Grzegorz Dołężka
Treści:
Tak, skoro nie możesz robić skosu to wystarczą te dwa podstawowe ćwiczenia.
Oj, miałem na myśli, że rozpiętki możesz robić na ławce płaskiej - nawet lepiej niż na skosie.
Bo to chodzi o te włókna wolno i szybko kurczliwe. Może i masz rację, ale zawsze wszystko trzeba wypróbować na sobie. Najlepiej gdy robi się min. 2 ćwiczenia na jedną partię wtedy można zrobić różny zakres powtórzeń. Np. ja robię obecnie wyciskanie na klatkę 4 - 5 powtórzeń sztangą, a 10 powtórzeń hantlami. Podobnie np z barkami, wznosy po 10, a wyciskanie po 15. Mamy sporo kombinacji do zastosowania, a jak wiadomo ciągła ilość tych samych powtórzeń na daną partię może okazać się mało skuteczna na długi okres czasu. Pozdro
To co jest napisane na odżywkach to jedno, a to co jest to drugie. Na odżywkach piszą: 1 porcja rano 2 przed treningiem 3 po treningu. Zawsze gdy czytam to co napisane na odżywce (z nudów) chce mi się z tego śmiać. Ale mniejsza o to. "Trawienie białka bezpośrednio po treningu (prawdziwym treningu) jest upośledzone!". Więc możesz w szatni zjeść jakiś owoc, dojechać do domu i dopiero zjeść to co zamierzasz. pozdrawiam
Kreatyna to chyba jedyny suplement, który działa, ale nie kupuj go jeszcze. Na początek będziesz miał efekty więc nie będzie potrzebna. Gainery i carbo to węglowodany w proszku. Nie polecam ich kupować, bo to strata kasy.
W godzinach okołotreningowych należy zjeść dużą ilość węglowodanów, a niewielką ilość tłuszczu. Więc może to być np ten przysłowiowy kurczak z ryżem, albo kaszą. Dobre też są płatki owsiane, bo mają dużo błonnika i zapychają przed treningiem, a potem dają dużą dawkę energii. Po treningu można zjeść porcję owoców i do tego jakieś węglowodany i białko. Oba posiłki mogą być bardzo podobne z wyjątkiem owoców, które nie mogą być przed treningiem.