Zadaj pytanie

Wyniki wyszukiwania

Wybierz:
Fraza: cheat meal Liczba wyników: 130
13 lipca 2015 12:42

Witaj Trenerze!
Jestem w 31 tygodniu ciąży, udało mi się dotrwać z nadwyżką 4,5 kg bardzo się pilnując (waga startowa = nadwaga). Aby nie było to żadne odchudzanie, postawiłam na wartościowe produkty z jednym cheat day'em w tygodniu dla zdrowia psychicznego. Generalnie stosowałam niski indeks glikemiczny. Wiem, że nie polecasz białka jako takiego (twaróg, maślanka, kefir), ale trochę mnie ratował. Teraz nie trawię nic z białek pochodzenia zwierzęcego, niestety pierś z kurczaka czy indyka jest nie do przełknięcia. Zainwestowałam w kasze, soczewicę i warzywa, ale mam poczucie, że nie dostarczam wszystkich niezbędnych składników, a zwłaszcza żelaza. Boję się cukrzycy ciążowej, ciśnienia indukowanego i potrzebuję rady jak przez te 2 ostatnie miesiące jeść, czy produkty o niskim indeksie glikemicznym będą wskazane? Czy mogę zrezygnować (poza śniadaniem) w ogóle z węglowodanów i zjadać głównie zdrowe tłuszcze i białko? Będe wdzięczna za rady.
Pozdrawiam serdecznie Asia

6 sierpnia 2015 13:33

Witam. Mam 17 lat , waże 67kg i mam 177wzrostu. Odżywiam sie zdrowo , dużo ćwicze. Jestem na redukcji ok 2000kacl dziennie.
Co ile moge stosować oszukany posiłek lub dzien?

18 sierpnia 2015 22:37

Siemka zwracam sie o pomoc poniewaz nie moge schudnac ani grama a probowalem wszystkiego diety IF, low carb i ketogenicznej ale nic nie szlo. Do sedna waze 94 kg mam 16 lat 182 cm wzrostu. Trenuje od 4-5 razy w tygodniu(cardio czasami pol godziny po treningu silowym a czasami 1 godzine ale wtedy jest spokojne, trening silowy mam 4 razy w tygodniu) co do diety probowalem wielu wariantow na 2200kcal nic nie schodzilo na 1800kcal zeszlo 2 kg a jak teraz podwyzszam do 2500 kcal to tyje. Produkty mam zdrowe nie tykam slodyczy bo jestem zwolennikiem czystej diety (oczywiscie czasami cheat daye sa :) ) wliczam doslownie wszystko warzywa, cukier z warzyw itd. przewaznie staram sie nie przekraczac 15 gr cukrow ze wszystkiego na dzien. Wiec jesli ktos moze wie o co chodzi to prosze o pomoc.

5 października 2015 20:28

Witam,

Od lutego jestem na redukcji, jak na razie z ogólnie pozytywnym skutkiem. Waga całkowita spadła z 94 kg do 79 kg obecnie (181 cm, 34 lata), BF z ok. 18% do 10%.

Jak wiadomo, z czasem redukuje się coraz ciężej i stąd moje pytanie, na które nie znalazłem jeszcze odpowiedzi.

Jak powinien kształtować się deficyt kaloryczny na diecie redukcyjnej, a dokładniej czy powinien być rosnący, malejący, czy stały.

Ja na początku wrzuciłem sobie deficyt ok. 300 kcal, później 500 i pod 700 teraz (a więc deficyt rosnący), ale spadek wagi wyraźnie spowalnia. Od ok. 1,5-2 miesięcy, zwykle w weekend stosuję również cheat meal, a od 3-4 tygodni suplementację termogenikami.

Wracając do sedna, w jednych artykułach / poradnikach pisze się o progresie deficytu, a więc o jego zwiększaniu z czasem (gdy spadek wagi zaczyna hamować), ale też z drugiej strony spożywając więcej kalorii pobudza się metabolizm, zatem to byłby argument za zmniejszaniem deficytu.

Wynika to zresztą z jednego ze wzorków na ilość spożywanych kalorii na redukcji, czyli:

(BMR+10% efekt termogenezy + kalorie spalone w ramach treningu) - (BMR*1,1+wysiłek)*BF

W moim przypadku w dniu dzisiejszym:
(1829*1,1+600)-(1829*1,1+600)*0,1 = 2351 kcal

Z tego wzoru wynika jednak, że im niższy BF (ceteris paribus), tym bardziej zmniejszał się będzie deficyt.

Może któryś z doświadczonych Kolegów podzieli się swoimi przemyśleniami na temat kształtowania deficytu na redukcji?

Pozdrawiam
Tomek

8 października 2015 15:45

Witajcie,
Jestem na wolnej spokojnej redukcji od jakis 4 miesięcy
Była to redukcja na wysokich węglach a niskich tłuszczach. Robiłem tak bo chciałem sporo brzucha zrzucić i zachowac jak najwięcej mięsa. I się udało
Makro wyglądało tak:
B: 170g
W: 280g
T: 50g
Niestety został brzuch który bardzooo opornie schodził więc od 2 tygodni jestem na niższych węglach i zwiększyłem ilośc białka:
B: 215
W: 215
T: 50g
Czuje się moze ciut bez energii ale wiadomo spadek węgli trzeba odczuć.
Stosowalem raz na 2 tygodnie cheat day czyli po prostu nie liczyłem kalorie jadłem normalny obiad jakiś kawałek czekolady jakaś paczka lejsów z pieca bez ton pizzy czy fastfooodow.

Zastanawiam się czy teraz przy tym etapie redukcji kiedy brzuch powoli rusza nie będzie problemem jak np co tydzień w sobote zjem sobie jakis cheat meal albo mini cheat day czyli np zjadam paczke lejsów z pieca i do tego normalny obiad apotem potem już wszystko według diety.
Czy to nie za często?
Taki dzień jedzenia daje mi sporo odpocząć od diety i nie czuje się taki wycieńczony ciągłym jedzeniem zdrowego jedzenia.
Moje pytanie:
Czy nie będzie problemów jeżeli raz na tydzień zrobie sobie taki: cheat meal? Oczywiście tego dnia kalorie liczę mniej więcej ale poza tym posiłkiem wszystko na zdrowo według diety.

Nasz serwis używa plików cookie do prawidłowego działania strony. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, możesz wyłączyć obsługę plików cookie w ustawieniach przeglądarki internetowej.
Zamknij

Formularz kontaktowy

catpcha odśwież obrazek

Komunikat

Zaloguj się

lub

Zarejestruj się w serwisie

Załóż konto

Zasubskrybuj newsletter

odśwież obrazek

Odzyskaj hasło

Zarejestruj się w serwisie

lub

Zarejestruj się przez Facebooka

Rekomendujemy rejestrację w serwisie Zapytaj Trenera za pomocą usługi Facebook Connect zamiast tworzenia nowego konta. Jest to przede wszystkim szybsze rozwiązanie, ale pozwala również na korzystanie z wielu funkcji i udogodnień, które oferuje Facebook.

kliknij mnie