Jacek Waingertner

ciężko powiedzieć ponieważ jest to mocno indywidualna kwestia ( jedni dają z siebie 80 % i myślą że to sto, a inni zmuszają organizm do dania 110 %) ale sądzę że nie jest to aż tak magiczne jak wszyscy twierdzą i nie sądzę żeby spalało więcej ni 80-200 kcal w zależności od wagi.

ja polecał bym ci co drugi dzień trening fbw. I np. tak ławka dodatnia z hantlami, podciąganie, przysiady, żołnierskie, poręcze i sztanga prosta stojąc. i w systemie 15 10 5 czyli robisz na jednym treningu po 15 powtórzeń w 2 seriach na następnym treningu 10 w 3 seriach i w trzeci dzień treningu 5 powtórzeń w 5 seriach. Dla początkujących jest to jeden z najlepszych planów. Przy czym są tu ćwiczenia które wymagają żeby ktoś sprawdził czy dobrze je będziesz wykonywał, na pewno powinieneś poprosić trenera o ocenę techniki w przysiadach. Poza tym żeby zmaksymalizować efekty załóż dziennik treningowy i staraj się za każdym razem pobijać wynik. Pozdro .

Kilka razy robiłem taki trening ( najpierw triceps potem barki i na końcu klata) ciężary szły wtedy w dół ale za to spięcie było dużo mocniejsze bo barki i triceps nie mogły pomagać bo były zmęczone. Osobiści uważam to za fajne rozwiązanie ale nie na stałe. Czyli np w jednym planie treningowym zrób tak a za te 6-8 tygodni zmień i zacznij od klatki.

Jest spoko bardziej patrz na mineralizację wody a nie na to czy jest gazowana. Fajna jest muszynianka lekko gazowana :).

Używaj ćwiczeń w których obie strony pracują osobno to sprawi że każda strona będzie się musiała zmierzyć z tym samym ciężarem i zaczynaj zawsze od słabszej strony.

Lepsze własne.