Dawid Kowalski
Treści:
Witam! Nazywam się Dawid i od jakiegoś czasu walczyłem ze sporą ilością tłuszczu. Ważyłem blisko 110kg (108 dla ścisłości) jednak dzięki godziną na siłowni i odpowiedniej diecie dziś moja waga wskazuje 77.5kg. Pojawia się jednak pewien problem.. Mam trochę nadwyżki skóry. Mogę jej sporo złapać na brzuchu i nie wydaje mi się by był to sam tłuszcz. Brzuch powoli zaczyna wyglądać ale kaloryfera ani trochę nie widać. Czy mogę dalej myśleć o kracie na brzuchu?
Powinienem kontynuować redukcję, używając jakiegoś spalacza czy może powinienem przejść na masę? Może gdy mięśnie brzucha będą większe, skóra będzie miała na czym się opinać i łatwiej będzie go uwiecznić? Sam nie wiem. Liczę na porady Za które z góry dziękuję
Witam! Obecnie zaczęła mi się znów szkoła (ostatnia klasa - niezly stres) i niestety ale nie zawsze daje rade przygotować sobie pełnowartościowy pokarm do szkoły.
Moje treningi odbywam bezpośrednio po zajęciach, podjeżdżam samochodem i nie mam gdzie się pożywić, a powrót do domu w tym celu trwałby stanowczo zbyt długo.
Czy sensowne jest w takim razie, zakupić sobie białko serwatkowe i tylko w dni treningowe, przed oraz po treningu zapodać sobie takiego szejka składającego się z 30g białka + woda?
PS. Czy do takiego szejka, moge dodać kreatynę, czy musze przyjąć ją osobno? Nie ma ona smaku więc w sumie gdybym ją wymieszał w białku to nawet bym jej nie poczuł.
Witam! Jestem obecnie w okresie redukcyjnym i po jakimś to czasie, postanowiłem zasięgnąć kreatyny. Zakupiłem monohydrat kreatyny universal.
Teraz, pojawia się pytanie.. o stosowanie.
Michal Karmowski w swoim filmiku (https://www.youtube.com/watch?v=TtAANFmTowI) powiedział aby brać kreatyne tylko w dni treningowe, okołotreningowo. Mam to rozumieć że 5g przed i po treningu? To dość kontrowersyjne bowiem w internecie nie znalazłem żadnej takiej opini.
Czy faktycznie trzymać się tego, czy może jednak brać 5g dziennie, lub może 5g w dni n-t i 10 w dni treningowe. ?
Z góry dziekuje za odpowiedź i pozdrawiam!
Witam! Ciekaw jestem zdania specjalistów na temat takiego źródła BCAA http://allegro.pl/activlab-bcaa-xtra-drink-250ml-aminokwasy-w-plynie-i4472533323.html Przy mojej siłowni jest Auchan, w którym taka puszka kosztuje okolo 2pln. Licze sobie, iż ćwiczac 3x w tygodniu, to 12 treningow miesiecznie. Czy pijac taką puszeczkę po treningu, moge miec "cos wiecej"? Czy bedzie mialo to jakis wplyw na efekty czy raczej brak?
Witam! Regularnie trenuje od stycznia, trzymając zdrową i zbilansowaną dietę. Dzięki wielokrotnym poradą na "zapytaj trenera" oraz innych stronach, udało mi się zrzucić 26kg, bez żadnych drastycznych zmian w swoim zyciu. Ograniczenie "syfu" w jedzeniu, do tego trening, dały swoje. Teraz, nadchodzi czas gdy musze się zastanowić - czy to nie czas na masę. Sęk w tym, że zawsze byłem "większy", co nie oznacza grubszy, zaś teraz, po utracie masy tłuszczowej, czuje się "mały".
Nie wiem, czy powinienem dalej redukować, do odkrycia mięśni brzucha, czy może teraz przejść na masę a od stycznia ponownie zacząć redukcje, tym razem na prawdę na porządnie.
Zamieszczę zdjęcia, z obecnym wyglądem. Tych z poprzednim, lepiej nie oglądać :D
http://www.iv.pl/images/78877928875678680275.jpg
http://www.iv.pl/images/70763512935111633728.jpg
http://www.iv.pl/images/44062264171344928822.jpg
http://www.iv.pl/images/40726301649255073779.jpg
Są to cztery zdjęcia wykonane rano. Czy powinienem kontynuować redukcję do osiagniecia konkretnego efektu czy przejść na krótką mase, by zbudować mięśnie i dopiero wtedy wrócić na redukcję? Licze na poradę i pozdrawiam!
Witam! Jako początkujący adept siłowni, mam oczywiście mnóstwo pytań, a "zapytajtrenera" zawsze mi pomaga, wiec i tym razem spróbuje.
Ćwicze od stycznia, i dzięki odpowiedniej diecie, ćwiczenią i staranią udało mi się zrzucić sporo ponad 20 kg (wydaje mi się że to nie mało) i moja waga na dzien dzisiejszy wynosi 82-83 kg.
Mój wygląd myślę sporo się zmienił, jednak nieubłagalnie zbliża się okres, w któym powinienem przejsć na masę - i zacząć budować prawdziwe mięśnie.
Niesamowicie się boje, że kiedy przestane trzymać deficyt kcal, i zaczne podnosić stopniowo kalorie, znów wrócę do tego jak wyglądałem wcześniej, a wierzcie mi że obraz grubasa w lustrze nie jest przyjemny.
I tu pojawia się moje pytanie. Czy jeżeli "jest mi mało" redukowania, czy ma sens trzymać redukcje przez jesień, zimę, wiosne, lato i dopiero na nastepny rok przejść na masę, czy bedzie to zbyt męczące? Zasadniczo nie mialbym juz jak podbierać kalorii bo obecnie jestem na ok. 1800, do nastepnego lata zszedłbym do ilu.? 200? A może da się to jakoś pogodzić?
Drodzy trenerzy i inni, jak żyć? Nie chce znów zalać się tłuszczem, a z drugiej strony ilość mięśni którą posiadam jest stanowczo za mała.