Bartłomiej Klekner
Treści:
Musiałeś coś pomylić, bo dieta którą rozpisałeś to 2324 kalorii już z samych białek i węglowodanów, dodając tłuszcz 774 to 3098. Węglowodan, białko 1g - 4 kalorie Tłuszcz 1g - 9 kalorie Z własnego doświadczenia. Najpierw zredukuj do "zarysu kraty" tz do poziomu 12% bf. Przy takim bf jaki opisujesz (czyli około 20%), większość masy którą złapiesz to będzie tłuszcz a nie masa mięśniowa. Po osiągnięciu "zarysu" na brzuchu, możesz dopiero zacząć myśleć o masie. Pozdrawiam
Moim zdaniem na masie, jak najbardziej. W biedronce jest mięso mielone wieprzowe o zawartości tłuszczu 5,6g / 100, także wychodzi bardzo dobrze ;)
Słyszałem kiedyś ciekawą teorię, że warzywa mrożone są ZDROWSZE, od tyś świeżych. Warzywa które trafiają do mrożenia muszą spełniać określone warunki, podstawowym jest okres przechowywania po zerwania, oraz sam czas po zbiorach. Najczęściej trafiają do chłodni tego samego dnia. Tak więcej kupujesz produkt co prawda zamrożony ale jednak 1 świeżości (mrożony świeży). Kupując w sklepie no, brokuły, nigdy nie wiesz ile czasu leżą w warzywniaku oraz ile osób je macało :D
Zaleca się od 1,5 - 2 gramy na 1 kg wagi. Pojęcie ogólne, dlatego aby nie popadać w skrajność polecam liczyć 1,5g białka pochodzenia zwierzęcego wtedy 0,5g roślinnego. Co trener to inna teoria na ten temat.
Jeżeli potrzebujesz cheat meal, to moim zdaniem zrób sobie taki posiłek i wlicz go w dietę. Wtedy spójrz na makro / kalorie w większej perspektywie np tygodnia. Co prawda nie do końca będzie to dobry przykład ale np przy redukcji robię rotację węglowodanów, np 3 dni jem mniej węgli aby zrobić sobie weekend bogatszy w jedzenie. Zapewne u Ciebie cheat meal będzie polegał na dużej ilości tłuszczu (tak jest w 90% przypadków)
Wiele osób ma taki problem, nawet kulturyści na zawodach, na 99% to genetyka, niestety tak już musi być.