Mam 173 cm wzrostu, waże 76kg. Jestem na kreatynie od jakoś pół miesiąca, a więc jeszcze trochę i przerwa 6 tygodni. Do dnia wczorajszego korzystałem również z białka(750g) brałem po 30g dziennie. Treningi trwają jakoś 2h + dorzucałem zawsze jakąś bieżnie bądź rowerek po 30 minut, ale boje się, że spalą się mięśnie, więc myślę nad odrzuceniem. Moje pytanie czy dobrze robię? Czy najpierw zrzucić trochę kilogramów i dopiero wziąć się za budowanie tkanki mięśniowej? I czy aeoroby, które wyżej wymieniłem mają mocny wpływ na efekty, które dotychczas uzyskałem?

Jeśli chodzi o dietę, to jej nie przestrzegam prócz tego, że odrzuciłem tłuszcze,cukry, pieczywo zamieniłem na razowe i spożywam codziennie 100g brązowego ryżu.

Cześć, jestem osobą stawiającą pierwsze kroki w świecie siłowni ( cel to budowanie masy mięśniowej ). Chciałbym się zapytać przede wszystkim o wspomaganie regeneracji mięśni. Pracuję fizycznie po 8.5 godziny dziennie, często trenuję rano przed pracą (na razie robię treningi A i B) . Mimo trzymania diety, odpowiedniej ilości snu organizm nie chce się regenerować tak szybko, jak powinien i nawet po 2 dniach odczuwam zmęczenie mięśni. Jaki suplement byłby dobrym wyborem w powyższej sytuacji ?
Drugie pytanie odnosi się do pływania. Jak mogę wkomponować wspomniane pływanie w tydzień ? Czy mogę pływać bez obaw dzień po treningu na siłowni ?
Pozdrawiam

Tak jak w temacie, które ćwiczenia pierwsze?. np: przy plecach wpierw robic martwy i podciaganie ( które wpierw?) .

Czy mogłby ktoś zaproponowac trening dla endomorfika? Jestem endomorfikiem i trenuje ponad dwa lata. Są efekty zadowalające ale tylko jezeli chodzi o siłe a wygląd niestey nie zadowala mnie. Rosne wszerz ale to nie jest sylwetka plażowa. Bardziej to wszystko idxzie w strone zalanego karka. Co robic? ktoś pomoże? Bo napewno kluczowym środkiem jest dieta ale cos wiecej?

2 razy w tygodniu drążek
4 razy w tygodniu pompki ( różne) oraz brzuszki.
3 razy w tygodniu bieganie.
Czasu po około 2 miesiącach mogę zobaczyć jakieś efekty? + DIETA oczywiście.

Jakieś 3 tygodnie temu zaczęłam redukcję, przez ferie miałam dużo czasu i wykorzystywałam go jak mogłam (jeśli chodzi o treningi) jednak jestem w klasie maturalnej i od poniedziałku rezygnuje z zajęć fitness (2h pod rząd dwa razy w tygodniu) dalej będe biegać 4 razy w tygodniu (rano na czczo) w soboty będe robić trening z obciążeniem i moze w niedziele trening interwałowy, ale nie wiem czy to wystarczy aby chudnąc te minimum 0,5 kg na tydzień? jaki trening jest najlepszy aby byl krotki (40 minut max) i dawał dobre efekty?