Bartek Migacz
Treści:
Sens brania spalaczy jest, aczkolwiek, gdy masz niski poziom tkanki i jesz już bardzo mało. Spalacze działają nie tylko na zasadzie podniesienia termogeniki (tak na prawdę nie działa). Spalacz legalny (clenburexin, thermo speed itp.) działa bardziej na zasadzie pobudzenia + placebo. Oczywiście kofeina i pieprz cayenne i różne wyciągi coś tam dają, ale nie tak jak opisuje to producent. Biorąc 5x dawkę spalacza tak na prawdę nie spalisz tłuszczu o ile nie przypilnujesz kalorii. Kofeina zawarta w spalaczach + inne środki, pobudzają nas do większego wysiłku, dodają energii dzieki czemu robimy lepszy trening i spalamy więcej kalorii. Dlatego uważam, że najlepiej brać termogeniki gdy: tłuszcz nie schodzi mimo diety, nie masz energii, stać Cię na to. Jeżeli poszukujesz prawdziwych spalaczy to nie wiem czy mogę je tu polecać, ale mają w sobie wyciąg z yohimbiny/efedrynę. Niestety nie są legalne i raczej trudno dostępne w Polsce. Mówi się, że są niebezpieczne, ale to wszystko zależy od organizmu i odporności. Poza tym yoha działa trochę jak viagra.
A jak wygląda Twoje ćwiczenie na siłę uderzenia? Walka z cieniem ze sztangielkami? Z linami? Gumkami? Czy po prostu trening szybkościowy? Sam trening szybkościowy możesz wliczyć do aerobów. Walka z cieniem przy wysokiej intensywności byłaby świetnym interwałem. Np. 20 sekund szybkie uderzenia i 20 sekund technicznych/kombinacji i znów to samo przez 15min.
Zależy co jest Twoim celem. Jeżeli chcesz startować w maratonie to biegaj długie dystanse. Jeżeli startujesz na zawodach na krótkie dystanse (do 1km) rób interwały. Jeżeli biegasz bo lubisz to biegaj kiedy chcesz i ile chcesz, a jeżeli chcesz się odchudzać to wystarczy 2-3 razy w tygodniu po 30min w dni wolne od treningu.
Jeżeli jazda na rowerze sprawia Ci większą przyjemność niż bieganie to jest to najlepsza dla Ciebie opcja. Lepiej nie robić nic na siłę i czerpać przyjemność z treningu. Według nie lepsza jest godzinna jazda na rowerze po jakichś szlakach czy w gronie znajomych, niż 30min biegu. Oczywiście kalorii mniej będziesz spalać, bo często będziesz przestawać pedałować i jechać rozpędzonym, ale jak już mówiłem: czerp radość z treningu!
Olej słonecznikowy do wywalenia. Więcej zaszkodzi niż pomoże. Jeżeli chcesz na czymś smażyć to polecam olej kokosowy, masło klarowane (na taką jajecznicę), olej rzepakowy.
Wszystko jest możliwe, ale to z reguły kosztuje.