Wyniki wyszukiwania
Fraza: spalacze tłuszczu Liczba wyników: 1596Ujmując ten temat najbardziej konkretnie jak się da - ćwiczę regularnie od kwietnia 2013r. Początkowo skupiłam się na bieganiu, później trochę je porzuciłam dla siłowni. Miałam naprawdę dobrą kondycję i żeby osiągać postępy w kształtowaniu sylwetki musiałam wciąż podnosić sobie poprzeczkę. Najwięcej i najbardziej regularnie ćwiczyłam w wakacje 2013r., wtedy też narzuciłam sobie dietę - 1200kcal, drastyczną o tyle, że na treningu spalałam około 500/600 kcal. Wiadomo - nie wytrzymałam na takiej diecie zbyt długo. Od października ćwiczyłam 3 razy w tygodniu (skupiłam się na siłowni) i jadłam około 1400/1500 kcal. Oczywiście zaczęłam nabierać tłuszczyku tu i ówdzie. W przeciwieństwie do wakacji 2013r. w te, które właśnie dobiegły końca, ćwiczyłam raz czy dwa razy w tygodniu i niekoniecznie zwracałam uwagę na to co jem. Średnio 3 razy w tygodniu, kiedy byłam w pracy, jadłam około 1000 kcal. W inne dni około 1800 kcal. Teraz próbuję nadrobić zaległości. Wiem, że powrót do formy zajmie mi trochę czasu, a zrzucenie balastu, który zafundowałam sobie przez ostatnie kilka miesięcy potrwa zapewne jeszcze dużej niż jego nabywanie.
Tutaj rodzi się moje pytanie: jak mądrze wrócić do formy?
Nie chcę przesadzić na początek tzn. ustawić sobie za wysoko poprzeczki, bo wiem, że czasu na aktywność fizyczną nie będzie przybywać z dnia na dzień. Pomyślałam, że dobrze byłoby na początek trenować 3 razy w tygodniu po ok. 1h. Nie chcę przesadzać z cardio, choć wiem, że obok diety, to najlepsze ćwiczenia dla utraty tłuszczu. Wiem jednak, że nie będę mogła pozwolić sobie np. na godzinę treningu siłowego i dodatkowe 45 minut na bieżni.
Jak uważacie, jakie jest sensowne minimum ćwiczeń dla osoby, która wcześniej ćwiczyła regularnie, a więc nie jest nowicjuszem i organizm jest przyzwyczajony do większego czy mniejszego wysiłku fizycznego, tak, żeby zostawić sobie margines swobody dla zwiększenia wysiłku w przyszłości i tym samym osiągania postępów w kształtowaniu sylwetki?
Jestem pewna, że nie jest to problem odosobniony, stąd liczę na wskazówki :)
Hej nazywam się Magda i mam 21 lat. Od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie to aby zapisać się na siłownię i tak zrobiłam wczoraj wykupiłam karnet i poszłam na pierwszy trening. Najpierw bieżnia ,później różne ćwiczenia i na ręce i na nogi ,tak ogólnie aby zapoznać się z maszynami i na koniec znów bieżnia.
Nie mogę narzekać na sylwetkę ,mam 166 wzrostu ,54 kg ,normalne ciało bez żadnego zbędnego tłuszczu. Moim celem jest tylko wyrzeźbienie sobie ładnie ciała z większym naciskiem na nogi (ponieważ ich nie lubię :D zwłaszcza łydek) no i wiadomo pośladki to podstawa ,brzuch i cała reszta aby wszystko ładnie się ze sobą łączyło. Czy byłaby możliwość aby pomóc mi ułożyć jakiś plan treningowy ogólnorozwojowy dla początkującej dziewczyny ? No i jak to później działa bo jestem kompletnie zielona :D ile czasu wykonywać taki trening ? kiedy przejść do innych treningów ,gdzie na różne dni mam rozłożone różne partie ciała ,a nie trening ogólnorozwojowy ? ;)
Witam moim problemem są masywne uda. Trenuję na siłowni na masę mięśniową od roku, ręce mam bardzo szczupłe w porównaniu do reszty ciała. Mam 17 lat. Problemem jest fakt, że mam tylko 7 kg tłuszczu przy wadze 55 kg co stanowi 12,5% masy mojego ciała. Nie mam też nie wiadomo ile tłuszczu w nogach, tylko po 1,2 kg w każdej. W udach mam 57 cm w najszerszym miejscu, ale łydki mam bardzo chude -33cm. 168 cm wzrostu. Największy problem mam z wewnętrzną stroną ud. Nie chce chudnąć, bo zapracowałam się by usyzkać masę mięśniową i chcę ją lekko zwiększyć jeszcze. Ćwiczę siłowo 5 razy w tyg, reszta to albo wolne albo 30 minut cardio, zależy od tego czy mam siłę. Bardzo mi się nie podoba proporcja mojego ciała. Czy mam włączyć do mojego planu jakieś konkretne ćwiczenia? Może jakaś dieta? Wygląda to okropnie a do lata na plażę chciałabym jakoś wyglądać...
Witam, mam 21 lat, przy wzroście 158cm ważę 59kg na czczo.
% tłuszczu - 23
% wody - 56,9
% mięśni - 42,4
Jestem na diecie 1500kcal ułożonej przez dietetyczkę. Chciałabym dojść do wagi 55kg i mieć ładnie, kobieco wyeksponowane mięśnie, aby nic się nie trzęsło. Ćwiczę w domu (skalpel, Mel B, Tiffany Rothe - różnie), lecz nie wiem, ile czasu poświęcić na aeroby, ile na cardio. Zastanawiam się nad jakimiś "pomocami" jak białko, ale również nic nie wiem, jak to wprowadzić do treningu i jadłospisu. Moje pytanie brzmi jaką rozpiskę treningów, ćwiczeń polecacie, aby zgubić tkankę tłuszczową i się wyrzeźbić ? Oraz czy warto wprowadzić białko do diety ? Może w moim przypadku zalecane jest coś innego ?
Witam,
Mam 18 lat i od dawna pasjonuje się sportem. Kiedyś trenowałam siatkówkę, jednak od niedawna zaczęłam się za ćwiczenia fitness i ćwiczenia siłowe. Jednak moim wielkim problemem jest to, że bardzo szybko nabieram masy mięśniowej( szczególnie na nogach i rękach). Chciałabym ładnie wyrzeźbić swoje ciało i pozbyć się nadmiar tłuszczu. Nie jestem grubą osobą, ale mam umięśnioną sylwetkę. Gdy ćwiczę jeszcze bardziej nabieram mięśni. Jestem chyba w gronie tych dziewczyn, które nie muszą długo ćwiczyć, by uzyskać umięśnioną sylwetkę. Boję się, że gdy będę ćwiczyć moje ciało będzie przypominało kobiety startujące na zawodach w kategorii kulturystyki kobiecej.
Jak schodnąć, żeby mięśnie się zbytnio nie powiększyły, jakie ćwiczenia najlepiej robić? Czy odpuścić sobie ćwiczenia z obiążeniem?
Mam dość wysportowaną sylwetkę lecz od dłuższego czasu nie mogę poradzić sobie z "boczkami" nie mogę spalić z nich tłuszczu.Jakie ćwiczenia polecacie aby ich się pozbyć?