Artur Przybysz
Treści:
Jeżeli nie możesz już wytrzymać to raz na jakiś czas możesz się zadowolić jakimś innym jedzeniem lecz uważaj żeby nie było to za często, ogólnie powinieneś się przynajmniej starać jeść tylko z diety.
robisz wszystkie serie jednego ćwiczenia, zanim przejdziesz do następnego. W superseriach łączysz dwa ćwiczenia i wykonujesz po jednej serii każdego z nich, skracając pomiędzy nimi przerwy. I powtarzasz to kilkakrotnie. Dłuższy odpoczynek między seriami w takim treningu pozwala ćwiczyć z większym obciążeniem. A to oznacza szybszy przyrost mięśni. Klasyczne superserie wykonuje się na przeciwstawne (mówiąc bardziej fachowo: antagonistyczne) grupy mięśniowe, np. bicepsy i tricepsy, klatkę piersiową i plecy, mięsień dwugłowy i mięsień czworogłowy uda. Po wykonaniu jednej serii ćwiczenia na jedną grupę mięśniową kolejną robi się na drugą grupę i tak na zmianę do końca superserii. Można także robić superserie, wykorzystując różne ćwiczenia. Przykładowo dla bicepsów i tricepsów: 1 seria: uginanie przedramion ze sztangą stojąc, 2. seria: wyciskanie francuskie siedząc, 3. seria: uginanie przedramion z hantlami na modlitewniku, 4. seria: wyprosty ramion na wyciągu górnym. Inny rodzaj superserii to wykonywanie serii jedna po drugiej, ale tylko na jedną grupę mięśniową lub grupy mięśni pracujących razem przy danych ćwiczeniach - takie superserie nazywane są seriami łączonymi. Często ćwiczenia dobiera się tak, aby pierwsze z nich było ćwiczeniem izolowanym (jednostawowym), a kolejne - trudniejszym ćwiczeniem angażującym więcej niż jeden staw. Przykłady przede wszystkim takich superserii zostały przedstawione w tym artykule.
Witaj, podam ci ciekawą stronę na której są najlepsze ćwiczenia na bicepsa: http://kif.pl/www/trening/10-najlepszych-cwiczen-na-biceps/
Witaj, podam ci ciekawą stronę na której jest wiele o poprawnych ćwiczeniach na klatkę : http://aktywnadietetyka.blogspot.com/2013/12/jak-rozbudowac-klatke-piersiowa-triki-i.html
Witaj, podam ci stronę na której są odpowiednie ćwiczenia na brzuch: http://cwiczenianabrzuch.com/cwiczenia-na-dolne-partie-brzucha/
1. Zmniejsz swoje porcje Nie stosuj restrykcyjnych diet, ponieważ one po prostu nie działają. Tu trzeba zmienić styl życia, odwrócić swoje przyzwyczajenia o 180 stopni… Jeśli nakładasz sobie na talerz górę jedzenia, to może niech to będzie tylko pagórek. To nie jest żadne wielkie odkrycie naukowe. Zwróć uwagę, jak dużo kładziesz na swój talerz teraz i zmniejsz tę ilość o około jedną czwartą. 2. Jedz pięć razy dziennie Przekąska to demon, który w magiczny sposób sprawia, że tyjemy. My po prostu kochamy jeść, bo gdy jemy, rośnie nasze dobre samopoczucie. Tymczasem organizm, aby funkcjonować prawidłowo, potrzebuje regularnych dostaw energii. Regularnych - nie oznacza dużych. Jedz pięć posiłków dziennie, a jeśli już musisz coś przekąsić między tymi posiłkami, to niech to będą tylko dwa owoce. Możesz czasem posiłki, które jesz w ciągu tygodnia, uzupełnić kawałkiem czekolady czy paczką chipsów, bo inaczej życie byłoby nudne. Rygor i odmawianie sobie są skazane na porażkę; w rzeczywistości jeszcze bardziej będziesz chciał tego, czego ci nie wolno, aż w końcu pękniesz i napchasz się tym po sam korek. A potem dopadną cię wyrzuty sumienia i po motywacji nie zostanie nawet okruszek. Więc jedz te chipsy, ale jedną paczkę w tygodniu zamiast trzech co wieczór! 3. Kupuj zbyt ciasne ubrania Jeśli masz za dużo kilogramów, kup sobie ubranie, które jest o numer czy dwa za małe, powieś je na widocznym miejscu w swojej sypialni, tak abyś je codziennie oglądał i niech będzie to dla ciebie motywacją. 4. Przed snem – 45 minut spaceru Kiedy jesteś już po kolacji, pozwól jej przed snem jeszcze przez godzinę się potrawić, a przed pójściem do łóżka wyjdź na 45- minutowy spacer. Po pierwsze – taki spacer pozwoli ci spalić kalorie. Po drugie - będziesz spać o wiele lepiej. Po trzecie - kiedy obudzisz się rano, poczujesz się bardzo dobrze już na samą myśl, że to zrobiłeś. 5. Trzymaj pod ręką swoje zdjęcie z czasów, kiedy byłeś gruby Każdy, komu chociaż raz udało się zrzucić wagę, wie, ile wysiłku wymaga utrzymanie nowej jakości życia. Znajdź takie zdjęcie, na którym wyglądasz jak grubas z wielkimi policzkami, wywalonym brzuchem, o sylwetce wielkiego znaku zapytania – zdjęcie, na którym wyglądasz nieprzyzwoicie w i e l g a c h n i e. Jeśli będziesz na nie patrzył codziennie, będzie ci ono przypominać, jak bardzo nie chcesz tak więcej wyglądać i będzie cię motywować. Strach przed tym, że znowu możesz być tą osobą, naprawdę cię zmotywuje do zrzucenia zbędnych kilogramów lub do utrzymania tego, co udało ci się osiągnąć. 6. Obserwuj zachowanie ludzi otyłych Jeśli spojrzeć na kogoś otyłego w restauracji, a otyli rzeczywiście opychają się jak na wielkiej uczcie, jakby jutro już nie miało nadejść, to można zrozumieć, dlaczego wygląda tak jak wygląda. Niech to doświadczenie, ta obserwacja kogoś, kto się tak zachowuje, będzie dla ciebie przestrogą i motywacją. Prawda jest taka, że większość ludzi obserwuje grubasów i myśli sobie „fuj”. Ludzie naprawdę to robią - obserwują ich przyzwyczajenia, stojąc w kolejce po frytki patrzą, jak grubasy zamawiają całe góry tłustego żarcia. Zadaj sobie pytanie: "czy chcę tak wyglądać?". I zmień kolejkę na tę po jabłka. 7. Daj się przebadać Nie ma nic bardziej motywującego w walce z otyłością niż własne zdrowie. Idź do lekarza, sprawdź sobie poziom cholesterolu i ciśnienie krwi, a jeśli są wysokie, niech to będzie kolejną motywacją dla ciebie. Jeżeli poziom cholesterolu i ciśnienie krwi są wysokie, a ty nic z tym nie robisz, wyobraź sobie, że podpisujesz swój własny akt zgonu. Mężczyźni są na ogół dumni, bardziej dumni niż kobiety, więc powinniśmy zachęcać ich bardziej, żeby sobie zrobili badania kontrolne. 8. Nagradzaj sam siebie co tydzień za kilogramy, które zgubisz To jest marchewka. Bo naprawdę potrzeba ci nieco przyjemności, kiedy się odchudzasz, aby być zmotywowanym. Może to być wieczorne wyjście lub jakiś ciuch albo perfumy, cokolwiek. Lata temu jeszcze nie było rzeczą ogólnie przyjętą, aby mężczyźni się rozpieszczali, ale skoro udaje ci się chudnąć, twoja pewność siebie rośnie, wyglądasz o wiele lepiej, więc teraz dopasuj otoczenie do tego wyglądu. Zażywaj zatem przyjemności... ale nie nagradzaj się jedzeniem! 9. Poproś rodzinę o pomoc Jedną z kluczowych rzeczy przy każdym trudnym zadaniu,jest siła pracy zespołowej. Namów całą rodzinę do rozpoczęcia dbania o zdrowszy tryb życia, nawzajem się motywujcie i pilnujcie. Jeśli ktoś się opuści, możesz dać mu kopa w tyłek. Możesz być bezceremonialny. Odchudzanie to nie bajka, musisz być bardziej twardy i bardziej wymagający wobec siebie. Z pomocą rodziny uda ci się to o wiele łatwiej. 10. Zapamiętaj to jak mantrę "Jedz mniej, jedz lepiej i więcej się ruszaj" Niech odchudzanie będzie dla ciebie proste, a każdego dnia, kiedy się budzisz, po prostu pamiętaj o tych trzech rzeczach. Pomyśl: "Co zrobię dziś, aby pomóc sobie jeść mniej i lepiej oraz więcej się ruszać?". To ma być proste, pod każdym z tych trzech haseł napisz listę rzeczy, które zrobisz w perspektywie długoterminowej. Trzymaj się tego, a już wkrótce zaczniesz tracić niepotrzebne kilogramy.