Witam, jak w temacie. Kilka miesiecy ujemnego bilansu i zero efektów. Ok. 1000kcal na minusie każdego dnia. Waga stoi w miejscu (73kg przy 180cm). Biegam często, ale za to długo. Przebiegłem nawet ultra 100km i spaliłem przy tym ok. 7000kcal (równowartość kilograma tłuszczu). Po nawodnieniu waga ta sama, krata dalej płacze ukryta. Czynnik psychologiczny czy dietetyczny?

Pozdrawiam serdecznie

Witam! Ważę 78 kg, mam 175 cm wzrostu i 30 lat. Chciałbym przeprowadzić redukcję. W celu otrzymania mojego BMR korzystałem z kilku kalkulatorów online, wyniki zawsze oscylowały w okolicach 3000 kcal aby utrzymać wagę. Jednak licząc sobie samodzielnie każdą aktywność(nawet trochę zaniżając wyniki) wyszło mi zapotrzebowanie na poziomie 5000 kcal. Moja aktywność: 4 treningi siłowe w tygodniu(nastawione bardziej na siłę maksymalną-trójbój siłowy), 5-6 dni ciężkiej fizycznie pracy na magazynie(bardzo duże tempo załadunku) najczęściej 8 h-12 h dziennie, chodzenie do pracy- 2 h dziennie, szybki marsz. Mam background w gimnastyce, ciężary są dla mnie nowe, więc na pewno jestem początkujący, stosuję progresję liniową, mam w seriach ok 100 kg na każdym podstawowym dźwiganiu. Ile wynosi moje zapotrzebowanie kaloryczne? Z góry dziękuję za odpowiedź! Tomek

Mam niewielką wiedzę na temat redukcji dlatego nie wiem czy spożywam odpowiednia ilość kcal i czy odpowiednio dużo trenuje. Moja dzienna podstawowa przemiana materii wynosi 1383 kcal. Mam 164 cm wzrostu i ważę 53 kg. Od jakoegos czasu spożywałam od 1600 do 2000 kcal. Obecnie jem 1500 - węgle 60 % tluszcze 25% białka 15 % cwicze 5/6 razy w tygodniu minimum 40 min w tym cardio, interwały oraz treningi siłowe. Czy moje zapotrzebowanie kaloryczne jest odpowiednio rozłożone aby ta redukcja była efektywna?

Cześć!
Piszę do ciebie ponieważ posiadam trudny do rozwikłania dla mnie problem. W tym roku zachorowałam na zaburzenia odżywiania, po wielu miesiącach męczarni samej z sobą, powoli odzyskuje równowagę. od lutegotego roku zaczęłam odżywiać sie normalnie, jednak z efektów ubocznych wciąż pozostał u mnie zanik miesiączki. Uwielbiam ćwiczyć na siłowni i nie wyobrażam sobie życia bez jakiejkolwiek aktywności fizycznej, jednak po konsultacji z dietetykiem zalecił mi on rezygnacje z siłowni na przynajmniej miesiąc. Chciałam się zapytać, czy jest to konieczne w moim przypadku? Czuje się kompletnie zagubiona ... Czy jest możliwość ćwiczeń na siłowni ale stosując po prostu większą kaloryczność żywieniową? Obecnie waże 47 kg przy wzroście 162 i spożywam śrendio około 1800 kcal dziennie. Czy możliwe jest dostowanie sobie kaloryczności która umożliwilaby mi dalsze ćwiczenie na siłowni, ale także przyczyniała by się do powolnego wzrostu masy ciała. Docelowa waga o której myśle wynosiłaby około 50 kg.
Pozdrawiam i mam nadzieje, że zrozumiesz mój problem.

Witam, mam 20 lat , 182 cm wzrostu waże 105 kg ( bf jakieś 20-22 % ) no i chciałbym zejść jakoś do 90 kg i ustaliłem sobie że będę jadł 2700 kcal i teraz moje pytanie czy makro ( 170ww, 200b, 135tł ) jest ok ? dodam że jestem endomorfikiem i czytałem coś o wrażliwości insulinowej dlatego dałem mniej ww a więcej tł. Trenuj 3 razy w tyg na siłowni i 3-4 razy cardio 40 - 45 min. Prosze o opinie i pomoc. Bo jedni piszą że więcej węgli bo podkręcają metabolizm a inni że więcej tłuszczy bo wtedy organizm przestawi się na spalanie tłuszczów i nie będzie dużego wyrzutu insuliny po zjedzeniu węgli

PS nie lubie monotonnej diety, mam zamiar trzymać w miarę czystą michę takie 80/20, ale jak wyjdę gdzieś z kolegami lub zaproszę dziewczynę do restauracji to nie wyobrażam sobie że pójdę z pudełkiem

Jak wspomniałem mam 14 lat, 171 cm wzrostu i 49 kg. Chciałbym jakoś przytyć, wiem, że oprócz treningu musi być dobra dieta. Od dziecka jestem niejadkiem który lubi tylko pewne rzeczy. Uwielbiam też jedzenie słodkich rzeczy (bardzo często je jem) i tzw. fastfoodów (regularnie jednak ich nie jem), jednak mam bardzo szybki metabolizm skoro mam taką wagę. 3 tyg. stosowałem gainer, ale poczułem, że nic się nie zmieniło w wadze (trochę ćwiczyłem, ale niezabardzo intensywnie). Wiem, że powinienem jeść co 3 godz. (miałem to wdrożyć w poniedziałek, ale dopadła mnie gorączka) (podczas snu raczej nie) ale na głowie mam obowiązki w postaci szkoły i domu a także zastanawiam się nad realizowaniem marzeń (nauka produkcji muzyki i rapowanie). Jak to wszystko wraz z treningiem ogarnąć? I co powinienem jeść?