Stefan Jaracz
Treści:
mi pozostaje tylko trzymac kciuki za barak powrotu do dawnwgo stanu rzeczy. faktycznie bardzo bardzo niska kalorycznoac dzienna, organizm to maszyna ktora potrzebuje paliwa i budulca tylko odpowiednio zbilansowanego na efekt ktory planujesz osiagnac. podziwiam Cie ze przy takiej diecie bylas w ogole w stanie funkcjonowac. Tak jak pisze Gracjan dokladaj sropniowo kalorie tak by wyjsc na zero przy swoim zapotrzebowaniu
polecam duzo czytac, nie tylko dowiesz sie co dobre ale duza szansa ze nauczysz sie podstaw pisowni :)
o ile prawie w ogole nie polecam cwiczen na maszynach to tutaj pare sie znajdzie. jak chcesz sie na nich mocno skupi to polecam zaczac od przysiadu - przy dobrej i wlasciwej technice dodatkowo zrobisz pupe, do tego na maszynach czworoglowe + dwuglowe (kazda silka to ma) + suwnica z nogami mniej wiecej w rozkroku szerokosci odrobine szerszej niz barki w miare wysoko ale nie czubkami palcow do sufitu, do tego przysiady z wykrokiem i 3 dni inwalidztwa w chodzeniu :)
jezeli ma to byc prawdziwe sniadanie mistrzow to o ile mozesz jajka do tego to zrob omleta z owsianka i z jogurtu, mleka, owocow zrob sobie koktajl do picia polecam tez jagody, truskawy no i rzeczony miod
z odzywek gainery i carbo. w diecie ustaw duzo wegli. rano duzo owsianki (nie jestem specem od diet ale ja bym dal nawet 100g), do tego jak na pol kilo kuraka dajesz torebke ryzu to daj dwie (i adekwatnie z innymi obiadowymi weglami). koniecznie na noc twarog zeby utrzymac efekt i dolozyl bym bcaa zeby ustabilizowac procesy kataboliczne