Mam 17 lat,184cm wzrostu przy wadze 74.Trenuje dosyć sporo.6 razy w tygodniu po 1.5 h trening koszykarski + 3 razy w tygodniu siłownia,a mimo to jestem lekko otłuszczony.
Jakie spożywać posiłki i ile kalorii żeby pozbyć się tłuszczy zbudować mięśni a zarazem być nadal dynamiczny i mobilny .

Pytanie jak w tytule. Jak powinny wyglądać posiłki przed i po treningowy:

Opcja 1: Zakładając, że nie mam funduszy na żadną suplementację. W jakim czasie po siłowni powinien być spożyty posiłek i czy powinien on zawierać produkty typowo tłuszczowe czy jednak w takim posiłku ich unikamy. To samo z posiłkiem przed treningowym. Jemy tłuszcz czy nie?

Opcja 2: Bardziej optymistyczna- nieograniczony fundusz na suplementację. Jak w takim wypadku powinno to wyglądać. Posiłek przed treningowy z tłuszczem czy bez? Od razu po treningu carbo/vitargo, prysznic i 15 min później koncentrat/izolat a następnie w domu normalny zbilansowany posiłek czy może bez tłuszczy? Czy może jeszcze inaczej? Oprócz w/w suplementów coś jeszcze zmaksymalizuje efekty? Kreatyna dopiero za jakiś czas :)

BCAA na masie przy dobrze zbilansowanej diecie ma sens? Jeśli tak to kiedy je spożywać? Póki co nie kręcę cardio ale w najbliższym czasie zamierzam.

Zapraszam do dyskusji. Myślę, że temat może być pomocny nie tylko mi ale większej ilości tutejszych użytkowników. Proszę jednak o odpowiedzi osoby doświadczone, naprawdę znające się na rzeczy a nie czerpiące wiedzę z różnych for gdzie co drugi to ekspert. Z góry serdecznie dziękuję.

Witam robię masę z 3500 kcal i mam problem z posiłkami około treningowymi. Siłownie robię 3 razy w tygodniu ok. 2 godzin w ramach zajęć w szkole i ciężko jest mi zjeść odpowiedni posiłek przed i po treningu. Moje pytanie brzmi przy znacie może jakieś szybkie do przygotowania i zjedzenia posiłki, które są też dobre na zimno, bądź suplementy odpowiadające zapotrzebowaniu po i przed treningi które można stosować zamiast posiłku.
Dodam ze treningi odbywają się dwa razy o godzinie 9 i raz o 12, a pierwszy posiłek jem o 6:30

Cześć, jakiś czas temu zadałem podobne pytanie ale od tamtej pory stałem się mądrzejszy. Przez 3 miesiące ostro jadłem (makarony,ryż,ryby,omlety itd) można powiedzieć że na siłę i skończyło się to tym że nie byłem w stanie nic wziąć do ust ponieważ zaraz chciało mi się wymiotować mimo że byłem bardzo głodny. Odchorowałem to przez miesiąc i naszczęście wszystko wróciło już prawie do normy. Podczas tego ostrego jedzenia doszedłem do wagi 70 kg przy 182cm wzrostu. Dodam że nigdy tyle nie ważyłem, obecnie ważę 67 kg co też jest dużo w porównaniu do tego co ważyłem całe życie. Także jedzenie jest moim największym problemem na siłowni na którą chodzę już czynnie półtora roku z dłuższymi przerwami.Na siłownie chodzę 4x w tygodniu. Dziennie jestem w stanie zjeść 3 wartościowe posiłki. Jak wstaje rano nie mam ochoty nic jeść dopiero koło 15 to się zmienia. Najlepszy mam apetyt wieczorem i w nocy...

Moje pytanie brzmi czy mógłbym zastąpić posiłek odżywką ? Dodam że nic jeszcze nie brałem i chciałbym jakoś delikatnie wspmóc swoją dietę bo tak jak pisałem jedząc normalnie nie jestem w stanie przybrać na wadzę. Trochę boję się o swój organizm po tym jak dużo jadłem. Bardzo proszę o cenne wskazówki. Pozdrawiam

Witam, mam osiemnaście lat, mierzę sobie 178 cm wzrostu i przeciętnie ważę 85 kilo, posiłki jem raczej na domysł, ograniczam tłuszcze jem sporo mięsa i optymalną ilość węglowodanów. Na siłownię chodzę już prawie pół roku, oczywiście widać efekty, niektórzy nakierowują mnie na wykupienie diety u trenera. Mój problem polega na tym że nie specjalnie się na tym znam a chciałbym sobie ułożyć, jest możliwość zrobienia tego samemu będąc jeszcze świeży w tym temacie czy raczej powinienem udać się do trenera i wydać odpowiednia ilość pieniędzy dla jeszcze lepszych efektów, a może w ogóle jest mi to niepotrzebne? Nie robię jakiś szczególnych pomiarów, ćwiczę bardziej dla siebie niż dla cyferek. Jedyne co mogę powiedzieć to że w ciągu 5 miesięcy obwód w bicepsie powiększył się o 3/4 cm

Ćwiczę ponad rok w domowej siłowni, przez rok ćwiczyłem bardzo amatorsko z miernymi efektami, ostatnio wziąłem się porządnie za treningi i dietę. Nie mam chęci i czasu żeby liczyć każdą kalorie ale moje codziennie staram się jeść ok. 3500 kcal biorąc pod uwagę odpowiednie proporcje makroskładników. Jestem ektomorfem, przez 1,5 roku przybrałem 9kg masy mięśniowej (poziom tłuszczu na tym samym poziomie albo spadł o 1-3 %) z 63 do 72 kg. W tej chwili suplementuje się wyłącznie kreatyną, biorę 5g po każdym treningu i tylko wtedy.

1. Znacie jakaś naturalną i zdrowa przedtreningówkę? Do tej pory wystarczała mi kawa lecz trochę mnie to nudzi, a od energetyków czy przed-treningówek "korporacyjnych" stronie.

2. Trenuje 4 razy w tygodniu, czasami trafia mi się praca dorywcza na budowie, wtedy rezygnuje z treningu bo wracam tak zmęczony ze nie mam na nic siły. W dni pracy zaniedbuje trochę dietę bo zazwyczaj trwa ona 8-10 h i ciężko jest mi jeść wtedy zbilansowane posiłki. Myślicie ze suplementacja BCAA wyłącznie w te dni była by dobrym rozwiązaniem żeby zabezpieczyć się przed utrata mięśni i przemęczeniem?

3. Chciałbym tez kupić jakąś odżywkę, nie zawsze mam czas na dietę. Z węglowodanami i tłuszczami nie mam problemów, gorzej jest z białkiem, a jako ze jestem na masie nie wiem co wybrać. Bulk 50/50 czy koncentrat/izolat a do tego dojadać sobie jakieś węgle?

4. Co sądzicie o batonach proteinowych? Zastanawiam się czy nie włączyć ich do diety

To tyle, pozdrawiam :)