Dawid Doleżoł

Dieta to podstawa, sam trening niewiele pomoże. Nie musisz jednak liczyć każdej kalorii jeśli nie chcesz, wystrarczy się zastosować do kilku zasad i powinieneś zobaczyć efekty. Wiadomo zero słodyczy, najlepiej wyeliminować białe pieczywo, nie przejadać się zbyt dużą ilośćia ziemniaków/ makaronów. Unikać źródeł prostych cukrów.. Jeść parę (ok 5) mniejszych posiłków, zamiast tylko 3 dużych. Najlepiej ograniczyć jedzenie wieczorem. Pij dużo wody, możesz czasem dorzucić zieloną herbatę, na przyspieszenie metabolizmu. Jeśli będziesz się tego trzymał, powinny być efekty;> Wystarczy być cierpliwym i konsekwentnym.

Nie musisz NAJPIER przytyć, a potem ćwiczyć. Wystarczy że przy zwiększonej aktywności, zwiększysz kaloryczność swojej diety. http://calcoolator.pl/dzienny_kalkulator_kalorii.html Tym kalkulatorem możesz sobie wszystko dobrze obliczyć. Podsumowując to co ci tam wyjdzie, jeśli chcesz przybrać na masie, dodaj do podstawowego tempa metabolizmu (czyli tego co twój organizm zużywa na utrzymanie funkcji życiowych), oraz kalorii spalanych przy wykonywaniu różnych czynności fizycznych, jeszcze ze 100-200 kcal, byle nie za dużo, żeby zamiast mięśni nie rosła ci tkanka tłuszczowa. W tym wieku masz bardzo szybki metabolizm, więc zapewne będzie potrzeba sporo kalorii, ale pamiętaj żeby pochodziły one ze zdrowych źródel. Siłownia.. może rodzice są nadopiekuńczy i się boją swoją córkę między spoconych facetów na siłownię puścić ;> Kup sobie w takim razie jakieś hantelki, poczytaj o treningu domatora i ćwicz śmiało, to kompletna głupota mówić komuś że NIE MOŻE ćwiczyć bo jest chudy ;>

Przy określaniu typu budowy nie kierowałbym się tym jak teraz wyglądasz, ale jak na przeciągu lat zmieniała się twoja sylwetka w zależności od diety, a więc jaki masz metabolizm. Endomorfikiem raczej nie jesteś , bo przy takiej ilośći kcal szybko byś się zalał. Ekto też raczej odpada, skoro nie masz problemu z przybieraniem. Pozostaje mezomorfik ;) Jeśli chodzi o dobór diety, polecam Ci ten kalkulator " http://calcoolator.pl/dzienny_kalkulator_kalorii.html ".

Co prawda nie jestem specjalistą, ale ciężko zwalić to na brak ćwiczeń na wf. Nie napisałeś ile masz wzrostu, więc nie można stwierdzić czy masz nadwagę, co może utrudniać regulację temperatury. Ogólnie pocenie się odpowiada za odprowadzanie ciepła z organizmu. Często się mówi, że jeśli jest gorąco i ktoś się poci to dlatego że jest źle przystosowany, a to nieprawda - właśnie organizm osoby która prawie się nie poci jest źle zaaklimatyzowany i nie odprowadza ciepła, i właśnie on cierpi najbardziej. Inaczej ma sie sprawa jeśli ty się pocisz TYLKO pod pachami i na głowie, a reszta jest prawie sucha. to juz napewno nie mialoby nic wspólnego z wfem, i poszedłbym z tym do lekarza.

Wzmocnij górną część płaskich brzucha, buduj klate+plecy, i będzie cacy, nie ma co sobie wymyślać problemów, trzeba robić swoje;> Wyrzuć też na próbę mleko, dużo ludzi nie toleruje laktozy, i nawet niewielkie ilośći mogą powodować kłopoty trawienne.

Jeśli chcesz schudnąć to jak już napisano, główny punkt to dieta. A jako dodatek do niej dobry jest każdy rodzaj aktywności, ale według mnie najlepsze jest połączenie treningu silowego + aeroby. Warto do tego zrobić w różnych porach dnia, nawet te 15-20 minut jakiegokolwiek ćwiczenia, co przyspieszy twój metabolizm, a co za tym idzie, zwiększysz spalanie kalorii. Pozdro ;)