Wyniki wyszukiwania
Fraza: monitorowanie efektów Liczba wyników: 391co myślicie o jedzeniu tylko 3 większych posiłków dziennie za miast 5 mniejszych. wydaje sie do dla mnie o wiele wygodniejsze, ale jak to się może odbić na odchudzaniu? czytałam o diecie leangains i jej dobrych rezultatach jeśli chodzi o redukcje (jedzenie w dużych odstępach czasu), to skoro to działa to to jedzenie 3 posiłków dziennie nie przyniosłoby podobnych efektów?
Witam
Mam następujące pytanie. Czy przy wzroscie 175cm oraz wadze 117 kg dieta która znajduje się poniżej jest odpowiednia, czy powinienem coś zmienić (odjąć, dodać). Staż na siłowni mam dość znaczny ale bez efektów większych wizualnych gdyż niestety z mojej głupoty omijałem zawsze sprawę diety. Wreszcie się zabrałem za siebie i byłbym wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam
PS: (warzywa oczywiście też są ale nie dodawałem do opisu)
Posiłek I
jaja - 3 lub 4 szt
płatki owsiane 100g
580 kcal Białko:31g Węglowodany:64g Tłuszcze:22g
Posiłek II
Bielucha z tuńczykiem
232 kcal Białko:32g Węglowodany:5g Tłuszcze:10g
Posiłek III
Kurak 200g
Ryż biały 100g
562 kcal Białko:49g Węglowodany:77g Tłuszcze:7g
Posiłek IV
Kurak 200g
Ryż biały 100g
562 kcal Białko:49g Węglowodany:77g Tłuszcze:7g
Pomiędzy
2x albo 1x Białko z mlekiem 30g białka 250mln mleka
206 kcal Białko:34g Węglowodany:14g Tłuszcze:2g
Suma dobowa: 2457 kcal Białko:254g Węglowodany:251g Tłuszcze:49g
Na wakacjach (8 miesięcy temu) zaczęłam się odchudzać, lecz przez okres dwóch miesięcy był to po prostu deficyt kalorii. Przy wadze 64kg i 166cm wzrostu spożywałam 1400kcal dziennie+ ok 45 min jazdy na rowerze. Schudłam do 61kg, po tych dwóch miesiącach zaczął się rok szkolny i wiadomo, ćwiczenia uciekły, ale mimo to przy dalszym spożywaniu 1400kcal nie chudłam, nie tyłam. W październiku zaczęłam chodzić na siłownie, bardziej zajęcia fitness, dieta w tym czasie trochę uciekła, ale waga dalej się trzymała tak samo. W połowie listopada postawnowiłam coś zmienić i zaczęłam ćwiczyć 'z głową'. I mniej więcej od tamtego momentu wygląda to tak: codziennie cardio- 45-60min+ siłowe, czsami odpuszczam trochę siłowych, ale aerobowe robię codziennie. Jeżeli chodzi o dietę, to od wakacji jem zdrowo, dużo białka w diecie, białko serwatkowe, mało tłuszczy, głównie nienasycone. Dużo czytam i wprowadzam różne zmiany w diecie- od dwóch miesięcy wygląda to mniej więcej tak: rano na śniadanie owsianka z ubitym białkiem jaja+szklanka zielonej herbaty, drugie śniadanie to pewłnoziarniste pieczywo/ jogurt naturalny błonnikiem, płatkami owsianymi, żurawiną/ serek wiejski- w zależności ile mam lekcji biorę różną ilość jedzenia do szkoły, obiad- gotowana pierś w kurczaka, warzywa- głównie zielone+ kasza owsiana/jaglana/jęczmienna(raz na dwa tygodnie coś innego, ale bez szaleństw z tłuszczami), później kawa+ coś słodkiego, ale jest to batonik musli/ciastka orkiszowe/owsiane bez pszenicy albo chleb razowy z odrobiną miodu naturalnego, potem trening, zazwyczaj około 2h, od razu po białko, godzinę po białku kolacja- owsianka z siemieniem lnianym/serek wiejski i przed snem białko. Staram się utrzymywać przy 1800kcal, spalam 500-700, ale waga się nie zmienia, tzn dwa kg co tydzień, w górę i w dół, naprzemiennie.
Na badaniach składu ciała okazało się, że mimo sporego brzucha mam 28.8kg mięśni i tylko 10.4kg tłuszczu, gdzie sądziłam że mam dużo więcej. Procentowo wyszło 16.7% tłuszczu a VFA=4. Zapytałam dlaczego mimo cardio i diety brzuch nie spada, dowiedziałam sie, że najpierw mógło spadać VFA a potem dopiero reszta. Od badań minęły 3 tyg a brzuch dalej taki sam. Wprowadziłam do treningu interwały rano, godzinę po śniadaniu, 3 razy w tyg z nadzieją na efekty. Co robić? Uwielbiam pracować nad własnym ciałem na siłowni, ale czasami brak efektów demotywuje.. Bardzo proszę o pomoc- co i jak robić, żeby osiągnąć efekty?
Witam, po pierwszym tygodniu redukcji, moja waga zamiast spaść w dół poszła w górę o 0,6 kg, czy to normalne? Ważę 83kg przyjmuje około 170 g białka, 240 g węgli, 60 g tłuszczu, siłownia 5 razy w tygodniu najpierw trening siłowy potem 45 aerobów. Pozdrawiam
Witam wszystkich
to raczej nie będzie jedno pytanie tylko kilka pytań ale dotyczących jednego tematu własnie diety wysokobiałkowej .
Uważam że powinienem prowadzić własnie taką dietę bo:
1. Mam problem z kręgosłupem wiec ciężkie treningi na siłowni odpadają ( niespojenie łuku kręgu L5 i dyskopatia L4/L5 ) co do cwiczeń to 3 -4 razy w tygodniu bieganie , cardio ewentualnie jakieś areoby , basen .
2. w tym momencie moja waga to jakieś 88 kg , pół roku temu było 98 kg ale zmniejszeniem posiłków spacerami wieczornymi itd udało mi się zrzucić te 10 kg
W tym momencie mogę już ćwiczyć ale normalna dieta prowadzona prze zemnie nie daje już efektów
Dlatego chciałbym własnie przejść na wysokobiałkową dietę , bo może to da większe efekty
Moje zapotrzebowanie kaloryczne to od 3500 do 3200 by utrzymać wagę wiec żeby redukowac powinienem pewnie zejść do 2800 i tu własnie zaczynają się problemy
Większość ogólnie dostępnych diet zawiera w sobie dosyć drogie produkty jak łososie egzotyczne owoce itd,
Jak można je zastąpić jakimi produktami ? ( bo jednak nie stać mnie na wydatki ponad 20 zł za dzień jedzenia )
Posiadam wagę kuchenną w domu wiec wyliczenie kalorii nie bezie problemem ale nie wiem jakie stosunki makrosów ustalić żeby było dobrze białko % węglowodany % ??
czy możecie mi podpowiedzieć jakie posiłki komponować najlepiej na śniadanie obiady i kolacje żeby dobrze nakręcić metabolizm ??
Jaką wodę pic ?? ( nie lubię niegazowanej wody nie smakuje mi czy gazowana woda to zło w diecie ??
co do wody to ma być mineralizowana źródlana czy jaka ??
Czy kawa rozpuszczalna albo nawet zbożowa z mlekiem 0,2 psuje moją dietę ??
Na ile posiłków dzielić wszystkie kalorie ??
Czy można od was uzyskać jakieś przykładowe nawet dziennie jadłospisy ??
pytań mam na prawdę jeszcze dużo ale no na razie tyle może jeśli ktoś odpowie to dodam resztę
A teraz reszta o mnie :
Mam 25 lat 185 cm wzrostu
BMI to ok 25
BF 20 %
Wskaźnik BMR 2033 kcal Aby utrzymać wagę:3507 kcal przy 3 -4 treningach tygodniowo .
Witam,
półtora roku temu zaczęłam się odchudzać. Niestety nie miałam wtedy wystarczającej wiedzy nt. różnego rodzaju diet i całego procesu odchudzania. Zachwycona zdjęciami efektów diety 1000 kcal (wychwalanej na wszystkich forach) zaczęłam ją stosować. Schudłam tyle, ile chciałam, ćwiczyłam i powoli zwiększałam kaloryczność(+100/tydz), aby nie powstał efekt jojo, jednak nigdy nie przekroczyłam 1600 kcal. Po niespełna roku doszłam do wniosku, że mogę czasem pozwolić sobie na coś mniej dietetycznego, np. lody (ale w granicach rozsądku). I tu pojawił się problem, zaczęłam tyć i to w szybkim tempie. W związku z tym znowu zaczęłam bardzo kontrolować to, co jem i zmniejszyłam kaloryczność do 1300, ale tłuszcz nie schodził, co gorsza nadal tyłam. Obecnie staram się zwiększać kaloryczność (jestem na poziomie 1600 kcal) i urozmaicać jadłospis. Czy to niekontrolowane tycie jest oznaką zniszczonego metabolizmu? Jeśli tak, jak go naprawić (czy zwiększanie kalorii tu zadziała)? Od jakiej ilości kalorii mogłabym znów zacząć redukcję? i jakie treningi wprowadzić?
moje dane:
wiek 20 lat
wzrost 177 cm
waga 58 kg
aktywność fizyczna raczej umiarkowana, większość dnia jestem aktywna