Grzegorz Dołężka
Treści:
Po pierwsze na pewno nie po treningu siłowym. Po drugie najlepiej byłoby ograniczyć na masie, ale np raz w tygodniu troszkę truchtu dla przyjemności nie powinno zaszkodzić.
Oliwa z oliwek czy też olej lniany pod wpływem wysokiej temperatury wydzielają szkodliwe związki, często rakotwórcze. Dlatego jeżeli oleje roślinne to na zimno np do sałatek itp. A jeżeli smażyć to olej kokosowy, masło, smalec. Pozdrawiam.
Za miast kofeiny w tabletkach stokrotnie lepsza będzie po prostu kawa. Co do przedtreningówek to na mnie dobrze zadziałało War Machine od Science Nutrition.
Myślę, że podczas odchudzania należy trzymać codziennie stałą liczbę kalorii. Co do makro to myślę, że tak samo. Jeżeli jadłbyś dużo węgli i bardzo mało tłuszczu to w dni nietreningowe mógłbyś dawać więcej fatu a mniej węgli. U Ciebie jest dużo tłuszczu, gdyż stosujesz dietę bardziej tłuszczową - z tego powodu nie należy zmieniać makro. Ale też nie musisz się trzymać co do grama. 10 gram w tą czy w tą nie zrobi zbyt dużej różnicy. Ważne aby kalorie się zgadzały.
Broń Boże nie wyrzucaj. Jeżeli chcesz to możesz np dać 2 całe i 3 białka. Ale żółtek nie wyrzucaj. Zachowaj i zjedz w innym posiłku jako źródło tłuszczu
Tak, wychodzi mi, że skoro w niedzielę robię górę hipertroficznie, to w środę siłowo. Dół robię np w poniedziałek siłowo to w piątek hipertroficznie. I Chodzi o to, że każde ćwiczenie wykonuję tylko raz w tygodniu.