Szymon Majchrzak
Treści:
W porządku jeśli mięso jest mielone przez ciebie. Nie kupuj tanich, mielonych, paczkowanych mięs z dyskontów, niektóre takie mieszanki zawierają "AŻ" 50% mięsa!!!!!! Kupuj sam materiał, następnie sam go miel w domu. Gdy nie masz maszynki możesz drobno posiekać. Jeśli masa będzie zarzadka możesz dodać zmiksowanych płatków owsianych żeby trochę ją zagęścić. Takie kotlety możesz też piec, lub po prostu zrobić pieczeń.
Sam sobie odpowiedziałeś w pytaniu. Przy klasycznym splicie wg mnie jest to niewykonalne żeby zrobić 16 ciężkich serii na klatę, następnie kolejne 16 na barki. Spróbuj sobie treningu push and pull. Wtedy suma serii rozkłada się na tydzień. W ten sposób możesz zrobić po 2 ćwiczenia na klatkę i na barki na jednym treningu.
Po treningu cardio. Lub po treningu siłowym jeśli w danym dniu nie robisz aerobow.
Na swoim przykładzie nauczyłem się, że trzeba stopniowo zwiększać obciążenie(w twoim przypadku intensywność, rodzaje ćwiczeń). Pozwól ze odniosę się do przysiadów z obciążeniem(tak wiem, że ciebie interesuje mma a ja piszę o siłowni, jednak chodzi tylko o porównanie). Gdy po kontuzji kolana bałem się je nawet je zginać nie mówiąc o treningu zacząłem od treningu izometrycznego. Gdy trenowałem napinanie mięśni zobaczyłem, ze z kolanem nie dzieje się nic złego. Następnie przeszedłem do przysiadów, zaczynając od samej sztangi. Z treningu na trening wrzucałem więcej ponieważ czułem się bezpieczniej i widziałem, że nic złego się nie dzieje. Dzisiaj praktycznie o kontuzji zapomniałem. To samo odnosi się do twojej sytuacji. Musisz uświadomić sobie, że masz zdrowe, w pełni sprawne kolano. A dojdziesz do tego poprzez trening (stopniowe zwiększanie intensywności, różnordność cwiczeń). Jeśli chodzi o specjalistycznie ćwiczenia warto zainwestować kilkadziesiąt złotych aby jakiś fizjoterapeuta dobrał odpowiednie ćwiczenia do twojej kontuzji, a następnie ci je pokazał. Sam niewiele ci pomogę bo nie wiem jaka to była kontuzja. pozrdro!
Spróbuj ćwiczeń z szerokim chwytem. Pociągnie to jednak zmianę cieżaru na mniejszy. Wg mnie dobrze ułożony trening powinien w równym stopniu angażować wszystkie mieśnie klatki piersiowej. Właśnie dlatego atakujesz tą grupę wyciskaniami, pompkami rozpiętkami itd. Poza tym czucie "pompy" mięśniowej nie oznacza dobrego treningu, a tymbardziej wzrostu mieśni
Największym minusem stosowania pasa do wszyskitch ćwiczeń jest nie trenowanie mięśni stabilizujących. Wg mnie nie ma sensu zakładania pasa do np robienia bicepsa. Stosuj pas tylko do cieżarów submaksymalnych w cieżkich ćwiczeniach takich jak ciągi czy przysiady. Niektórzy stosują pas cały też do wyciskań, jednak wg mnie mija się to z celem. Ogółnie pas kulturystyczny powinien być założony w ten sposób, że sam miałbyś problemy żeby go zdjąć. Często obserwuje się ludzi w pasach "szmacianych" i elsatycznych, tego typu pasy są nic nie warte(przynajmniej w stabilizacji pleców. Prawda jest też taka, że większości ludzi pas bardziej pomaga na glowę(daje poczucie bezpieczeństwa) niż na proste plecy. Sam osobiście stosuję pas tylko do martwych ciągów z ciężarem maksymalnym. Jeśli nie dźwigasz zbyt dużo(tak wiem, to pojęcie względne) ani nie siadasz z ogromnym ciężarem wg mnie nie ma sensu stosowania pasa treningowego. Podam ci przykład jeszcze kolegi z siłowni który z pasa korzysta dopiero przy maksach(koło 300kg). Pamiętaj jednak, że jeśli lepiej się czujesz z pasem nawet przy nie dużym cięrzarze w martwym ciągu/siadzie to po prostu go używaj.