Bartek R

Licz kalorie. Jesz za dużo - tyjesz; nawet jak ćwiczysz. Można się zalać nawet na kurczaku z ryżem jeśli jesz ponad zapotrzebowanie. Grupa krwi to mit.

Siemanko. Nie co, a ile :) Spróbuj klasycznej, sprawdzonej i działającej diety: Śniadanie - płatki owsiane (100g), białko w prochu 40g, migdały lub orzechy włoskie (30g), jakiś jeden pomidor lub ogórek Posiłek 2,3,4 - ryż/kasza/makaron żytni razowy (100g), filet jakiś 120g, oliwa extra virgin lub olej lniany (20g), porcja warzyw (100g+) Ewentualnie zamiast jakiegoś posiłku: 4 jajka M, płatki owsiane lub mąka typ 2000 żytnia (100g) i warzywo (100g+). Ilości musisz sam na sobie sprawdzić (te w nawiasach). Patrz jak idzie waga. Jak idzie za szybko w dół - dodaj trochę płatków/ryżu na posiłek więcej; jeśli waga stoi - odejmij trochę ryżu/płatków z każdego posiłku (np z 100 na 75g).

Jak najbardziej :) Super stosunek na masówkę: mamy tłuszcze (poprawna praca hormonów), białko (budulec) i węgle (energia dla mięśni) na właściwym poziomie. Jeśli chodzi o redukcję to na high carb proponowałbym 60% węgle, 25% białko i 15% tłuszcze (ewentualnie jeśli planujemy wycinkę na dłużej niż 2-3 msc to zacząć od 20% tłuszczy, a nawet 25% przez chwilę).

Co myślicie o maśle prawdziwym (nie miksie roślinnym), gdzie źródłem tłuszczy jest wyłącznie śmietanka (+2% wody i śladowa ilość mleka)?

JEDYNĄ możliwością wzrostu wagi jest nadwyżka kaloryczna. To jest budulec mięśni. Jedząć ponad zapotrzebowanie - tyjemy; jeśli trening mamy dobry to wzrost wagi to głównie mięśnie i glikogen :) A te suplementy wyrzuć do kosza. Tzn zużyj je i nie trać kasy na to, bo NIC a nic Ci to nie da, jeśli nie będziesz jeść więcej. Suplementacja to uzupełnienie braków w diecie. Ja na masówce pochłaniam ponad 4000kcal i waga lekko i powoli idzie w górę. Jeśli jesteś na "diecie" (lub po prostu pseudodiecie) i jesz 2000kcal dziennie to sorry, ale nie dziw się, że nie idzie masa. I to że jesz zdrowo to jest gunwo warte dla sylwetki (choć dla zdrowia co innego). W skrócie - bez nadwyżki kcal, nie ma masy. Nawet na koksie :)