Krzysztof M
Treści:
Po pierwsze, "dobrze wyglądać" to dla każdego znaczy co innego. Dla jednych jest to wielka, imponująca muskulatura, której bliżej do Arniego a dla innego to ciało sportoca typu piłkarz, skoczek narciarski, więc można to różnie interpretować. Po drugie, nikt Ci nie powie ile Ci to zajmie bo to zależy od wielu rzeczy, od genetyki, diety, suplementacji i intensywności treningów. Z dietą wygląda to tak, że obliczasz sobie zapotrzebowanie kaloryczne (24*masa ciała*współczynnik aktywności (1.3-mały, 1,5 średni, 1,7 duży) w zależności czy chcesz masę czy wycinkę to odejmujesz/dodajesz od tego 300-500 kCal.trzymaj makro: białko 2g/kmc, tłuszcze 1-1,5g/kmc, węgle 4-6g/kmc i nie ma siły żeby nie szło.
Raczej nikt Ci jej tutaj nie poleci. Tylko zbilansowana dieta zapewni Ci DŁUGOTRWAŁY efekt, bez zbędnego wyniszczania organizmu. Dieta która obcina Ci kalorie do takiej liczby najpierw spali Ci tluszcz i mięśnie a potem twój organizm tam wyreguluje przemianę materii, że wszystko co możliwe odłoży w tłuszcz bo twoje ciało broni się przed tym, że skoro tak długi czas jesz tylko tyle kalorii to zaraz możesz nie jeść nic i trzeba to przetrwać. Obliczasz zapotrzebowanie kaloryczne (24*masa ciała*współczynnik aktywności (1.3-mały, 1,5 średni, 1,7 duży)) i odejmujesz od tego 300-500 kCal. Makro: białko 2g/kmc, tłuszcze 1-1,5g/kmc, węgle 4-6g/kmc. Przy redukcji raczej odżywek nie potrzebujesz, szczególnie na początku (dopiero przy jakiejś stagnacji można wrzuć delikatny termogenik), ewentualnie BCAA przed i po treningu dla ochrony mięśniowej, żeby się nie spaliła razem z tłuszczem. Pozdrawiam.
Nie widzę przeciwskazań. Kreatyna zwykle jest polecana fighterom wszelkiego rodzaju ;)
Ogólnie ze względu na laktozę nie jest polecane aby mieszać białko z mlekiem, bo utrudnia ona trawienie i wchłania się ono wolnej. To samo tłuszcz zawarty w mleku. Jeśli wybierzesz mleko, bierz do odżywki te 0,5% bo to prawie woda, dobrym pomysłem jest wprowadzone niedawno do biedronki mleko bez laktozy. Pozdrawiam.
Odradzam całkowicie. Plusy takiej diety to oczywiście szybki efekt spalania tłuszczu, oraz fakt, że można jeść do syta nie licząc kCal. Wiąże się to jednak z tym, że twój metabolizm mocno zwolni, więc trzeba się liczyć z późniejszym efektem "jo-jo" , skóra może nie nadążać z tak szybką stratą tłuszczu i choć u mężczyzn to rzdkie, może wisieć, organizm się zakwasza, dieta powoduje zaparcia i bóle brzucha jeśli jest za dużo kazeiny w diecie, mogą pojawić się niedobory witam a żeby tego było mało w początkowej fazie często spotyka się nieświeży oddech i ogólne osłabienie. Sam widzisz że liczba minusów znacząco przewyższa liczbę zalet tej diety. Jednym słowiem: odpuść sobie akurat tą dietę. Osobiście nie jestem zwolennikiem żadnych diety typu Dukana czy jakieś katogenne, ze względu na spustoszenie jakie sieją w organiźmie, mimo że na pierwszy rzut oka przynoszą szybkie i widoczne efekty. Skup się na zdrowej zbilansowanej dietce, tak jak radzą koledzy. Pozdrawiam i wytrwałości życzę.
Zwróć uwagę, że podstawowe odżywki takie jak białko, kreatyna, carbo, czy BCAA to są rzeczy, które można znaleźć w produktach spożywczych, więc niezdrowe nie są, a takie białko je się w momencie kiedy nie jesteśmy w stanie dostarczyć sobie odpowiedniej ilości z diety. Jeśli oczywiście nie przesadzisz z ilością (w zbyt duzych ilościach nawet wodą można się "otruć") nie masz co się bać, a wiek 17 lat to moim zdaniem wystarczająco żeby wrzucić jakieś suple. Pozdrawiam.