Grzegorz Dołężka
Treści:
To czy będziemy nabierać tłuszczu, tracić lub utrzymywać uzależnione jest od całego bilansu kalorycznego, a nie od samego śniadania. Jeżeli Ci tak pasuje i czujesz się dobrze to tak trzymaj. Na każdego działa coś innego.
Ostatnio dużo mówi się na temat tłuszczy. Ja uważam je za coś co jest niezbędne do życia. Dawniej (czyt. kilka tysięcy lat temu) ludzie jedli głównie tłuszcz i "jakoś" żyli. Organizm ludzki jest przystosowany do tego aby żyć i funkcjonować dzięki tłuszczom. Może będą trochę zamulać metabolizm, nie jestem pewien. Ale jeżeli nie możesz zwiększyć wagi to po prostu zwiększ ilość kalorii. Węgle też możesz zwiększyć. Ja na ostatniej masówce musiałem na raz zjadać 230 g ryżu i jakoś dałem radę więc i Ty się postaraj.
To jeżeli robisz na danym treningu przykładowo klatkę i plecy to możesz zrobić na początek jedna serię wyciskania na klatkę lżej i jedna serie podciągania albo wiosłowania. Po prostu chodzi o to aby jeszcze rozgrzać lepiej ciało nie tylko wymachami, ale też ćwiczeniem siłowym ale na mniejszym obciążeniu...
dodaj ćwiczenia hantlami jeszcze. Możesz też ćwiczyć klatkę 2 razy w tygodniu np. W poniedziałek klatka siłowo 6 serii, w czwartek/piatek klatka hipertroficznie 6 serii. Siłowo zakres powtórzeń od 3 - 8 hipertroficznie od 6 - 15. Stosuj różnego rodzaju piramidki, rampy itp.
trzy łyżeczki kawy to trochę przesada, ale jeżeli działa to powodzenia.