Mikołaj M.
Treści:
Za pomocą samej sztangi mozesz trenowac wiele partii mięsniowych. Choćby klatkę, barki, biceps, nogi, nawet plecy ;) Polecam dokupić jendka hantle, któreotworza wieksze horyzonty.
Uważam, że na tym etapie(Twój wiek) wszelkie odżywki nie są CI potrzebne. Jeżeli przestrzegasz dokładnie diety, nie powinno być problemów ze spadkami. Dodatkowo jesteś w etapie dojrzewania i Twój organizm będzie się zmieniał, więć dużo sie jeszcze może zmienić. I mimo, ze na wf nie ma luźnych lekcji nie jest to jakiś wycisk, któy doprowadzi do rozpadu mięśni ;]
Odżywki to JEDYNIE uzupełnienie diety,a nie jej zastępca. Żeby zbudować jakieś mięsnie trzeba jeść przede wszystkim dużo kalorii, ale tych mądrych i dobrze zbilansowanych poprzez diete. Także musisz obliczyć dziene zapotrzebowanie, dodać do niego około 300 kcal. Następnie odpowiedni podzielić ilość jedzenia na węglowodany(średnio wychodzi minimum 3g/kg) białko około 2,5g/kg, a także tłuszcze około 0,8g/kg. Pozdrawiam
Liczy sie przede wszystkim systematyka i cierpliwość. Dużo zależy od jakości treningu, a takze, a wręcz przede wszystkim także od diety. Przykładaj większą wagę do techniki, a mniejszą do ciężaru. Co do ćwiczeń skos + zarówno sztanga jak i hantlami również polecam rozpiętki.
Brak dowodów? Przede wszystkim zniszczone płuca. Duża niższa wydolność. Jednak wśród sportowców wielu pali czy też pije alkohol, co mimo wszystko to źle o nich świadczy. Alkohol stopuje synteze białek i w znacznym stopniu stopuje rozwój masy mięśniowej. Ogólnie w skrócie alkohol ścina białko. Oczywiście piwo pite z głową od czasu do czasu jest wręcz wskazane, ale to 1-2 piwka raz na jakiś czas, a nie wóda ładowana w dużych ilościach. Dodatkowo piwo ma tyle samo kalorii co sok owocowy, ale za to 3x mniej cukru i więcej minerałów. Jednakże najlepiej ograniczac wszystkie używki.
Niestety wzrost siły i rzeźba i w ogóle redukcja nie jest możliwa jednocześnie. Skup się przede wszystkim na utracie zbędnych kg, które stracisz dzięki diecie i ćwiczeniom. Polecam 5x w tyg biegać minimum 30 minut i co tydzień zwiększać o kilka minut. Jeżeli już masz jakiś zarys muskulatury, zgubienie kilku kg z pewnością odsłoni troszkę tych mięśni ;)