Dawid Moremski

Siema. Jeżeli chodzi o trening cardio to należy go wprowadzać stopniowo. Co tydzień/dwa tygodnie należy najpierw wydłużać sesję tego treningu aerobowego a następnie zwiększać ich częstotliwość wykonywania. Przykładowo zaczynamy w pierwszym tygodniu od 2 razy po 25 min. W kolejnym robimy dalej dwa razy w tygodniu ale już po 35-40 min. Dochodzimy tak do około 50 min i wtedy dodajemy kolejną sesję treningu cardio. I mamy np 3 x 30 min. Itd. Itd. W razie pytań - pisz. Pozdrawiam serdecznie :)

Siema. Trzy typy budowy, które zawsze są wymienianie, czyli: ektomorfik, endomorfik, mezomorfik to moim zdaniem tylko takie "szablony". Jeden endo może łapać znacznie szybciej tkankę tłuszczową od drugiego, który też według tych wytycznych jest endomorfikiem. Również zdarza się, że osoba która bardzo łatwo łapie tłuszcz na brzuchu, klatce ma bardzo chude kończyny. Tak więc te typu budowy są bardzo ale to bardzo ogólne. Można się nimi sugerować ale też nie ma co brać ich tak bardzo na poważnie :P Jeżeli miałbym sie sugerować tymi "szablonami" i ocenić Twoje zdjęcia to powiedziałbym, że coś między ektomorfikiem/mezomorfikiem. To również zależy od tego jaki masz staż, jeżeli oceniamy foty. Pozdrawiam serdecznie :)

Siema. Żadne białko tylko dieta :D Jeżeli chcesz się rozbudować to na samym białku tego nie zrobisz. Żaden suplement sam w sobie nie stanowi bazy do budowania sylwetki więc jak najbardziej zachęcam do tego, żebyś przysiadł i ustalił sobie jakąś dietę (jeżeli będziesz chciał, żebym Ci pomógł i napisał jak się za to zabrać to daj znać komentując mój wpis). Będzie Ci potrzebna nadwyżka kaloryczna, czyli musisz spożywać więcej kalorii niż wynosi Twoje ogólne zapotrzebowanie kaloryczne. Oczywiście jesteś osobą dość aktywną więc będziesz musiał to uwzględnić przy układaniu diety. Po prostu będziesz musiał dostarczyć więcej kalorii, żeby mieć energie ale i też budulec dla mięśni. Do tego jesteś osobą dość młodą wiec nie ma co zaprzątać sobie za bardzo głowy każdą najmniejszą kalorią. Co do suplementów to stanowią one tylko uzupełnienie diety, więc ewentualnie po jej ułożeniu dobierzesz sobie jakieś odżywki jeżeli nie będziesz w stanie czegoś dostarczyć z pożywienia. Jeżeli zdecydujesz się na to białko to pij je po treningu bezpośrednio + nie za duża ilość węglowodanów prostych i złożonych po około 30-60 minutach zbilansowany posiłek. A jeżeli będą większe braki w białku to druga porcja do któregoś posiłku, w którym tego białka jest mniej. Jak coś jeszcze niejasne to pytaj. Pozdrawiam serdecznie :)

Siema. Co bardzo ale to bardzo rzuca się w oczy to 0 warzyw. Nie wiem czy po prostu ich nie wpisałeś czy naprawdę nie masz ich w swojej diecie. Więc po pierwsze do każdego posiłku coś dorzuć. Pamiętaj, że warzywa mają działanie alkalizujące (odkwaszające nasz organizm). Reszta na pierwszy rzut oka wydaje się w porządku. Jednak nie wiem jak to wygląda od strony kalorii i makroskładników. Jak będziesz chciał to podeślij to też spojrzę. Pozdrawiam :)

Siema. Jeżeli chodzi o rozciąganie pleców to dobre jest zwisanie na drążku bądź takie ćwiczonko do którego będziesz potrzebował partnera. Siadamy w rozkroku, zapieramy się stopami, jedna osoba ciągnie i rozciąga drugą (również rozciągamy mięśnie nóg). Do tego wszelakie skłony. Jeżeli chodzi o czworoboczny to złap się czegoś na wysokości brzucha (ważne, żeby to nie było wyżej niż Twoje barki), odejdź na odległość taką, żeby ręka była wyprostowana i odchyl głowę w przeciwną stronę. Tzn. jeżeli zaparłeś się o modlitewnik lewą ręką to odchyl głowę w prawo. To jedyne ćwiczenie rozciągające tą partię, które teraz przyszło mi na myśl. Jeżeli chodzi o stawy to raczej nie ma ćwiczeń które pomogłyby Ci je wzmocnić. Dbaj o dietę i dostarczanie odpowiedniej ilości kalorii, makroskładników. Chroń stawy od zewnątrz, zakrywaj, rozgrzewaj się odpowiednio. Do tego możesz dokupić jakiś suplement, który będzie "dbał" o Twoje stawy np. Joint X Pack, który jest komplentym suplementem jeżeli chodzi właśnie o ochronę naszych stawów. Pozdrawiam serdecznie :)

Siema. Masz na myśli coś na zasadzie 'protokołu'? Moim zdaniem jeżeli jest to już końcowa redukcja to jak najbardziej można z tym pokombinować. Ale nie ma co przesadzać i wydaję mi się, że raz w tygodniu taki trening to maksymalna ilość (tak wiem, niedużo xD). Po za tym wbrew pozorom nie tak łatwo stracić wypracowane przez lata mięśnie, więc myślę, że od czasu do czasu możesz sobie taki trening wykonać bez obawy o "mięso" ;d W razie pytań, postaram się odpowiedzieć :D Pozdrawiam serdecznie.