos podobnego po utrzymaniu? Po prostu obciac troche kcal?