Kuba BezWymowek.pl
Treści:
Cześć! Tempo powinno być takie żebyś mógł spokojnie rozmawiać, bez zadyszki czyli coś w stylu intensywnego chodu :) Ja stosuje prędkość 6.5 i poziom nachylenia 3-6 Z nachyleniem nie przesadzaj i nie kieruj się tym, że im więcej tym więcej kalorii spalasz, bo czasami moze byc zupełnie odwrotnie. Pozdrawiam!
Cześć! 1. Pasu używaj gdy czujesz, że już przestajesz trzymać proste plecy, trochę Cie wspomoże i zabezpieczy przed kontuzją. Jednak jest minus, bo gdy go używasz odciążasz mięśnie głębokie. Więc tutaj trzeba znaleźć kompromis, wstępne serie bez pasa, później z. 2. Gdy wykonujesz ćwiczenia na łydki, staraj się robić na każdą osobno, tak żeby uniemożliwić tej lepszej wspomaganie :) Pozdrawiam!
Cześć! W ćwiczeniach na klatkę powinieneś zwrócić uwagę na kilka aspektów: Po pierwsze ściągnięte łopatki i opuszczone barki - kładąc się na ławeczkę musisz o tym pamiętać. Kolejną sprawą jest to żebyś zbyt wąsko nie trzymał sztangi, ponieważ stosując węższy uchwyt oraz zbliżając łokcie do ciała bardziej angażujesz mięśnie tricepsu. Chociaż ja i tak zalecałbym stosowanie sztangielek zamiast sztangi - bardziej możesz dopiąć i poczuć mięśnie klatki piersiowej :) Pozdrawiam!
Cześć! Jeżeli chodzi o spalacze sprawa wygląda następująco: stosujemy dopiero na koniec redukcji gdy zaczynamy mieć problemy z utratą wagi, na początek nie ma co wrzucać bo i bez tego z dobrą dietą będziemy widzieć efekty. Na samym początku warto zacząć od spalaczy lżejszych czyli tzw lipotropowych które zawierają m.in l-karnityne czy wyciąg z zielonej herbaty, przyspieszają one metabolizm oraz pomagają w rozkładzie tkanki tłuszczowej. Kolejnym etapem są spalacze termogeniczne, które podnoszą temperaturę naszego ciała zawierają m.in kofeine, guarane dlatego nie są wskazane dla osób które mają problemy z nadciśnieniem. Jeżeli chodzi o stosowanie: Lipotropowe można przyjmować razem z posiłkiem natomiast termogeniki przyjmujemy na pusty żołądek. Pozdrawiam!
Czesc! To zalezy od Ciebie, ale z tego co wiem Michal nie wlicza :)
Cześć! Zacznę może od końca: To czy będziesz robił tzw "masę" czy "redukcję" zależy wyłącznie od Ciebie, od tego jak się z tym czujesz. Osobiście mam założenie takie, że gdy przestanę widzieć zarys kostki na brzuchu to najwyższy czas trochę ograniczyć kalorie (wynika to również z faktu iż jestem endomorfikiem, i ciężko mi zrzucić kg) Przechodząc do Twojej diety, myślę, że troche zaszalałeś z kaloriami, nie wiem jak odżywiałeś się przez ten okres przerwy oraz jak zachowywała się Twoja waga ale zacząłbym trochę łagodniej, nie lubię kalkulatorów i obliczam zapotrzebowanie trochę w inny sposób, który opisałem w artykule: http://www.bezwymowek.pl/2014/11/ukladanie-diety.html zachęcam Cię do zapoznania się z nim :) Wg mnie lepiej dołożyć trochę mniej kalorii i powiedzmy przez tydzień, 2 stać w miejscu ale przyzwyczaić organizm do zwiększonej ilości kalorii niż od razu wrzucać mu np 800 kcal więcej. Może to spowodować szybkie "zalanie sie", a przecież nie na tym nam zależy. Jeżeli chodzi o samo dobieranie produktów, układanie posiłków oraz rozkład makroskładników to w zasadzie nie mam zastrzeżeń, jedyne co przemyślalbym tą ilość kalorii. Pozdrawiam !