Wyniki wyszukiwania
Fraza: sposób na życie Liczba wyników: 939Witam mam do dyspozycji 260 węgla 50 i 160bialka. Jestem na redakcji 2000kcal treningi mam po południu i do dyspozycji 4 posiłki. Jak najlepiej rozmiescic to makro na poszczególne posiłki, trening mam po drugim posiłku, śniadanie, przed treningowy, po treningowy i ostatni się nie zmieni jest typowo białkowy z dodatkiem tłuszczu. Proszę o najlepsze rozmialeszczenie tego makro w tych trzech posiłkach . Jeszcze dodatkowe pytanie, na redukcji trzeba zostać przy sile. Ale klatkę, siady, martwy i żołnierze mam podzielone w ten sposób ; pierwszy tydzień 1-3 powt. Następny 4-7 i 8-12. Zostać przy 1-3 czy mają sens periodyzacja falowa ma redukcji.
Witam , jestem już piąty miesiąc na redukcji i już dosłownie tygodnie mnie dzielą od wejścia na reverse , jak wiadomo te 5 miesięcy nie było takie łatwe i czasami sobie pozwalałem na jakąś słodką przekąskę , fast foodów staram się unikać (choć też się zdarzyło ale to ewenement) , jako cheat stosuje bardziej wypad do baru mlecznego . Udało mi się już pozbyć 15 kg i dalej walczę , ale teraz jest taki okres że nie wytrzymuje , ciało powoli przypomina wrak , osłabiony
W tygodniu 5xtrening , 6xpraca po 10h + rower . Ostatnio nie mogę się pohamować i sięgam po jakieś cukierki , podjadam , w weekendy przeważnie , staram się mieścić w makro i kcal , lecz czasami mi się to nie udaje . Macie jakiś sposób aby bardziej kontrolować ten apetyt ?
Dziś troszkę zaszalałem i przekroczyłem swoje zapotrzebowanie , czy takie jedno dwutygodniowe folgowanie może źle wpłynąć na moją redukcje ?
Troszkę się rozpiszę , ale no trudno . Już nie mam pojęcia co robić . Zaczęło się jakoś rok temu , postanowiłam , że będę ćwiczyć i chcę schudnąć. Trzymałam się z ćwiczeniami , wszystko ładnie pięknie , ale głupia byłam w kwestii jedzenia. Zaczęłam ograniczać kalorie , najpierw do 1000 kcal ( co już było głupotą , teraz to wiem niestety jest za późno) . Potem miałam okres czasu , że obcięłam je jeszcze bardziej . Jadłam nawet poniżej magicznego 1000 , waga spadła mi do 44,5 z 47 kg (wtedy niestety tego nie doceniałam). Nie jem na moment obecny dużo , myślę , że znów mieszczę się do 1000 , z tym że większość kalorii pochodzi z orzechów , które kocham no cóż. Ćwiczę jeszcze więcej (praktycznie codziennie , średnio spalam conajmniej 500 kcal wiem , bo kupiłam sobie pulsometr) , nie jem dużo a waga skoczyła mi znów do 47 kg , nawet 47,5... Już mam dość , nie wiem jak bym się starała to i tak ona skacze jak jej się podoba . Wiem , że rozwaliłam sobie metabolizm a do tego układ hormonalny ( można powiedzieć , że od listopada jestem praktycznie bezpłodna - każdy zrozumie) . Wiem też , że wypadałoby mi zacząć jeść , ale straszliwie się boje , bo znając życie i mojego pecha stanę się małą kulką , bo przy wzroście 157 cm tak to będzie wyglądało ... A chciałabym zbić 4-5 kg . Ja już nawet nie proszę o pomoc , tylko o nią błagam.
Witam...
Od Października 2014 roku zacząłem uczęszczać na siłownie i zmieniłem swoje nawyki żywieniowe...
Przez ten okres udało mi się zrzucić 15 kg masy ciała w tym 10 kg w samej tkance tłuszczowej...
2 tygodnie temu zrobiłem sobie pełny zakres wyników z krwi wraz z krzywą cukrową tarczycą i cholesterolem...
Wszystko jest w normie prócz właśnie cholesterolu...
W pieszych wynikach cholesterol całkowity miałem na poziomie : 323 mg/dl , trójglicerydy: 814 mg/dl...
Na drugi dzień po odebraniu powyższych poszedłem je powtórzyć i całkowity 267 mg/dl, trójglicerydy: 661 mg/dl....
Na 2 tyg odstawiłem spalacz tłuszczu, ponieważ uznałem że to on może w jakiś sposób bruździć...
Po tym okresie zrobiłem jeszcze raz wyniki i całkowity: 321 mg/dl, trójglicerydy: 1612 mg/dl...
Co może być tego przyczyną....??
Witam, mam 180cm wzrostu. 80kg i 15lat, moim celem jest schudnięcie, początkowo do 70kg. Stąd kieruje prośbę jaką kaloryczność mam obrać przy mojej aktywności fizycznej:
Na siłownię chodzę 6 razy w tygodniu[1 partia = 1 dzień] -taki trening trwa około 45 minut- + trening przedramion co 2 tygodnie + 4 w-f w tygodniu[przeważnie piłka nożna, siatkówka i bieganie] + trening brzucha co 2 dni[3-4 razy w tygodniu] trening jest bardzo intensywny ale krótki[15-20 minut] + bieganie, ale tutaj chciałbym zadać również pytanie odnośnie ile razy w tygodniu mam biegać, czy tak jak trening brzucha co 2 dni, czy codziennie, bo w tej kwestii słyszę różne opinie[znajomi z siłowni biegają co 2 dni, a koleżanka rodziców[kulturystka] mówi, że to stanowczo za mało i muszę biegać codziennie]. Chciałbym, dowiedzieć się ile kalorii muszę dostarczać do organizmu przy takiej intensywności i jeśli chcecie mi doradzić, np "nie trenuj 6 razy w tygodniu po 45 minut, zrób 3-4 treningi po godzinę" to proszę o uzasadnienie tej kwestii, bo mój trening jest ułożony w taki sposób, że czytam wiadomości w internecie, oglądam różnego rodzaju wypowiedzi, wywiady itp oraz rozmawiam z ludźmi na siłowni i z tego wywnioskowałem, że taki trening będzie najlepszy no i tak mi też najbardziej pasuje jeśli chodzi o rozkład czasu na dzień. Tak jak mówię, jeśli według cb powinienem coś zmienić to proszę o uzasadnienie, a i chciałbym chudnąć około 0,5kg na tydzień.
Dotychczas stosowałem dietę 2615 kcal 6 posiłków dziennie około co 3 godziny:
Białko: 275g [45%]
Tłuszcze: 15g [5%]
Węglowodany: 345g [50%]
Cukry: 18g [staram się spożywać ich jak najmniej i tylko kiedy muszę, np poprzez picie mleka etc.]
Suplementy: BCAA - po treningu
Nie mam pojęcia czy to też wam się przyda, ale śpię około 8-9 godzin dziennie[w czasie szkolnym].
Z góry dziękuje za odpowiedzi.
Hej, chcę zrzucić kilka kg, głównie chodzi mi o tkankę tłuszczową, obliczyłam swoje zapotrzebowanie kcal. Zastosowałam wzór wg wzoru z książki "Żywienie w sporcie". Wyszło mi, że powinnam dostaraczać jedzenie w wysokości 1730 kcal w rozkładzie 55% węgle, 25% tłuszcz, 20% białko.
Wzrot 167, waga 57, figura jabłko (wszystko gromadzi mi się w okolicach brzucha:/)
W jaki sposób powinnam rozdzielić makro, żeby dostarczyć organizmowi wszystkich składników? Białko podzielić na równe posiłki i w każdym dostarczać tą samą ilość? Ale czy wyliczać białko tylko z mięsa, jajek, odżywki? Czy również z orzechów, kasz, ryżu?
Czy macie jakieś rady, które warto zastosować, aby ułożyć sobie odpowiednią dietę?
Moje treningi mają schemat mniej więcej taki:
- rano, po przebudzeniu robię krótki trening, np. kilka tabat, czas trwania ok 25 min
- kolejny trening głównie w pon, wt, czwartek ok 18 (w ostatnim czasie siłownia) ale planuję dorzucić jakiś trening ogolnorozwojowy, czyli pon i czwartek godzina 18:00 siłownia; wtorek 18:00 - cross; sobota 10:00 - cross
Czy posiłek potreningowy ok 19:30 powinien być moim ostatnim posiłkiem jeśli kładę się ok 23 spać? Czy jednak ustalić sobie 6 posiłków w tym lekko kolacje (białko i tłuszcz) ok 21:00? Dodam że wstaję ok 5 rano.
Rozkład posiłków wygląda mniej więcej tak:
DZIEŃ Z TRENINGIEM WIECZORNYM:
śniadanie 6:30,
II śniadanie 9:30,
posiłek I 13:00,
posiłek przed treningowy 16:00,
posiłek po treningowy 19:30,
kolacja 21:00?
DZIEŃ BEZ TRENINGU WIECZORNEGO
śniadanie 6:30,
II śniadanie 9:30,
posiłek I 13:00,
posiłek II 16:30,
kolacja 20:00
Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam