Wyniki wyszukiwania
Fraza: efekt jo-jo Liczba wyników: 386Witam,
W miarę moich skromnych możliwości czasowych przekopałem trochę sieć, ale natknąć się można przede wszystkim na artykuły wykazujące wyższość (z punktu widzenia walki z tkanką tłuszczową) interwałów nad klasycznym treningiem aerobowym w strefie tlenowej (60-70% HR max). Oprócz treningu siłowego przeplatanego z interwałami w dni nietreningowe zwyczajnie lubię sobie trochę dłużej pobiegać (chociaż raz w tygodniu) tak na 10 km, raz w miesiącu jakaś połówka. W kwestii tempa zwykle traktuję to jako "lajcik" i trzymam się strefy tlenowej, ale ponieważ dzisiaj udało mi się taką dyszkę przebiec z tętnem oscylującym w okolicy 85% HR max (u mnie 160), zacząłem się zastanawiać, czy skoro jest to już w zasadzie obszar progu mleczanowego (gdzie przechodzi się ze strefy tlenowej do beztlenowej), to czy taki bieg przez około 50 minut mógłby się zbliżyć pod względem efektów (ilości spalonego tłuszczu) do klasycznych interwałów trwających 15-20 min (rozgrzewka, 6-8 setów [30/90 sek], wychłodzenie)? Kaloriami się nie sugeruję (pulsometr pokazał 800 kcal, gdzie przy interwałach 20 min jest to zwykle 300-350 kcal), ale chodzi głównie o efekt po treningu.
Krótko mówiąc czy taki około 50 minutowy bieg w progu mleczanowym także jest już w stanie rozpędzić metabolizm na tyle, aby ten pracował na podwyższonych obrotach także kilka / kilkanaście godzin po zakończonym treningu, spalając tłuszcz, a więc "zadziałał" podobnie do interwałów?
Pozdrawiam
Witam! Mam 20 lat i od niedawna zacząłem biegać, żeby zrzucić na wadze. Przy 181 cm wzrostu ważę około 95 kg, a to o wiele za dużo, dlatego też postanowiłem zrzucić zbędne kilogramy.
Biegam od 3-4x w tygodniu, po 5-7 km i zastanawiam się czy kupić jakiś fatburner aby przyspieszyć efekt odchudzania. Nie wiem jednak czy jest to zalecane, gdyż w internecie jest wiele różnych opinii, proszę o radę! Pozdrawiam !
Witam, dużo biegam i gram w kosza, rok temu zacząłem odczuwać bóle łydek, najprawdopodobniej był to efekt przetrenowania i złej diety, na chwile odpuściłem treningi, codziennie rozciagałem mięśnie i bół minął. Póżniej zacząłem chodzic na silownie, trenowałem 3 razy w tygodniu, brałem kreatyne i stosowałem odpowiednią diete i wszystko było w porządku. Od nie dawna zacząłem ponownie treningu koszykowki i po dwóch dniach treningu na nowo rozpoczął sie problem z łydkami, pomino tego że się zdrowo odżywiam, jem posiłki przed i po treningu i rozciągam mięśnie po każdym treningu. Treningi nie były zbyt intensywne, trwały około 3 godziny, w czasie treningu, zjadłem banana i 2 zaraz po treningu, czy to możliwe że powodem tych bólów są uszczuplone zapasy glikogenu ? czy odpowienia suplementacja pomoże ? jeśli tak to jaka cabro, kreatyna czy moze l-karnityna ?
Z gory dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam
Dominik
Cźesc,
Co jesc przed ważnymi zawodami?
Hej, od kilku lat trenuje triathlon. Zastanawiam się nad rozpoczęciem suplementacji BCAA. Jakie jest w sumie działanie bcaa?
Jakie połaczenie suplementów da mi najlepszy efekt spadku bf% ? Proszę o rozspisanie jak je mam stosować .