Jacek Waingertner
Treści:
Moim zdaniem w twoim przypadku dobrze spisała by się szybko wchłanialna forma białka przyjmowana po treningu (izolat, hydrolizat ewentualnie koncentrat białka serwatkowego) lub matrix białek zamiast posiłków lub jako dodatek do nich.
Po prostu kontynuuj to co zacząłeś, a w końcu i ten tłuszcz zejdzie ( ten na dole brzucha u wielu jest najbardziej oporny).
Po pierwsze możesz udać się do lekarza . Ale ogólnie wydaje mi się że jak ból zniknie to po prostu odpuść na 2 tygodnie martw i siady, potem dodaj same siady 3 tygodnie z ( zacznij od małych ciężarów i zwiększaj)jeżeli nie będzie cię bolało to zmień siady na same martwe znowu 3 tygodnie. I ogólnie unikaj łączenia tych dwóch ćwiczeń w jednym planie bo są one bardzo ciężkie. Jeżeli chodzi o powód możliwe że nie prostujesz odcinka lędźwiowego lub robisz przeprost przy martwych (barki i góra pleców mocno idą do tyłu).
2 tygodnie to za mało żeby coś spadło może woda lub glikogen co najwyżej. i myślę że zejście o te 200 kcal będzie ok.
Ja poleca z rana 5- 10 min ćwiczeń o wysokiej intensywności (takie ćwiczenia najlepiej podkręcają metabolizm) oraz 2 razy w tygodniu po 30-40 min trening o niższej intensywności palący po prostu tłuszcz.
Kreatyna ci nic nie da skoro nie jesteś na dodatnim bilansie kalorycznym dla twojego organizmu. Po pierwsze jedz więcej po drugie lepszym wyborem od kreatyny w takiej sytuacji był by gainer bo nim można łatwo wbić kcal. Jeżeli zaś ułożysz już dietę to wtedy polecam monohydrat kreatyny bo jest najtańszy a działa tak samo jak inne. Trening też nic tu nie zmieni jeśli nie będziesz miał odpowiednio wysokich kcal.