Dawid Moremski

Nadmiar może. Nabiał zakleja kosmki jelitowe. Głównie zawarty w nich kazeinian wapnia właśnie powoduję to zjawisko. Powoduje to spowalnianie wchłaniania pozostałych składników odżywczych, co na dłuższą metę może opóźnić proces redukcji. Do tego dochodzi laktoza, którą nie każdy toleruję. W rozsądnych ilościach można spokojnie włączyć do diety ale nie ma co przesadzać i robić wszystko z głową.

Ło! :O Toż to moje słowa! hehe.. xD Mogłeś chociaż źródło podać :D

Zależy przy jakim treningu. Jeżeli możesz to trochę sprecyzuj pytanie :) Czekam :D

Zapomniałem odnieść się do treningu. Największą partię mięśniową ćwiczysz 3 razy w tygodniu. Zdecydowanie musisz to zmienić. Takie ćwiczenie partii takich jak nogi plecy 3 razy w tygodniu sprawdzą się przy treningu FBW, w którym trenujemy każdą partię mięśniową na jednej sesji treningowej. Taki też trening Ci polecam. Oczywiście tutaj to już jest kwestia zmniejszonej objętości treningu danej partii bo ogranicza się ona do trenowania 3 razy w tygodniu ale po 1-2 ćwiczenia, 3-4 serie, 8-12 powtórzeń. Ale za to częściej pobudzamy mięsień do wzrostu. Pozdrawiam raz jeszcze :)

1850 na utrzymanie wagi tak? No to widzisz.. Ja osobiście na Twoim miejscu zacząłbym od bazy około 2000 kcal ale to ja, Ty znasz lepiej swój organizm i rób wszystko pod siebie. Ale również pamiętaj, że przy wyliczaniu zapotrzebowania należy uwzględnić swój metabolizm. To czy mamy skłonności do przybierania na wadzę czy też wręcz przeciwnie - łatwo nabieramy masę tłuszczową/mięśniową. Dlaczego skutecznie redukowałeś na (niby) tak małym deficycie? A dlatego, że po 1 nawet jeżeli kalkulator się "pomylił" i podał np. o 100-150 kcal za mało niż w rzeczywistości potrzebujesz to już ten deficyt jest większy o około 100 kcal. Do tego aeroby = powiększenie deficytu kalorycznego. Moim sposobem na wyliczanie kalorii jest metoda prób i błędów. Oczywiście najpierw korzystam z kalkulatorów, albo właśnie wzoru (waga x 24 x 1.3-1.7) i sprawdzam te kalorie na sobie. Trzymam je przez dwa tygodnie i wszystko monitoruję. No niestety trzeba trochę doprecyzować te wyniki, które podają nam kalkulatory, wzory itd. itd. :)

Hehe. Miło, ale jeszcze dużo nauki przede mną. Nie słuchaj się do końca tylko bierz je pod uwagę i dostosuj pod siebie. Pozdrawiam :)