Wyniki wyszukiwania
Fraza: sylwetka Liczba wyników: 241Witam, czy mógłbym dostać jakieś rady co do ułożenia planu przy dyskopatii odcinka lędźwiowego. Ortopeda powiedział mi że nie mogę podnosić ciężarów na nogach ale nie ma żadnych przeciwwskazań co do ćwiczenia w pozycji leżącej itp. Bardzo bym prosił o rady, ponieważ zależy mi na tym aby jednak coś robić ze swoją sylwetką. Dodam że ta dyskopatia jest jeszcze w nie dużym stopniu i chodzę na rehabilitację.
Siemka. Mam tylko jedno proste pytanie jak ćwiczyć żeby osiągnąć typowo sportową sylwetkę. Nie chodzi mi żeby mieć takie mięśni jak Michał. Chcę wyglądać dobrze ale bez wielkiej przesady. Jednym słowem chcę mieć dobrą sportową sylwetkę. Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.
Witam serdecznie, piszę z takim zapytaniem, nie daje mi spokoju moja sytuacja i chciałbym uzyskać profesjonalnych rad. Może powiem parę słów o mnie. Z siłownią mam ok. 2.5 roku doczynienia. Niestety przez pierwsze 2 lata, pomimo że dawałem z siebie wszystko, na każdym treningu, ćwiczyłem regularnie, nie ważne czy boli, czy tu pyka tam stuka. Stało się to dla mnie pasją, i nie ważne czy się pali czy ziemia wali, siłownia to mój taki mały świat i drugi dom. Niestety popełniłem parę poważnych błędów (brak progresji, śmieszne obciążenia). I niestety po 2 latach wyglądam jakbym zajmował się tym max 2 miesiące. Teraz od jakiegoś czasu zmieniłem plan, skupiłem się na cotygodniowej progresji liniowej, i cały trening opieram na ćwiczeniach wielostawowych. Widzę jak się sylwetka pomału zmienia, nabiera kształtów, wielkości, ale niestety brzuch stoi w miejscu. Nie mogę finansowo pozwolić sobie na dietę, muszę jeść to, co pozostali domownicy. Ale czy ograniczam się do minimum czy jem do syta, pomimo treningu siłowego + worek treningowy + rower brzuch dalej stoi w miejscu, tak samo jak i waga nie zmienna od paru lat. Przy wzroście 180 cm, 24 lata, w talii aż 102 cm porażka. Widzę postępy na klacie, bicepsie, plecach, nogach. Jak się mięśnie zaczynają kształtować, powstawać., coś tam zaczyna się dziać. A brzuch jeden wielki balon bez mian. Mój trening wygląda w ten sposób:
Zastaw A:
Push press - rampa; przysiady ze sztangą na karku 5x5; podciąganie drążek 4s max; wyciskanie na płaskiej 3x10; uginanie ramion ze sztangą 2x10.
I zestaw B:
MC 5x5; pompki na poręczach 4s max; wiosłowanie - rampa; unoszenie hantli bokiem 3x10; wyciskanie sztangi wąsko 2x10.
Trening poniedziałek, środa i piątek. W pozostałe dni ćwiczę troszkę na worku, + brzuch wg treningu "Mel B 10 minutowy trening brzucha ". Czasem dodam rower. Wszystko w domowym zaciszu (ławka regulowana +/-, sztanga, hantle, drążek, poręcze do pompek, stepper, rower stacjonarny, worek treningowy). Czy jest coś, co mógłbym dodać, odjąć, zamienić by pracować nad mięśniami, siłą a jednocześnie schodzić z potężnego brzucha?. Ten brzuch psuje wszystko inne, całą estetykę. Niestety nie mogę finansowo prowadzić diety. Przerabiałem już parę razy temat diety w praktyce. Dodam, że moja praca to 8h na nogach. Moim marzeniem jest pracować nad dobrą sylwetką, bowiem teraz patrząc na 102cm w pasie, 37 cm w bicepsie, 112 klatce i takim stażu. To jedna wielka porażka. Dodam, że odkąd stosuje progresje cotygodniową, siła idzie w górę nie do poznania. Pozdrawiam :)
Jak wyżej, chciałbym popracować nad swoją sylwetką i nie bardzo wiem jak się do tego zabrać. Jestem wysoką (190 cm) i szczupłą (80 kg) osobą. Rezultat jaki chciałbym uzyskać to wygląd chociaż trochę odróżniający mnie od szparaga ;) Wskaźnik otłuszczenia ciała BAI w moim przypadku to 16,36. Jeśli chodzi o dietę to jem dużo, raczej nie zwracam na to co spożywam ani o której godzinie. Jest jeszcze jeden ważny aspekt, a mianowicie wyjazdowy tryb pracy (często na drugi koniec świata:))uniemożliwiający dostęp do siłowni- zazwyczaj jest to tryb 2tyg./2tyg. lub 3tyg./3tyg (Praca/Dom). Co więcej apropos godzin posiłków często nie mam wyboru i muszę jeść w godzinach nocnych ponieważ co jakiś czas mam jedynie nocne zmiany. Za wszelkie pomysły i uwagi z góry dziękuję.
Pozdrawiam,
Mateusz
Witam,
Pytanie może troszkę dziwne, ale pewnie są też ludzie z takimi problemami jak ja. Mam 25 lat i nieco damską figurę. Szerokie biodra i odstające pośladki. Chciałbym nieco je "rozpłaszczyć". Pełno jest ćwiczeń na "brazylijskie pośladki" dla kobiet, a nie ma nic na to jak się ich pozbyć. Kiedyś obiło mi się o uszy, że wykonywanie baaaardzo dużej ilości powtórzeń, danego ćwiczenia, może spalić mięsień, czy tędy droga? Przeszkadzają mi one w doborze jeansów (żeby weszły mi na tyłek muszę brać dużo większy rozmiar przez co są luźne w pasie, ściagam się paskiem i wyglądam jak w worku po ziemniakach). Oczywiście jest na nich troszkę tłusczu, ale jak je dotykam i analizuje gdzie jest mięsień, a gdzie zaczyna się delikatna tkanka tłuszczowa to pewne jest, że to nie w niej problem. Jakie ćwiczenia wykonywać, żeby broń boże nie pompowały ich bardziej i jak się ich pozbyć? Dodatkowo chciałbym zapytać o barki, jako, iż biodra mam szerokie, barki zawsze wyglądają na małe, dołożyłem wszelkich starań i na prawdę zbudowałem kawal mięsnia bocznego oraz zadbałem o dobry wygląd barków, ale wg mnie są "za blisko siebie". Czy w tym wieku (25lat) jest szansa zawalczyć z układem kostnym, żeby poszerzyć jeszcze szkielet? Przeglądałem różne wypociny ludzi, którzy opisują, że da się, ale trzeba stosować bardzo ciężki trening z wielkimi ciężarami, lecz spotyka się to z odpowiedzami typu: niemożliwe, nie da się, jesteś w błędzie. Bardzo prosiłbym o wypowiedź w tej kwestii. Jest to dla mnie bardzo ważne, gdyż ćwiczę na siłowni praktycznie 7 lat i mimo fajnych mięśni, sylwetka jest ciągle niedoskonała i przez brak oczekiwanych rezultatów powoli tracę motywację.
Pozdrawiam serdecznie,
Janusz
Chłopaki,
Mam wątpliwości co do mojego treningu. Jest rozplanowany tak:
Poniedziałek Klatka barki triceps
Środa Nogi tyłek
Piątek Plecy biceps
W środę ćwiczę w domu natomiast w pon i pią mam możliwość i korzystam z siłowni szkolnej. Trening trwa 45-50 min. Czytałem dużo na temat treningu i okazało się że mam ćwiczyć jak najkrócej i jak najintensywniej - tak też robię. ALE ! Czy to nie za mało ? np. w poniedziałek nie daję rady zrobić tricepsa. ;/ robię go naprzemiennie z bicepsem. wpadłem też na pomysł pracy nad plecami tylko z drążkiem. Robię trening ze strony podciąganie.pl jestem w na razie na etapie treningu opuszczania i czuję naprawdę świetną pracę najszerszych a co najważniejsze widzę efekty w postaci szerokości. Czy odpuścić sobie chwilowo plecy w piątek i robić triceps i biceps a plecki trenować w domu ? I co z długością treningów? Na więcej i tak nie mogę sobie pozwolić ;/ Na karnet może to zabrzmi brutalnie na tej stronie ale szkoda mi kasy 55 zł piechotą nie chodzi ;/
Jak zwykle chaotycznie ale cóż. Czekam Panowie.
PS: Życzę Wam świetnych sylwetek w tym roku :)
POZDRO !!!