4 października 2015 16:23 •
jak pozbyc sie zbednych kilogramow?
Mam 49 lat i wszyscy mowia,ze dobrze wygladam. Ja natomiast uwazam ,ze super by bylo gdybym zrzucil jakies 5 do 7 kilogramow i poprawil rzezbe. Prosze o pomoc. Rafal
1707
5
dodał odpowiedź 4 października 2015 17:23
przede wszystkim dieta :zdrowe weglowodany :platki owsiane pelnoziarniste,kasze.ryz brazowy.makarony pelnoziarniste,maki pelnoziarniste,pieczywo pelnoziarniste. Bialko: chude mieso,wolowina,drob.nabial,ryby.jaja/ zdrowe tluszcze;oliwa,olej,orzechy,ryby morskie tluste ,nasiona typu pestki dyni itd,awokado. Przyprawy:cynamon,imbir,pieprz,chilli itd. Duzo wody 1,5 -3 l dziennie. zielona czerwona herbata . Cwiczenia silowe plus cardio/aeroby. Pamietaj o dniu regeneracji. Z cardio moze to byc bieganie,rower,rolki,plywanie,orbitrek Twoj wybor. Jesli masz dopieta diete zbedna jest sumplementacja. Jesli nie dostarczasz bialka wystarczajaco mozesz wspomoc sie odzywka bialkowa. Moze nie rozpisalam sie za bardzo ale powinno Ci pomoc. Mozesz obliczyc dzienne zapotrzebowanie kaloryczne odciac 300-500 kcal. Podzielic odpowiednio BTW i trrzymac sie tego na codzien.Pozdrawiam. Ps zero fast foodow,smazonych na glebokim tluszczu potraw, Polecam teflon. Slodzenie np stevia jest prawie bezkaloryczna i nie szkodzi organizmowi.
dodał komentarz 4 października 2015 17:30
Pamietaj o warzywach i owocoach ktore powinny byc w twoim menu
dodał komentarz 5 października 2015 20:13
proszę Cię, nie powtarzaj głupot po innych, świat idzie do przodu, nauka idzie do przodu, dokształć się, śledź najnowsze badania i wartościowe kanały, a dopiero potem probuj uczyć inncyh
dodał komentarz 6 października 2015 08:19
Lal chyba trafiles w 10 bo studiuje dietetyke :D Pozdrawiam. Nie pisze tu o rygorystycznej diecie a zdrowym stylu odzywiania zycia
dodał odpowiedź 30 października 2015 19:05
1. Zmniejsz swoje porcje
Nie stosuj restrykcyjnych diet, ponieważ one po prostu nie działają. Tu trzeba zmienić styl życia, odwrócić swoje przyzwyczajenia o 180 stopni… Jeśli nakładasz sobie na talerz górę jedzenia, to może niech to będzie tylko pagórek. To nie jest żadne wielkie odkrycie naukowe. Zwróć uwagę, jak dużo kładziesz na swój talerz teraz i zmniejsz tę ilość o około jedną czwartą.
2. Jedz pięć razy dziennie
Przekąska to demon, który w magiczny sposób sprawia, że tyjemy. My po prostu kochamy jeść, bo gdy jemy, rośnie nasze dobre samopoczucie. Tymczasem organizm, aby funkcjonować prawidłowo, potrzebuje regularnych dostaw energii. Regularnych - nie oznacza dużych.
Jedz pięć posiłków dziennie, a jeśli już musisz coś przekąsić między tymi posiłkami, to niech to będą tylko dwa owoce. Możesz czasem posiłki, które jesz w ciągu tygodnia, uzupełnić kawałkiem czekolady czy paczką chipsów, bo inaczej życie byłoby nudne. Rygor i odmawianie sobie są skazane na porażkę; w rzeczywistości jeszcze bardziej będziesz chciał tego, czego ci nie wolno, aż w końcu pękniesz i napchasz się tym po sam korek. A potem dopadną cię wyrzuty sumienia i po motywacji nie zostanie nawet okruszek. Więc jedz te chipsy, ale jedną paczkę w tygodniu zamiast trzech co wieczór!
3. Kupuj zbyt ciasne ubrania
Jeśli masz za dużo kilogramów, kup sobie ubranie, które jest o numer czy dwa za małe, powieś je na widocznym miejscu w swojej sypialni, tak abyś je codziennie oglądał i niech będzie to dla ciebie motywacją.
4. Przed snem – 45 minut spaceru
Kiedy jesteś już po kolacji, pozwól jej przed snem jeszcze przez godzinę się potrawić, a przed pójściem do łóżka wyjdź na 45- minutowy spacer. Po pierwsze – taki spacer pozwoli ci spalić kalorie. Po drugie - będziesz spać o wiele lepiej. Po trzecie - kiedy obudzisz się rano, poczujesz się bardzo dobrze już na samą myśl, że to zrobiłeś.
5. Trzymaj pod ręką swoje zdjęcie z czasów, kiedy byłeś gruby
Każdy, komu chociaż raz udało się zrzucić wagę, wie, ile wysiłku wymaga utrzymanie nowej jakości życia. Znajdź takie zdjęcie, na którym wyglądasz jak grubas z wielkimi policzkami, wywalonym brzuchem, o sylwetce wielkiego znaku zapytania – zdjęcie, na którym wyglądasz nieprzyzwoicie w i e l g a c h n i e. Jeśli będziesz na nie patrzył codziennie, będzie ci ono przypominać, jak bardzo nie chcesz tak więcej wyglądać i będzie cię motywować. Strach przed tym, że znowu możesz być tą osobą, naprawdę cię zmotywuje do zrzucenia zbędnych kilogramów lub do utrzymania tego, co udało ci się osiągnąć.
6. Obserwuj zachowanie ludzi otyłych
Jeśli spojrzeć na kogoś otyłego w restauracji, a otyli rzeczywiście opychają się jak na wielkiej uczcie, jakby jutro już nie miało nadejść, to można zrozumieć, dlaczego wygląda tak jak wygląda. Niech to doświadczenie, ta obserwacja kogoś, kto się tak zachowuje, będzie dla ciebie przestrogą i motywacją. Prawda jest taka, że większość ludzi obserwuje grubasów i myśli sobie „fuj”. Ludzie naprawdę to robią - obserwują ich przyzwyczajenia, stojąc w kolejce po frytki patrzą, jak grubasy zamawiają całe góry tłustego żarcia. Zadaj sobie pytanie: "czy chcę tak wyglądać?". I zmień kolejkę na tę po jabłka.
7. Daj się przebadać
Nie ma nic bardziej motywującego w walce z otyłością niż własne zdrowie. Idź do lekarza, sprawdź sobie poziom cholesterolu i ciśnienie krwi, a jeśli są wysokie, niech to będzie kolejną motywacją dla ciebie. Jeżeli poziom cholesterolu i ciśnienie krwi są wysokie, a ty nic z tym nie robisz, wyobraź sobie, że podpisujesz swój własny akt zgonu. Mężczyźni są na ogół dumni, bardziej dumni niż kobiety, więc powinniśmy zachęcać ich bardziej, żeby sobie zrobili badania kontrolne.
8. Nagradzaj sam siebie co tydzień za kilogramy, które zgubisz
To jest marchewka. Bo naprawdę potrzeba ci nieco przyjemności, kiedy się odchudzasz, aby być zmotywowanym. Może to być wieczorne wyjście lub jakiś ciuch albo perfumy, cokolwiek. Lata temu jeszcze nie było rzeczą ogólnie przyjętą, aby mężczyźni się rozpieszczali, ale skoro udaje ci się chudnąć, twoja pewność siebie rośnie, wyglądasz o wiele lepiej, więc teraz dopasuj otoczenie do tego wyglądu. Zażywaj zatem przyjemności... ale nie nagradzaj się jedzeniem!
9. Poproś rodzinę o pomoc
Jedną z kluczowych rzeczy przy każdym trudnym zadaniu,jest siła pracy zespołowej. Namów całą rodzinę do rozpoczęcia dbania o zdrowszy tryb życia, nawzajem się motywujcie i pilnujcie. Jeśli ktoś się opuści, możesz dać mu kopa w tyłek. Możesz być bezceremonialny. Odchudzanie to nie bajka, musisz być bardziej twardy i bardziej wymagający wobec siebie. Z pomocą rodziny uda ci się to o wiele łatwiej.
10. Zapamiętaj to jak mantrę "Jedz mniej, jedz lepiej i więcej się ruszaj"
Niech odchudzanie będzie dla ciebie proste, a każdego dnia, kiedy się budzisz, po prostu pamiętaj o tych trzech rzeczach. Pomyśl: "Co zrobię dziś, aby pomóc sobie jeść mniej i lepiej oraz więcej się ruszać?". To ma być proste, pod każdym z tych trzech haseł napisz listę rzeczy, które zrobisz w perspektywie długoterminowej. Trzymaj się tego, a już wkrótce zaczniesz tracić niepotrzebne kilogramy.