Dawid Moremski
Treści:
Siema. Trochę nie rozumiem pytania. Każde dostarczenie pożywienia będzie skutkowało przybraniu na wadzę gdyż ono nie 'wsiąknie' a tym bardziej nie wyszczupli nas. Jeżeli takie było pytanie to niestety nic nie doradzę, bo takie produkty nie istnieją. Natomiast jeżeli chodzi o ubytek wagi w dłuższym okresie czasu to wiadomo, że nie tyle co produkty to dieta z deficytem kalorycznym będzie miała znaczenie. Czyli deficyt w granicach 200-500kcal. Natomiast produkty na których powinieneś bazować swoją dietę to : Białko (np. kurczak, indyk, ryby, wołowina, jajka, twaróg, serek wiejski i jeżeli masz w planach to odżywka białkowa), Węglowodany (np. ryż biały, brązowy, makaron pełnoziarnisty, chleb razowy, wafle ryżowe, ziemniaki, warzywa, owoce w niewielkich ilościach), Tłuszcze (np. orzechy laskowe, włoskie, ryby, olej lniany, rzepakowy, z pestek winogron, ryżowy, migdały, masło orzechowe naturalne). Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam serdecznie :)
Siema. Podczas treningu lepiej się zaopatrzyć w wodę średnio-zmineralizowaną bądź wysoko zmineralizowaną. Takie które mają od 500-1000mg minerałów na 1l wody. Wtedy lepiej nawodnisz organizm. Niby to są niuanse ale czasami warto zwracać na to uwagę. Jaką? Tego nie napiszę, po prostu poszukaj takiej która ma minerałów na poziomie, który wyżej wymieniłem. Każda woda ma na etykietce napisane, więc nie powinno być problemu. Pozdrawiam serdecznie :)
Siema. Myślę, że jeżeli zaczniesz od 70% ciężaru maksymalnego to będzie to dobre rozwiązanie. Później stopniowo co 5kg co serię zwiększaj ciężar. Sprawdź właśnie tą metodę, jeżeli nie zdołasz podnieść w ostatniej serii przynajmniej tych 4-6 powtórzeń sam to w następnym tygodniu radziłbym zmniejszyć obciążenie o 5kg w każdej serii. Czyli jeżeli podnosisz 100x1 i zaczynałeś od 70 do zacznij od 65. Na takiej zasadzie. Na takiej zasadzie. Do tego oczywiście przed rozpoczęciem prawidłowych serii 3 serie rozgrzewkowe, nigdy do upadku mięśniowego. Pozdrawiam serdecznie :)
Siema. Plecy i nogi to dwie największe partie mięśniowe i ich łączenie nie jest najlepszym pomysłem. Najlepszym sposobem jest łączenie dużej partii z małą. Widzę, że trening rozplanowałeś na 3 dni tak więc również taki Ci zaproponuje : Pon. Klatka + triceps | Śr. Plecy + biceps + przedramiona | Pt. Nogi + barki | +2 razy maksymalnie brzuch w tygodniu. Inna opcja również 3 dniowa : Pn. Klatka + barki + triceps | Śr. Plecy + biceps + przedramiona | Pt. Nogi | +2 razy maksymalnie brzuch w tyg. Myślę, że takie opcje podzielenia partii będą lepszym rozwiązaniem. Jeżeli jakieś jeszcze pytanko to pisz! Pozdrawiam serdecznie :)
Siema. Ogólnie nie trzeba wliczać warzyw do bilansu kalorycznego i wiele ludzi by Ci to odradziło, gdyż są bardzo ubogie w kalorie. Ja natomiast wliczam. Możesz sobie odpuścić jeżeli nie jesteś na bardzo małym deficycie kalorycznym, gdyż jeżeli Twój deficyt jest większy to nie ma możliwości, żeby warzywa podbiły Ci tak bardzo kaloryczność diety. Do tego, tak jak napisałeś ("organizm spali te kalorie trawiąc takie brokuły") proces trawienia również potrzebuję energii w postaci kalorii. Pozdrawiam serdecznie :)
Siema. Mówisz o czymś na zasadzie cheat day-u. Hmm.. Ja osobiście odradzam cheat day i jeżeli już to proponuję cheat meal (czyli jeden oszukany posiłek). Taki cheat meal może nawet pomóc podczas walki z tkanką tłuszczową. Natomiast cheat day wydaję mi się, że może wybić Cię z trzymania diety i redukcji. Zdecydowanie lepszą alternatywą będzie refeed day gdzie wiemy, że możemy przekroczyć nasze zapotrzebowanie o ok 20% (zmniejszamy białko trochę w ten dzień, głównie dodajemy kalorii z węglowodanów, trochę z tłuszczy). Także cheat meal i refeed day jak najbardziej - im dłużej na redukcji tym częściej można stosować, natomiast cheat day - ja osobiście mówię nie. Pozdrawiam serdecznie :)