Przemek S
Treści:
Jeśli będziesz się bardziej pocił to tak albo jak będzie Cię bardziej suszyć - sam to musisz wyczuć :P. Dobre nawodnienie organizmu jest kluczowe. Myślę, że te 3-4 litry dziennie wystarczą.
Wolne ciężary są najlepsze, ale warto też korzystać z jakiś maszyn. Wtedy po prostu sobie mieszaj czasami ćwiczenia i zamiast podciągać się klasycznie na drązku skorzystać z jakiejś maszyny, a wiosłowanie zrób już wolnym ciężarami. Albo odwrotnie podciąganie klasycznie, a wtedy wiosłowanie zrób na jakieś maszynie. Warto urozmaicać trening i nie należy bać się tych maszyn bo pomagają się skupić bardziej nad pracą mięśni. Dodatkowo na maszynie trudniej oszukać :)
Możesz, ale nie mogą być to przekąski tylko wliczone w makro kalorie. Musisz uważać na tłuszcze w diecie i mieścić się z nimi w ustalonym przedziale w twoim planie żywieniowym.
Od razu możesz wypić carbo z izolatem. Jesteś amatorem i ważne abyś po tym treningu zjadł posiłek, który nie zawiera tłuszczu.
Szczerze mówiąc jak zaczynasz przygodę z siłownią to zaczyna się od diety, bo bez niej kupowanie supli to marnowanie kasy. Na razie dałbym sobie spokój z kupowaniem suplementów, ewentualnie mogą przydać Ci się witaminy i białko serwatkowe - aby urozmaicić CZASAMI dietę. Po roku możesz zainteresować się kreatynami, przedtreningówkami itp.
Wina jest prawdopodobnie w diecie. Jeśli robisz masę to podbij kaloryczność o 10-15% stopnniowo o 100-150 kcal tygodniow, a jak redukcja to obetnij o 10-15 o 100-150 kcal tygodniowo.