Patryk Nowak
Treści:
Mam taki problem otóż, nie mogę być 100% na diecie, mam 18 lat i mieszkam u rodziców. Nie piję alkoholu, nie palę, jem cheatmeala raz na tydzień. Chodzi o to, ze jak chce sobie dietę urozmaicać to rodzice gadają, że nie ma wymyślania, wszyscy mają jeść to samo, tzn: mam te 70zł miesięcznie na wlasne wydatki, 20zł miesięcznie idzie na silownie, a za 50zł kupuje owoce. ale za tyle nie wyżyję na dobrym jedzeniu, obiady są ogólnie okej, uprosiłem Mamę o jakieś warzywa, mięso i ryż, makarony, ale ileż można jechać na tym, a jak nie jadłem chleba ciemnego to Mama do mnie, ze dziwnie jem, jak chleba można nie jeść, ja się po nim, za dobrze nie czuję, szczegolnie po "wędlinach", Mama gada, że to jest tanie jedzenie. A owoce kupuje raz na jakiś czas. A jak chce mieć dietę urozmaiconą to muszę za swoje płacić. A rodzice co chwile jedzą słodycze, hamburgery i jest wporzo...
Od 2 lat jestem tak naprawdę na diecie, ogólnie trzymam fason, żołądek mnie nie piecze, kiedyś piekł od tych słodyczy, ale to jest tak, dajmy raz na tydzień jadłem sobie jakiś słodycz, też nie jadłem do końca zdrowo, bo np w chlebie jest cukier, mieszkam u rodziców i nie mam do końca zdrowych posiłków, tzn: np na obiad mam kupione bułki pszenne z sosem kupionym i do tego pierś z kurczaka, czy na przykład mam kurczaka w panierce z mąką pszenną i bułką tartą, chciałbym po prostu jeść 100% zdrowo, a to jest ta, że: raz na 2 tygodnie jem jakiś słodycz, czasami się grilla zrobi, co jakiś czas są święta, czy tam urodziny będę miał w czerwcu i wiadomo, ze się coś niezdrowego je, a ja bym chciał robić wszystko, aby być 100% zdrowym i dążyć do celu, ale tak się nie da.
Mam po prostu taki plan: jeść co 2 tygodnie jakąś przekąskę 400kcal, ogólnie jest dozwolony wszechobecnie chealmeal 1000kcal max niezdrowego żarcia co tydzień, czyli na 100% niezdrowego, dajmy, że ja zjem te 1600kcal niezdrowego jedzenia, dajmy mam te 2-3 obiady nie do konca zdrowe, typu troszeczkę boczku, trochę mąki pszennej, trochę masła, trochę cukru np do nalesnikow samych, troszeczkę za dużo oleju, właśnie takie typu rzeczy jem niezdrowe w posiłkach, zacząłem mieć to jako fobię, ze 100% muszę jeśćzrowo, a jak nie, to jestem jak ci którzy o siebie nie dbają i mogę zachorować, czy być gruby, bo jem niezdrowe rzeczy, a myślę, że jedzenie jakiegoś słodycza co 2 tyg to dobry pomysł, bo ogolnie bym jadl 2000kcal slodkiego w ciągu 2 tyg, a tak to 400kcal niezdrowego zjem, a jeśłi będę miał na przykład grilla, co jakaś słodycz co 4 tygodnie, co o tym sądzisz?, a jak na przykłąd będę jechał pod namioty do rodziny na 3 dni i nie będę jadł 100% zdrowo?, albo w święta będę jadł potrawy nie do końca zdrowe?, jak to wyrównoważyć.
Ostatnimi czasy bardzo cierpię, dlatego, że chcialem jeść 100% zdrowo i to się nie udało, nie daje mi na myśł spokoju i się po prostu zamęczam, moje 3 posilki wyglądają tak: ryż, warzywa. peirs warzywa. jajka. Chcę to tylko jeść bo wiem, ze to jest 100% zdrowe, a tak to się już nie da, myślę, ze jak zjem np trochę czegoś niezdrowego to mi coś będzie.
Ale okazje często mi wypadają, aby nie zdrowo jeść typu: swieta, moje urodziny, kogoś urodziny, grill, jakaś impreza, czy cheal meal, czy po prostu jedzenie obiadów w domu. Jak to wszystko wyrównoważyć, nie potrafię zapanować nad swoimi myślami już, czuję się bardzo źle, a wiem, ze się staram, chciałbym mieć jakiś schemat jak to robić, zeby jeść zdrowo ale też rzadko niezdrowo?
Od dłuższego czasu trenuję, będzie to chyba już 2 lata, różnie trenowałem, naprawdę trzymałem ciągle dietę, ale parę rzeczy mnie bolało, typu jadanie jakiś ketchupów, makaronów, serów). Źle się czuję po nabiale i jak zjem produkt glutenowy, albo jak np zjem ketchup i chciałbym wszystkie śmieci wyrzucić z diety, co myślicie o takim czymś:
1,2,3 posiłek: warzywa na patelnie(około 450g, 200g ryżu i 250g piersi z kurczaka i do tego różne potrawy. Mam do wyboru 4 różne paczki warzyw na patelnie, 3 różne ryże(basmati, brązowy i jaśminowy) oraz 2 mięsa: pierś z kurczaka oraz pierś z indyka, jak myślicie starczy mi pierś z kurczaka, aby było wystarczająco białka?, bo mam kijowy dostęp do piersi z indyka
4 posiłek-to coś typu, musli, jakiś owoc na przekąske, trochę soku, jakieś ciaste owsiane, czyli na słodko, jakaś mieszanka ziaren, wiórków kokosowych
5 posiłek: jajka z jakimś tam dodatkiem, typu czosnek, cebula.
Co o tym planie sądzicie
Mam dwa zastrzeżenia
1. Czy mogę jeść ponad 500g warzyw i owoców dziennie
2. Czy wystarczą mi 2 źródła białka pełnowartościowego: pierś z kurczaka i jaja kurze?
Witam, mam pewien problem, otóż chodzę do toalety 3-4 razy dziennie na dłuższe posiedzenie i nie potrafię do końca się wypróżnić. Od kiedy jem dziennie chleb czuję, ze ciągle mi się chce. Chleb: pełnoziarnisty pszenny, skład: mąka pszenna, karmel, cukier, drożdże, sól i chciałbym się dowiedzieć, czy to może być 100% przez chleb?
Trenuję 3 razy w tyg muay thai i chcę dodać siłownię, ale to w osobnym poście
Mam 17 lat 187cm wzrostu 76kg
Śniadanie: na śniadanie jem chleb, pszenny pełnoziarnisty i dodaję do tego: miód(prosto z pasieki)/sałatka w słoiku/ser/kiełbasę w plasterkach(czasami wieprzową bo mama taką kupuje, ale staram się drobiową jeść, z indyka)/ser/sałata na kanapki/czasami dodaję jakiś ketchup/,musztardę
2 śniadanie: zazwyczaj jem w szkole, zazwyczaj to jest ryż: zwykły, basmati albo parboiled(myślę, aby dodaćjeszcze inne ryże do diety) i do tego pierś z kurczaka z przyprawami/ albo warzywa na patelnie 450g(mieszanka) i mam do wyboru 3 różne mieszanki, więc mam 3 ryże i 4 dodatki do ryżu
Czasami dociepuje jakiś owoc, albo dwa, bakalie, ale to raz na jakiś czas
Obiad: jem to co Mama ugotuje, czyli: pierogi, naleśniki, jakieś ziemniaki z mięsem, czasami mama kupuje gotowy sos, dodaje bulki pszenne i piers z kurczaka(wiem nie za najzdrowsze jedzenie kupowane, ale nie jestem do konca na swoim, staram się jeść najzdrowiej), kluski, domowy sos, czasami jakaś zupa, więc myślę, ze obiady mam bardzo urozmaicone
na Podwieczorek jem często obiad, albo 2 śniadanie, albo w szkole nie dojem, bo jak biorę 100g ryżu i 500g warzyw, to ciężko to na raz wziąć, czasami jakiś owoc
Kolacja: jem jajka np z czosnkiem, czasami z chlebem, ale z chleba rezygnuje, na kolację jem też właśnie coś z 2 sniadania, albo obiadu, często mnie w domu nie ma, wracam późno do domu, mama robi ogromne obiady, więc czasami obiad jem na 3 posiłki
Co dodać, co zmienić, rady?. Właśnie, co z tym chlebem, wystarczą 3 różne ryże i 4 dodatki do ryżu?, Jeśli chodzi o owoce to mam 70zł kieszonkowego i z tego sobie kupuję bakalie, owoce jakieś, czasami rodzice coś kupią. Co myślicie o tym śniadaniu, żeby ciągle chleb jesc, bo ciągle po chlebie chodzę to toalety, jak go mogę zastąpić. Wystarczy 500g warzyw i owoców czy mogę więcej ich jeść?
Mam za sobą rok piłki nożnej w klubie, 9msc judo, pół roku biegania oraz pół roku siłowni z małym ciężarem lub własnym. Trenuje 5.5 msc muay thai.
Konkretniej: Trenuję 3 razy w tygodniu muay thai, mamy bardzo dużo stójki, 1 raz-2razy w tyg mamy cwiczenia typu brzuszki, krokodylki, pompki, długi bieg bokserski. Chciałbym do tego dołożyć siłownię i chcę wiedzieć co i jak, dlatego, ze kiedyś trenowalem ostro 6 razy w tyg 2 razy muay thai 2 razy biegalem, 2 razy silownia i musialem sobie robić przerwy z siłownią
Chciałbym tak trenować aby się nie przetrenować, robić obwodówki, czy typowo siłowo, przenoszę się z siłowni piwnicowej do normalnej. Z kondycją i wytrzymałością jest dobrze, najgorzej z siłą właśnie, mocne kopnięcie, mocne uderzenie, nie do końca mnie satysfakcjonuje, na treningu mamy aeroby :).
Myślę aby 2 razy w tyg na siłowni trenować jako uzupełnienie sztuk walk
1. Brzuch
-russian twist(4x1min)
-podnoszenie nóg na drążku(4x1, oraz podnoszenie nóg do skośnych mięśni)
-rozjeżdżanie na wałku treningowym
-brzuszki z ciężarem( 4 serie po max powtórzeń)
-brzuszki skośne z ciężarem(4 serie po max powtórzeń)
-spięcia brzucha z ciężarem(4 serie po max powtórzeń)
Brzuch robię 2 razy w tyg, raz w tygodniu z ciężarem, raz bez ciężaru.
2. Trening siłowy
-burpees i dumbell, 3 serie, 21,15,9, dumbell robię z hantlem 5kg
-thruster i podciąganie, thruster 19,15,12 a podciąganie max
Robię wszystko na przemian
Trening siłowy robię 2 razy w tyg
3.Trening na nogi
Bieganie:
-4x200m
-4x600m
Biegam albo pod górkę, albo z górki, ponieważ nie mam w pobliżu długiego prostego terenu, są same pochylenia
-20x60m, sprinty na bieżni, 60m sprintu, idę na miejsce początkowe i zaś sprint
Rower:
-robię od 50-80km, ze średnią 21-24km/h
Trening na nogi robię 2 razy w tyg
4. Trening pod sztuki walki oraz rozciąganie
ciosy: 3 rodzaje 1.5m x3 razy
wykopy różne, typu fronty, highkicki
rozciąganie 40min, zacznę robić do 60min.
Trening taki robię 2 razy w tyg
------------------------------------------------------------------
Trenuję 5-6 razy w tyg i robię te treningi tak jak napisałem, zazwyczaj w ciągu 1 treningu, robię takie 2 treningi i dodaję rozciąganie.
Czuję coś, że się przemęczyłem, patrząc logicznie, biegając ostro raz w tygodniu i jeżdżąc raz w tygodniu na rowerze, to nogi są skatowane, a jeśli dorzucimy do tego 2 treningi siłowe, gdzie nogi wymiękają i jeszcze dorzucając 2 treningi pod sztuki walki, to to jest katorga.
Jak myślicie, jak plan zmienić?, plan będę zmieniał bo go już parę msc robię i mam stagnacje.
Co sadzicie o tej odżywce na regeneracje?
Mam 17 lat, dużo śpię, dobrze jem, ale jednak za dużo chyba ćwiczę, jak sądzicie?.
http://www.fbb.pl/activlab_bcaa_xtra_l-glutamina_800g_ids_3014_1