Wyniki wyszukiwania
Fraza: tabata ćwiczenia Liczba wyników: 3837Witam, za kilka miesięcy skończę 48 lat i czuję, że zbliża się ostatni gwizdek aby zmienić swój wygląd.
Na chwilę obecną ważę około 109 kg przy 186 centymetrach wzrostu. Teoretycznie mogło by być nieźle, ale... tkanka tłuszczowa to w moim przypadku około 31% wagi (tak przynajmniej pokazuje zwykła waga łazienkowa).
Większość dnia spędzam za biurkiem lecz od mniej więcej miesiąca jem regularnie co trzy godziny i dość intensywnie chodzę 4-5 razy w tygodniu po godzinie i tętnie w granicach 130 bpm. Od marca mam zamiar dodać trening siłowy 3-4 razy w tygodniu.
Ponieważ waga nie chce specjalnie ruszyć w dół podejrzewam że problemem jest kaloryczność i/lub skład moich posiłków.
Nie mam pojęcia jak sobie poradzić z rozpisaniem diety, która uwzględniła by moje cele(waga docelowa około 90kg), wiek i aktywność fizyczną (siłownia i ćwiczenia kardio).
Proszę o podanie przykładowych dań, zktórych mogłaby składać się moja dieta.
Pozdrawiam
Krzysiek
Hej, potrzebuje pomocy aby określić moje zapotrzebiowanie kcal na dobę, Mam lekki nadmiar tłuszczu w paru typowych miejscach którego chcę sie pozbyć. Ważę 85kg, trenuje na siłowni 5 razy w tygodniu 2 razy po siłowni robie ćwiczenia na brzuch oraz 2 razy kardio na rowerku stacjonarnym, resztę dnia spędzam albo na boisku gdy jest ladna pogoda albo w domu gdy jest brzydko. Gdy liczyle sam zapotrzebowanie na podstawie poradników w necie wychodzi mi mniejwięcej cos takiego 24(godziny)x85(moja waga)=2040kcal, Jęśli ćwicze 5 razy w tyg mnoże to przez jakieś 1,3 lub 1,4 w tym przypadku policze przez 1,3; 2040x1,3=2652kcal - tyle musze wciągnąc energi kazdego dnia żeby moja waga utrzymywała się (oczywiście mniej-więcej) Gdy wpisuje swoje parametry na internetowych kalkulatorach okazuje się że potrzebuje ponad 3100kcal. Moje pytanie: komu wierzyć. Dodatkowe pytanie: jakim cudem gotowana pierś z kurczaka posiada więcej kcal niż surowa.
Pozdrawiam, Dzieki za pomoc.
Witam serdecznie, piszę, ponieważ nie wiem co począć, problem z wagą miałem od zawsze, jednak byłem przekonany, że jest to powód mojego sposobu jedzenia. Pewnego dnia, mając bodajże 14 lat, ważąc jakieś 110kg przy 170-175cm wzrostu pojechałem na obóz odchudzający, w 2 tygodnie spadłem do 92kg, poczułem się jak w nowym ciele, zaczałem się odchudzać dalej, spadłem do 88 i wtedy zaczęły się problemy, moja waga nie chciala spadać, robiłem wszystko co tylko mogłem i na co wpadłem ale nic to nie dawało. Kiedy odpuściłem na 2 lata znowu wróciłem do swojej wagi, jednak coś znowu pękło - chciałem coś ze sobą zrobić. Znowu pojechałem na obóz, znowu schudłem do około 95 i znowu nie mogłem potem schudnąć, okazało się, że mam silną niedoczynność tarczycy, zacząłem leczenie, spadłem do 90 kilo, potem 88 jak wcześniej i...znowu klapa. Schudnąć nie mogłem za żadne skarby, starałem się z całych sił na swój zielony sposób, kiedy leczenie się skończyło i moje wyniki były w normie przestałem brać tabletki na okres 2-3 miesięcy, mimo ciągłej diety ciągle tyłem i tyłem znowu wracając do wagi. Po wizycie u lekarza okazało się, że muszę tabletki brać do końca życia, nie mogę zejść poniżej wagi 88kg, wiem, że mogę coś zrobić, ta moja "dieta" nie jest idealna, po prostu w ogóle nie jem słodyczy , tłustego, nie pije soków, staram się zdrowo i mało jeść, od pół roku chodzę na siłownię regularnie, bez opieprzania, nie jestem znawcą, ale staram się z całych sił. Na tą chwilę mam 19 lat, 188cm wzrostu i ważę 93kg, problem jest taki, że nawet z tabletkami nie zejdę poniżej 88kg, nie mogę, do tego co kilka miesięcy na 1 miesiąc przerywam branie tabletek i w ciągu tych 30 dni cholernie tyję (2 tygodnie temu ważyłem 89kg). Bardzo proszę o pomoc w diecie, jakiejś konkretnej, czytam, oglądam poradniki ale nie rozumiem jak rozłożyć sobie te diety, jest to dla mnie po prostu czarna magia, do tego co zacząć robić, żeby przyśpieszyć chudnięcie - bieganie, pływanie, długie spacery? Proszę o jak najwięcej konkretów, kiedy znowu zacznę brać tabletki marzę o tym, żeby schudnąć do 85kg, ale od 2 lat mi się to nie udaje i powoli się załamuje. Dziękuję.
Mam 14 lat, 159 cm wzrostu i prawidłową wagę, jednak chciałabym zmienić kilka rzeczy w swojej sylwetce, przedewszystkim nogi (szczególnie uda) i dolną partię brzucha. Zależy mi na szybkim efekcie. Wiem ze nie mam wpływu na to skąd spalana jest tkanka tłuszczowa, lecz może są jakieś ćwiczenia które nie rozbudują moich mięśni i wyszczuplą nogi i brzuch? Prosiłabym także o radę co mam jeść (na obiad raczej nie mam wpływu, chodzi mi o to czym zastąpić słodycze co zabierać do szkoły jako drugie śniadanie itp.) Mogłabym prosić też o podpowiedź w jakich produktach znajdę węglowodany złożone, błonnik itp.? Z góry dziękuje za odpowiedź ;)
Witam mam 16 lat i zamierzam się wziąć za siebie
Mam lekką nadwagę ,Największy problem mam z brzuchem i udami. Chce się zapisać na siłownie tylko nie wiem ile czasu i jakie ćwiczenia. No i dieta jaka przy tym
Z góry Dziękuje
Na wakacjach (8 miesięcy temu) zaczęłam się odchudzać, lecz przez okres dwóch miesięcy był to po prostu deficyt kalorii. Przy wadze 64kg i 166cm wzrostu spożywałam 1400kcal dziennie+ ok 45 min jazdy na rowerze. Schudłam do 61kg, po tych dwóch miesiącach zaczął się rok szkolny i wiadomo, ćwiczenia uciekły, ale mimo to przy dalszym spożywaniu 1400kcal nie chudłam, nie tyłam. W październiku zaczęłam chodzić na siłownie, bardziej zajęcia fitness, dieta w tym czasie trochę uciekła, ale waga dalej się trzymała tak samo. W połowie listopada postawnowiłam coś zmienić i zaczęłam ćwiczyć 'z głową'. I mniej więcej od tamtego momentu wygląda to tak: codziennie cardio- 45-60min+ siłowe, czsami odpuszczam trochę siłowych, ale aerobowe robię codziennie. Jeżeli chodzi o dietę, to od wakacji jem zdrowo, dużo białka w diecie, białko serwatkowe, mało tłuszczy, głównie nienasycone. Dużo czytam i wprowadzam różne zmiany w diecie- od dwóch miesięcy wygląda to mniej więcej tak: rano na śniadanie owsianka z ubitym białkiem jaja+szklanka zielonej herbaty, drugie śniadanie to pewłnoziarniste pieczywo/ jogurt naturalny błonnikiem, płatkami owsianymi, żurawiną/ serek wiejski- w zależności ile mam lekcji biorę różną ilość jedzenia do szkoły, obiad- gotowana pierś w kurczaka, warzywa- głównie zielone+ kasza owsiana/jaglana/jęczmienna(raz na dwa tygodnie coś innego, ale bez szaleństw z tłuszczami), później kawa+ coś słodkiego, ale jest to batonik musli/ciastka orkiszowe/owsiane bez pszenicy albo chleb razowy z odrobiną miodu naturalnego, potem trening, zazwyczaj około 2h, od razu po białko, godzinę po białku kolacja- owsianka z siemieniem lnianym/serek wiejski i przed snem białko. Staram się utrzymywać przy 1800kcal, spalam 500-700, ale waga się nie zmienia, tzn dwa kg co tydzień, w górę i w dół, naprzemiennie.
Na badaniach składu ciała okazało się, że mimo sporego brzucha mam 28.8kg mięśni i tylko 10.4kg tłuszczu, gdzie sądziłam że mam dużo więcej. Procentowo wyszło 16.7% tłuszczu a VFA=4. Zapytałam dlaczego mimo cardio i diety brzuch nie spada, dowiedziałam sie, że najpierw mógło spadać VFA a potem dopiero reszta. Od badań minęły 3 tyg a brzuch dalej taki sam. Wprowadziłam do treningu interwały rano, godzinę po śniadaniu, 3 razy w tyg z nadzieją na efekty. Co robić? Uwielbiam pracować nad własnym ciałem na siłowni, ale czasami brak efektów demotywuje.. Bardzo proszę o pomoc- co i jak robić, żeby osiągnąć efekty?