Grzegorz Dołężka
Treści:
Też chodzę do szkoły i daję radę zjeść 6 posiłków dziennie, w tym 2 w szkole.
Makro to makroskładniki. Chodziło mi o to, że jeśli liczysz makroskładniki, czy tylko same kalorie to możesz jeść masło orzechowe codziennie. Ważne aby jeść tyle kcal ile masz ułożone w diecie.
Gdy jest nadwyżka kalorii to wpadnie trochę tłuszczu. To oczywiste.
No to faktycznie duży deficyt. Najlepiej jest 300-500 kcal. W tym przypadku ja na Twoim miejscu wróciłbym do 3300 kcal i utrzymał je przez około 2 tygodnie i potem obciął na początek te 300 kcal i patrzył czy waga spada.
Nie zapominajmy, że to białko z odżywki, jest łatwiej strawne niż drób czy nawet białko jaja kurzego. Rodzice mogą mówić, że chemia albo niezdrowe. Wystarczy, że porównasz skład odżywki białkowej i np: krakersów. Chyba nie muszę mówić gdzie jest więcej sztucznych składników. Pozdrawiam.
Z tym owocem to chodziło, że bezpośrednio po treningu owoc i za chwilę "coś więcej". Owoc jako cukry proste szybciej odbuduje glikogen niż płatki owsiane, które dobrze je zjeść kilka minut po tym właśnie owocu. Bezpośrednio po treningu nie polecałbym nabiału, ale jako ostatni posiłek - jak najbardziej.