Wyniki wyszukiwania
Fraza: brzuch ćwiczenia Liczba wyników: 4873Cześć! Chciałbym zapytać, czy jeśli po każdym treningu siłowym będę robił 20-25 min treningu interwałowego na rowerze stacjonarnym to spale brzuch, oczywiście stosując dietę na redukcję.
Pozdrawiam !
Mam 15 lat i ważę 53 kg. Zacznę od diety, czy powinienem jako tako stosować coś konkretnego jeśli chodzi o odżywianie czy po prostu jeść zdrowo i 5 razy dziennie? W jedzeniu mam taki problem, że jestem wybredny.
Teraz pytanie co do treningu, nie posiadam żadnego "żelastwa". Zaopatrzyłem się tylko w drążek rozporowy i ekspander metalowy i gumowy. Jakie powinienem robić ćwiczenia w mojej sytuacji i czy nie lepiej będzie gdy trochę nabiorę masy i wtedy zacznę treningi?
Jakie polecacie najlepsze i najbardziej efektywne ćwiczenia na brzuch ?
Jakie ćwiczenia polecacie na triceps,biceps i klatkę piersiową
czy przy cwiczeniu na silowni 3 razy w tygodniu podzielone na partie klata plecy i nogi (w tym jest brzuch) spale tkanke tłuszczową??
dodam że mam 2/4 trenigi MMA (w którym jest pełen wycisk jak wychodzimy cali mokrzy jesteśmy) + 4 w-f (bez duzego biegania jesli nie jestesmy na polu)
i nie wiem czy to mi bedzie redukować tkanke tłuszczową czy muszę mieć specjalną dietę i ćwiczenia żeby zrzucić tłuszcz??
o to chodzi ze ja bym chciał iść w siłe i mase miesniowa ale też chce sie pozbyć tłuszczu :)
jakieś rady??
07.01.2014 poszłam pierwszy raz w życiu na siłownię, czyli jestem totalnie zielona, potrzebuję Waszej pomocy.
3,5 roku temu pobił mnie mój chłopak (tak, to był ostatni raz kiedy go widziałam), co skończyło sie tym, że w 11 miesięcy przytyłam 15kg (przez kolejne 2,5 roku doszło jeszcze ze 2kg dając urocze, dodatkowe 17kg...). Troche mi to zajęło, ale w końcu postanowiłam ogarnąć swój tyłek i swoje życie i wrócić do bycia fajną laską (a owszem, kilkanaście kilo temu byłam naprawdę niezłą babeczką). Próbowałam Chodakowskiej, dziwacznych diet i innych pierdół, ale nigdy nie starczało woli / motywacji / samozaparcia / czasu (tu mam kilkanaście innych wymówek do uzycia w każdej chwili, gdyby ktoś potrzebował wyjaśnienia czemu nie rusza dupy). W drugim tygodniu stycznia poszłam pierwszy raz na siłownie i o dziwo było całkiem nieźle (wyszłam mokra, zmęczona, w kolorze buraka ale zdecydowanie szczęsliwa). Przez pierwszy tydzień (byłam 3 razy) przez 30 minut popylałam na bieżni (utrzymując tętno powyżej 124), następnie dreptałam na 15-20 minut na orbitrek. W drugim tygodniu (byłam 4 razy) zmieniłam nieco sposób ćwiczenia i teraz zaczynam od 10 minut rozgrzewki na orbitreku, potem cisnę na maszyny (jednego dnia brzuch, nogi, tyłek; kolejnego dnia brzuch ręce, plecy) a trening kończę 10 minutami na orbitreku i 10 minutami na bieżni. Powoli też zmieniam swoją dietę (nienawidzę gotować i jeść 5 razy dziennie...) zaczynam od zmiany tego co jem (śniadanie: jogurt naturalny + łyżka otrębów + łyżka siemienia lnianego + łyżeczka cynamonu; obiad: kasza gryczana z odrobiną soczewicy + kurczak + sałata / rukola z pomidorem i odrobiną oliwy z oliwek; kolacja: jajko / kefir). Jak wspominałam gotowanie mnie nie bawi, ani trzymanie diety (najdłużej wytrzymałam 3 tygodnie na białkowej...) więc zdecydowanie w tym temacie potrzebuję pomocy. Potrzebuję jej również w kwestii samego treningu (ja naprawdę nie wiem co robię, choć YT i wujek Google delikatnie pomagają). Póki co nieśmiało podchodzę do maszyn próbując rozkminić do czego służą i jak na nich ćwiczyć...
Z sukcesów: ostatnie dane o moim wyglądzie (waga / wymiary) mam z października 2013 i w porównaniu ze stanem dzisiejszym jestem lżejsza o 7kg i mniejsza o ok. 35cm (w całym dziele).
Aktualnie:
ważę - 66kg
mierzę - 162 cm
w wieku - 30 lat (ale wyglądam na 24 ;) tak, poprawia mi to samopoczucie)
i nadal jestem kobietą (tego akurat wolałabym nie zmieniać).
Moja budowa przypomina klasyczną klepsydrę ( o ile stoje przodem, bokiem przypominam raczej ludzika michelin ) 99 cm w klatce piersiowej, 100cm w biodrach, 80cm w talii. Niestety moją zmorą jest oponka w dolnej części brzucha (dostała nawet imię - Brzuchosław) jest gigantyczna (100cm) i nie mogę sobie z nią poradzić (fakt 10cm juz za nami, ale to nadal 20 cm za mało...).
Chętnie przyjmę każde merytoryczne wsparcie i podzielę sie efektami swojej pracy, w końcu to już czas ogarnąć swoje życie.