Miłosz Siedlecki
Treści:
Jestem od jakiegoś miesiąca na IF. Jest to moja pierwsza redukcja. Do tej pory straciłem 2kg. Oczywiście kalorie wyliczone, dobry trening siłowy. Zacząłem od 8h okna żywienia. W tym momencie mam 7h jedzenia. Z czasem planuje skracać. Mój okres jedzenia to 16-24. Mi to odpowiada ponieważ jestem studentem i w czasie okna żywienia jestem w domu i nie muszę się głowić posiłkami. Dni treningowe zazwyczaj wypadają wtedy gdy nie mam zajęć lub mam dzień wolny więc ćwiczę około 13-14 i około 16 pierwszy posiłek(to oczywiście się będzie przesuwać). Jedną fajną rzeczą tej diety jest fakt, że łatwo mogę się trzymać mojego bilansu kalorycznego i produktów. Gdybym miał normalną dietę redukcyjną o wiele częściej pewnie kusiłoby mnie by coś zjeść na mieście. Na IF nie mam tego problemu. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, iż jeszcze nigdy nie trzymałem się mojej diety tak mocno :)
Nasmarowałem tu wczoraj długą odpowiedz ale widać ją wcieło. Więc w skrócie: DIeta: Śniadanie: Kanapki+Odżywka białkowa lub Jajecznica Obiad: Różnie, co mama zrobi, gdy mieszkałem sam często jadałem kebaby na mieście, w domu pierś z kurczaka+makaron ciemny+sos lub pierś z kurczaka+ziemniaki+surówka Posiłek po treningowy: Twagór chudy+ryż+banan+odżywka białkowa Kolacja: też różnie, często jakieś kanapki + zawsze shake proteinowy twagór+mleko+banan/inny owoc Głowne źródła białka: twagór, białko kfd(to najpopularniejesz, WPC bodajże) Jajek nie jem strasznie dużo, może 10/tydzień. Nie stosuje innych suplementów. Tak jak mówie, w okresie swiątecznym gdy spadła ilość białka a wzrosła ilość węgli prostych nie miałem problemów z gazami. Pojawiły się one gdy wróciłem na właściwą diete.