Grzegorz Dołężka
Treści:
Każdy organizm jest inny, ale ja proponowałbym Ci odjąć trochę węgli a dołożyć tłuszczy, przy zachowaniu tych 3200 kcal.
Groszek, kukurydza, ziemniaki, buraki te oraz podobne należy wliczać. Ja stosuję taką metodę, że odliczam ileś tam węgli dziennie na warzywa i po prostu jem tyle ile chce. Jeżeli nie chcesz to nie musisz wliczać np kapusty, szpinaku czy pomidorów, ale te bardziej kaloryczne już raczej tak.
Przed treningówek nie polecam stosować cyklicznie, ale np raz na miesiąc gdy czujesz brak energii. Kreatyna jak najbardziej się przyda. Gainer to strata pieniędzy, gdyż to nic innego jak smakowy cukier w proszku. To taka moja skromna opinia.
Jakby to powiedzieć, kontroluj sztangę dodając kolejne kg :) . Staraj się wykonywać poprawnie, jeżeli nie możesz to wykonaj ruch szybciej, ale nadal dokładnie. Ciężar dokładaj w miarę możliwości, najlepiej w ostatnich seriach np jeżeli stosujesz piramidkę albo rampę.
Węglowodany przed treningiem to może być np bułka albo ryż. Masz dietę?
Po pierwsze dieta to podstawa, a odżywki są zbędne. Po drugie najważniejsze są wolne ciężary oraz ćwiczenia wielostawowe (podciąganie, przysiady, martwy ciąg, wyciskanie leżąc i żołnierskie) maszyny też się przydadzą ale ewentualnie dodatkowo na nogi. Znajdź sobie w internecie plan treningowy, w Twoim przypadku może to być jakieś FBW.