Dawid Moremski
Treści:
Rozumiem. Teraz dysponujesz sprzętem? Podaj dokładnie do czego masz dostęp a może coś więcej naskrobię :)
Witam ponownie. Jeżeli mam być szczery to powiem tak: moim zdaniem aminokwasy BCAA (wszystkie niezbędne aminokwasy dostarczamy z pożywienia, więc nie widzę sensu w zakupie, polecam materiał Jacka Bilczynskiego: https://www.youtube.com/watch?v=s8X9mnDrHDY, dodam, że w każdej odżywce białkowej w chwili obecnej mamy leucynę, izoleucynę i walinę) to trochę pic na wodę, to samo spalacze (dieta z deficytem to jedyny i najbardziej skuteczny spalacz, natomiast jeżeli bardzo Ci zależy na przetestowaniu spalacza to możesz zakupić ale włączyć go najlepiej pod koniec redukcji, wtedy może jakieś rezultaty będą zauważalne), dlatego odradzam zakup tych suplementów. Pozostałbym przy samym białku, kreatynie, witaminach, i kwasach tłuszczowych omega 3, ewentualnie w celu pobudzenia beta-alanina. Co do kreatyny to moim zdaniem zwykły monohydrat, bez zbędnych dodatków, mniej zapłacisz a na to samo wyjdzie. Tauryna ma teoretycznie przyspieszać transport kreatyny do mięśni, ale w praktyce chyba nie do końca tak jest. Mam nadzieję, że pomogłem :) Pozdrawiam.
To nie widzę problemu. Pn.: Klatka + barki | Wt. Plecy | Śr.: Wolne | Czw.: Biceps + triceps (możesz trenować w superseriach) | Pt.: Wolne | Sb.: Nogi. Inny wariant: Pn.: Klata | Wt.: Plecy + biceps | Śr.: Wolne | Czw.: Barki + triceps | Pt.: Wolne | Sb.: Nogi. Mam nadzieję, że pomogłem :)
W weekend masz możliwość trenowania czy niekoniecznie?
Rozumiem. Faktycznie, dopiero po dodaniu komentarza zorientowałem się, że znasz już prawdopodobnie przyczynę. Ja osobiście zwiększyłbym do puli trochę większej aniżeli nasze ogólne zapotrzebowanie kaloryczne, będzie to miało na celu rozpędzenie metabolizmu. Proponuję taką nadwyżkę trzymać przez okres około 2 tygodni. Najprawdopodobniej przybierzesz trochę kilogramów podczas tego okresu, jednak innej opcji nie widzę. Również tutaj bym skupił się aby dostarczać produkty dobre jakościowo, zwłaszcza jeżeli chodzi o węglowodany. Jeżeli nie jesteś w stanie wpychać w siebie takiej ilości jedzenia to po prostu jedz posiłki bardziej tłuste, jak najbardziej mogą być to tłuszcze zwierzęce, możesz również dodawać olejów do sałatek (rzepakowy, lniany, oliwa z oliwek). Tak więc część węglowodanów zastąpiłbym tłuszczami, pomoże to w zmniejszeniu objętości posiłku a jednocześnie podniesie zarówno walory smakowe jak i kaloryczność. Przybranymi kilogramami się nie martw. Aby coś mieć często trzeba się trochę poświęcić. Kilogramy, które obecnie przybierzesz będziesz mogła zrzucić podczas procesu redukcji, który mam nadzieję, niebawem nastąpi :) Pozdrawiam, w razie dalszych pytań - śmiało :D
Panie Tomku, jeżeli już Pan korzysta z cudzych artykułów to wypadałoby chociaż podać źródło :) Naprawdę to nic nie kosztuję a i też zachowujemy przyzwoitość :)