Zadaj pytanie
26 lipca 2015 20:59

Jak przywrócić stan mojego metabolizmu do normy ?

Troszkę się rozpiszę , ale no trudno . Już nie mam pojęcia co robić . Zaczęło się jakoś rok temu , postanowiłam , że będę ćwiczyć i chcę schudnąć. Trzymałam się z ćwiczeniami , wszystko ładnie pięknie , ale głupia byłam w kwestii jedzenia. Zaczęłam ograniczać kalorie , najpierw do 1000 kcal ( co już było głupotą , teraz to wiem niestety jest za późno) . Potem miałam okres czasu , że obcięłam je jeszcze bardziej . Jadłam nawet poniżej magicznego 1000 , waga spadła mi do 44,5 z 47 kg (wtedy niestety tego nie doceniałam). Nie jem na moment obecny dużo , myślę , że znów mieszczę się do 1000 , z tym że większość kalorii pochodzi z orzechów , które kocham no cóż. Ćwiczę jeszcze więcej (praktycznie codziennie , średnio spalam conajmniej 500 kcal wiem , bo kupiłam sobie pulsometr) , nie jem dużo a waga skoczyła mi znów do 47 kg , nawet 47,5... Już mam dość , nie wiem jak bym się starała to i tak ona skacze jak jej się podoba . Wiem , że rozwaliłam sobie metabolizm a do tego układ hormonalny ( można powiedzieć , że od listopada jestem praktycznie bezpłodna - każdy zrozumie) . Wiem też , że wypadałoby mi zacząć jeść , ale straszliwie się boje , bo znając życie i mojego pecha stanę się małą kulką , bo przy wzroście 157 cm tak to będzie wyglądało ... A chciałabym zbić 4-5 kg . Ja już nawet nie proszę o pomoc , tylko o nią błagam.
2617
7
dodał odpowiedź 26 lipca 2015 23:29
Musisz liczyć kalorie. Skoro jadłaś 1000 to co 2 tygodnie dodawaj 100 kcal. Zaczniesz trochę tyć, bo metabolizm jest nastawiony na 1000 kcal. Ale musisz dodawać kcal stopniowo, aby naprawić metabolizm.
dodał komentarz 27 lipca 2015 10:22
Z tym tyciem to mało pocieszające :(((
dodał komentarz 27 lipca 2015 12:00
Najważniejsze to nakręcić metabolizm. Gdy nakręcisz i będziesz funkcjonować na normalnych, godnych ilościach kalorii to wtedy możesz zainteresować się polepszeniem sylwetki. W tej chwili najważniejsze jest Twoje zdrowie, a nie sylwetka. Więc tak jak już pisałem - napraw metabolizm, przyzwyczaj organizm do dużej ilości kcal, a potem będziesz mogła palić tłuszcz w prawidłowy sposób. Jest dużo ludzi, którzy zrobili tak jak Ty zrobiłaś. Jedzą 1000 kcal aby schudnąć, a potem psują sobie cały organizm. Po kilku tygodniach takiego katowania się, popadają w różne złe stany emocjonalne i zaczynają jeść śmieciowe jedzenie do oporu i zaczynają tyć niezmiernie szybko. Odchudzanie nie może być nieprzyjemne, nie może być katowaniem i czymś złym. Ludzie, którzy mają dobrą dietę redukcyjną palą tłuszcz jedząc 2000 kcal, a czasem nawet 3000 kcal. Przyjmijmy, że przeciętny człowiek nie zjada dziennie nawet 2000 kcal. Z tego wynika, że odchudzając się tak na prawdę nie odchodzimy od stołu, bo ciągle się obżeramy. To jest właśnie poprawne odchudzanie, poprawna redukcja. Ale to co się stało to się nie odstanie. Musisz powoli wrócić do normalnego stanu. Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.
dodał odpowiedź 27 lipca 2015 10:55
Witaj Martyna. Grzegorz dobrze pisze. Normalnie podnosi sie kalorie o 100 kcal na tydzien. 50 kcal to bardzo dobra opcja wg mnie. Nie przejmuj sie tyciem, bo jak to dobrze rozegrasz, to nic Ci nie bedzie. Zepchnelas twoj organizm to trybu "emergency". Musisz odbudowac metabolizm. Przy skreconym metabolizmie nie jest mozliwycm spalenie czegokolwiek (no moze poza miesniami) i jkojo potem gwarantowane. Co do skokow wagi, to 0.5 jest jak najbardziej naturalne, nie ma sie czym przejmowac. Zajedziesz sie, jak nie zaczniesz jeść. Pytanie z mojej strony: jak wyglada rozpiska makroskladnikowu CIebie ? Jakie cwiczenia wykonujesz? Naprawa metabolizmu trwa, ale zaczni wracac Ci sila, poprawa nastroju tez sie pojawi, a jak rozpedzisz metabolizm to zaczniej wowczas palić tluszcz. Grunt to zaczac dobrze sie odzywiac. pozdr, i powodzenia Darek
dodał komentarz 27 lipca 2015 13:39
Makro? Szczerze ? To nawet dokładnie nie wiem ... Narazie ćwiczę w domu , czyli głównie cos typu cardio i ćwiczenia z obciążeniem własnego ciała . Siłownia wchodzi w grę od września (i wejdzie) , bo teraz po prostu nie opłaca mi sie kupować karnetu . Wiem , ze nie da sie dokładnie określić ale ile tak na oko moge przytyć zanim metabolizm sie rozkręci ? Nie mam problemu z rzucaniem sie na jedzenie i do tego codziennie ćwiczę to chyba jest jakiś minimalny plus :/
dodał odpowiedź 27 lipca 2015 13:43
wiec zacznij sobie liczyc Makro i kcal. skoro nie liczysz kcal, to skad wiesz, ile obecnie spozywasz? To ile mozesz przytyc, to tego nawet najlepsi szamani nie wiedza. Nie tedy droga, zacnzij od odpowiedniego i przede wszystkim Zdrowego trybu zycia. zdrowie ma sie jedno.
dodał komentarz 27 lipca 2015 13:58
w takim razie jak zrobić to dobrze? żeby jeszcze bardziej sobie nie zaszkodzić?
Nasz serwis używa plików cookie do prawidłowego działania strony. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, możesz wyłączyć obsługę plików cookie w ustawieniach przeglądarki internetowej.
Zamknij

Formularz kontaktowy

catpcha odśwież obrazek

Komunikat

Zaloguj się

lub

Zarejestruj się w serwisie

Załóż konto

Zasubskrybuj newsletter

odśwież obrazek

Odzyskaj hasło

Zarejestruj się w serwisie

lub

Zarejestruj się przez Facebooka

Rekomendujemy rejestrację w serwisie Zapytaj Trenera za pomocą usługi Facebook Connect zamiast tworzenia nowego konta. Jest to przede wszystkim szybsze rozwiązanie, ale pozwala również na korzystanie z wielu funkcji i udogodnień, które oferuje Facebook.

kliknij mnie