6 marca 2015 22:40 •
Jak postępować na redukcji?
Na wakacjach (8 miesięcy temu) zaczęłam się odchudzać, lecz przez okres dwóch miesięcy był to po prostu deficyt kalorii. Przy wadze 64kg i 166cm wzrostu spożywałam 1400kcal dziennie+ ok 45 min jazdy na rowerze. Schudłam do 61kg, po tych dwóch miesiącach zaczął się rok szkolny i wiadomo, ćwiczenia uciekły, ale mimo to przy dalszym spożywaniu 1400kcal nie chudłam, nie tyłam. W październiku zaczęłam chodzić na siłownie, bardziej zajęcia fitness, dieta w tym czasie trochę uciekła, ale waga dalej się trzymała tak samo. W połowie listopada postawnowiłam coś zmienić i zaczęłam ćwiczyć 'z głową'. I mniej więcej od tamtego momentu wygląda to tak: codziennie cardio- 45-60min+ siłowe, czsami odpuszczam trochę siłowych, ale aerobowe robię codziennie. Jeżeli chodzi o dietę, to od wakacji jem zdrowo, dużo białka w diecie, białko serwatkowe, mało tłuszczy, głównie nienasycone. Dużo czytam i wprowadzam różne zmiany w diecie- od dwóch miesięcy wygląda to mniej więcej tak: rano na śniadanie owsianka z ubitym białkiem jaja+szklanka zielonej herbaty, drugie śniadanie to pewłnoziarniste pieczywo/ jogurt naturalny błonnikiem, płatkami owsianymi, żurawiną/ serek wiejski- w zależności ile mam lekcji biorę różną ilość jedzenia do szkoły, obiad- gotowana pierś w kurczaka, warzywa- głównie zielone+ kasza owsiana/jaglana/jęczmienna(raz na dwa tygodnie coś innego, ale bez szaleństw z tłuszczami), później kawa+ coś słodkiego, ale jest to batonik musli/ciastka orkiszowe/owsiane bez pszenicy albo chleb razowy z odrobiną miodu naturalnego, potem trening, zazwyczaj około 2h, od razu po białko, godzinę po białku kolacja- owsianka z siemieniem lnianym/serek wiejski i przed snem białko. Staram się utrzymywać przy 1800kcal, spalam 500-700, ale waga się nie zmienia, tzn dwa kg co tydzień, w górę i w dół, naprzemiennie.
Na badaniach składu ciała okazało się, że mimo sporego brzucha mam 28.8kg mięśni i tylko 10.4kg tłuszczu, gdzie sądziłam że mam dużo więcej. Procentowo wyszło 16.7% tłuszczu a VFA=4. Zapytałam dlaczego mimo cardio i diety brzuch nie spada, dowiedziałam sie, że najpierw mógło spadać VFA a potem dopiero reszta. Od badań minęły 3 tyg a brzuch dalej taki sam. Wprowadziłam do treningu interwały rano, godzinę po śniadaniu, 3 razy w tyg z nadzieją na efekty. Co robić? Uwielbiam pracować nad własnym ciałem na siłowni, ale czasami brak efektów demotywuje.. Bardzo proszę o pomoc- co i jak robić, żeby osiągnąć efekty?
Na badaniach składu ciała okazało się, że mimo sporego brzucha mam 28.8kg mięśni i tylko 10.4kg tłuszczu, gdzie sądziłam że mam dużo więcej. Procentowo wyszło 16.7% tłuszczu a VFA=4. Zapytałam dlaczego mimo cardio i diety brzuch nie spada, dowiedziałam sie, że najpierw mógło spadać VFA a potem dopiero reszta. Od badań minęły 3 tyg a brzuch dalej taki sam. Wprowadziłam do treningu interwały rano, godzinę po śniadaniu, 3 razy w tyg z nadzieją na efekty. Co robić? Uwielbiam pracować nad własnym ciałem na siłowni, ale czasami brak efektów demotywuje.. Bardzo proszę o pomoc- co i jak robić, żeby osiągnąć efekty?
752
5
dodał odpowiedź 6 marca 2015 22:45
Skoro waga stoi to należałoby uciąć kalorii, bo treningów i tak masz sporo. Nie jestem Tobą, więc nie powiem Ci do ilu możesz ucinać, ale to są też bardzo małe kalorie, wiec na Twoim miejscu wszedłbym na reverse, rozpędził trochę metabolizm i potem znowu poleciał z redukcją ;)
dodał odpowiedź 7 marca 2015 09:50
Obetnij jeszcze kcal i zobacz jak będzie szło z wagą. Powinna isć w dół
dodał odpowiedź 7 marca 2015 10:14
Witaj,
Ci dietetycy mnie zadziwiają... Mają papiery, a i tak człowiekowi nic nie powiedzą albo nie wiedzą. To na samym początku proponuję obciąć areoby, do 2x w tygodniu i dodać jedną sesje interwałów + oczywiście trening siłowy (cardio wykonuj zawsze po treningu siłowym). Czyli cardio wykonuj masz 3x w tygodniu (zbyt duża ilość areobów mocno spowalnia metabolizm, po dłuższym czasie stosowania diety redukcyjnej. Dokładnie rozpisz makroskładniki : 50% węglowodany / 20% białko / 30% tłuszcz. Proponuję zejść na 1500 Kcal i obserwować co się dzieje (dla 61 kg) Pozdrawiam :)
dodał komentarz 7 marca 2015 21:24
Czyli bez względu na to ile spalam, nie przekraczać 1500 i nie bawić się w odejmowanie? ;)
dodał komentarz 7 marca 2015 21:29
Tutaj kaloriami możesz rotować, jednak na tym etapie 1500 będzie w sam raz - przy treningu siłowym oraz cardio tak jak rozpisałem. Osobiście mam przekonanie, że więcej nić 3-4x w tygodniu cardio nie ma sensu się katować. Pozdrawiam