Wyniki wyszukiwania
Fraza: dlaczego warto jeść owoce Liczba wyników: 3880OSTROVIT MASŁO ORZECHOWE - 1000G patrzac na skald ma on tluszcz palmowy ,wiadomo do najlepszych nie nalezy . wiec warto kupic?
Witam co sądzicie o pieczarkach czy innych grzybach,bo są bardzo dobrym urozmaiceniem w diecie dla mnie . Podobno mają dużo walorów ? Można spokojnie stosować na redukcji,czy spowalniają wchłanianie składników? (w sensie cieżko strwane czy są?) Ktoś coś więcej wie,spotkała się z tematem :) Pozdrowienia
Cześć!
Od 21.02. jestem na ścisłej reudkcji. Plan żywieniowy został ułożony przez trenerkę personalną, do tego 3-4 x w tygodniu siłownia + aeroby i suplementacja bcaa. Dotychczas trzymam się planu i zamierzam nie robić cheatmealów przez peirwszy miesiąc. Niestety, 21.03. wyjeżdżam na 6 dni w Alpy i obawiam się, że to może zaprzepaścić moje efekty. Tyle dobrze, że będę aktywna fizycznie (4 dni jazdy na desce, 2x siłownia). Gorzej z żywieniem. Śniadania spokojnie mogę jeść według planu. Jeden posiłek może mi zastąpić baton proteinowy lub odżywka białkowa z waflami ryżowymi. Ale co zresztą? Oczywiście będę świadomie podejmować decyzje o wyborze dań, starając się jak najbardziej upodobnić je do tych, które jem na co dzień. Ale wiadomo, że jedzenie, którego nie zrobię sama może mieć niepożądane składniki oraz rozkład BTW. Dodam, że nie jem nabiału ani mięsa (nietolerancja), tylko ryby, owoce morza i jajka.
Moje pytanie: Jak zminimalizować uboczne skutki "odżywiania wyjazdowego"?
Witam
Podobno nie można jeść żadnego pieczywa na kolację czy to prawda? chciałabym je zastąpić chrupkim pieczywem w postaci sucharków czy można jeść takie coś na kolację np z sałatką? Nie mam pomysłów na kolację a jestem nauczona jeść wszystko z chlebem
Na wakacjach (8 miesięcy temu) zaczęłam się odchudzać, lecz przez okres dwóch miesięcy był to po prostu deficyt kalorii. Przy wadze 64kg i 166cm wzrostu spożywałam 1400kcal dziennie+ ok 45 min jazdy na rowerze. Schudłam do 61kg, po tych dwóch miesiącach zaczął się rok szkolny i wiadomo, ćwiczenia uciekły, ale mimo to przy dalszym spożywaniu 1400kcal nie chudłam, nie tyłam. W październiku zaczęłam chodzić na siłownie, bardziej zajęcia fitness, dieta w tym czasie trochę uciekła, ale waga dalej się trzymała tak samo. W połowie listopada postawnowiłam coś zmienić i zaczęłam ćwiczyć 'z głową'. I mniej więcej od tamtego momentu wygląda to tak: codziennie cardio- 45-60min+ siłowe, czsami odpuszczam trochę siłowych, ale aerobowe robię codziennie. Jeżeli chodzi o dietę, to od wakacji jem zdrowo, dużo białka w diecie, białko serwatkowe, mało tłuszczy, głównie nienasycone. Dużo czytam i wprowadzam różne zmiany w diecie- od dwóch miesięcy wygląda to mniej więcej tak: rano na śniadanie owsianka z ubitym białkiem jaja+szklanka zielonej herbaty, drugie śniadanie to pewłnoziarniste pieczywo/ jogurt naturalny błonnikiem, płatkami owsianymi, żurawiną/ serek wiejski- w zależności ile mam lekcji biorę różną ilość jedzenia do szkoły, obiad- gotowana pierś w kurczaka, warzywa- głównie zielone+ kasza owsiana/jaglana/jęczmienna(raz na dwa tygodnie coś innego, ale bez szaleństw z tłuszczami), później kawa+ coś słodkiego, ale jest to batonik musli/ciastka orkiszowe/owsiane bez pszenicy albo chleb razowy z odrobiną miodu naturalnego, potem trening, zazwyczaj około 2h, od razu po białko, godzinę po białku kolacja- owsianka z siemieniem lnianym/serek wiejski i przed snem białko. Staram się utrzymywać przy 1800kcal, spalam 500-700, ale waga się nie zmienia, tzn dwa kg co tydzień, w górę i w dół, naprzemiennie.
Na badaniach składu ciała okazało się, że mimo sporego brzucha mam 28.8kg mięśni i tylko 10.4kg tłuszczu, gdzie sądziłam że mam dużo więcej. Procentowo wyszło 16.7% tłuszczu a VFA=4. Zapytałam dlaczego mimo cardio i diety brzuch nie spada, dowiedziałam sie, że najpierw mógło spadać VFA a potem dopiero reszta. Od badań minęły 3 tyg a brzuch dalej taki sam. Wprowadziłam do treningu interwały rano, godzinę po śniadaniu, 3 razy w tyg z nadzieją na efekty. Co robić? Uwielbiam pracować nad własnym ciałem na siłowni, ale czasami brak efektów demotywuje.. Bardzo proszę o pomoc- co i jak robić, żeby osiągnąć efekty?
Otóż od początku nowego tyg. (poniedziałek) zamierzam wykupić karnet na siłownie, dodam że już zdążyłem odwiedzić tą siłownie. Z czasem zamierzam zacząć biegać i przeplatać bieg z siłownia w tyg tzn. poniedziałek-siłownia, wtorek-bieganie, ale to z czasem. Dzisiaj zamierzam wyliczyć sobie zapotrzebowanie kaloryczne i ułożyć dietę. Mój cel to redukcja wagi z 98 kg przy 183 cm wzrostu. Dodam iż moje ciało składa się również w dużej części z mięśni ( efekt wcześniejszych siłowni i domowych ćwiczeń ) które chciałbym zachować. Moje pytanie brzmi, czy warto kupić jakieś białko/kazeine jako uzupełnienie w diecie, nie zawsze mam czas i możliwości zrobienia posiłku a myślę że wypicie białka przed treningiem lub po treningu znacznie ułatwiło by mi życie :)