Grzegorz Dołężka
Treści:
Jeżeli to nie jest kakao "puchatek" tylko zwykłe "prawdziwe" to jak najbardziej warto jeść/pić
Teoretycznie mięśnie będą bardziej odżywione, ale to niezauważalny efekt. Takie produkty są bardziej stosowane w celu zwiększenia pompy na treningu, lub obniżenie ciśnienia.
Hmm, to zależy jaki plan treningowy, metoda itp itd i zależy co znaczy intensywny trening. Ja ćwiczę duże partie 2 razy w tygodniu (w tym klatkę). Na klatkę jest to 12 serii tygodniowo. Myślę, że te 3 dni w zupełności wystarczy jeżeli nie robisz 20 serii na klatkę na jednym treningu, a trenujesz z głową.
Powiem Ci, że mam coś takiego w domu. Ja to bardziej traktuję jako odżywkę białkową. Czasami biorę sobie kilka kapsów i wliczam w zapotrzebowanie jako białko. Biorę w zależności od sytuacji, ale zazwyczaj bezpośrednio po treningu z porcją owoców. Albo gry wieczorem po kolacji mam gdzieś iść i będę szedł spać np 3 - 4 h po kolacji (czasem się zdarza) to wliczam kilka kapsów i biorę przed snem. Ale czy warto było kupować? Nadal nie wiem. Może i po treningu szybciej się wchłania niż czyste białko (np kurczak), ale też będąc aminokwasami pozbawione jest czegoś tam (nie pamiętam czego). Chyba Ci nie rozjaśniłem za dobrze, ale przedstawiłem jak ja to widzę.
Myślę, że nie ma co kombinować. Ja byłem po za domem przez 6 dni i nie trzymałem diety (jadłem zdrowo, ale niestety też dużo owoców). Po powrocie zauważyłem, że waga skoczyła jak szalona. Oczywiście zacząłem jeść tak jak przed wyjazdem (z tą różnicą, że dodałem sobie jeszcze 100 kcal) i z dnia na dzień waga spadała. W 5 dni spadło jakieś 5 - 6 kg. Jedz tak jak zawsze, pij dużo wody i w kilka dni wszystko wróci do normy.