Witam chciałbym się zapytać jaki trening jest najlepszy przy budowaniu masy mięśniowej.
Czy lepszy jest mniejszy ciężar i więcej powtórzeń czy większy ciężar i mniej powtórzeń.
Czytałem troche o tym w internecie ale chciałbym znać waszą odpowiedź.
Podobno przy każdej partii mięśni jest innaczej.
Proszę was o odpowiedź konkretną na te mięśnie:
Biceps(w oparciu o kolano),triceps,klatka(ze sztangą),przysiady (ze sztangą na plecach).
Z góry dzięki :D

siema

jak wiemy miesnie rosna jak odpoczywaja....pracuje po 15h w ochronie systemem 2x2 dwa dni pracy na dwa wolne.
w kazdy wolny dzien chodze na silownie trening masowy 2x gorne czesci, ciala 2x dolne pozniej praca i tak dalej....cykl 2 w tym roku. suplementy jakich uzywalem to w pracy gainer(nie zawsze mam jak zjesc) bialko po treningu i jablczan kreatyny. po cyklu by szybko zregenerowac organizm kupilem porcje tribulonu od treca (mimo ze mam 23 lata i nie potrzebuje testo w dodatkowej porcji fajnie podniosl sile po cyklu wyciskanie +20kg)

po treningu wygladalem jak dwa razy ja a z rana jak bym wgl nie chodzil na silownie. mina miesiac po cyklu i miesiac od jak biore testo i wydaje mi sie ze spadlem do wygladu poczakowego. czy jest to spowodowane brakiem dni wolnych rekreacyjnych czy zla dieta lub suplementacja. lub za czestymi treningami ktore spalaja miesnie a nie buduja.

Witam, chciałbym się dowiedzieć czy mogę budować masę mięśniową i czy konieczna będzie redukcja tkanki tłuszczowej. Nie zależy mi na idealnie wyrzeźbionej sylwetce, przede wszystkim chcę rozbudować mięśnie i je wyrzeźbić żeby jakoś to fajnie wyglądało. Mam 18 lat, 180 cm wzrostu i około 75 kg wagi. Wyliczyłem, że procent tkanki tłuszczowej w moim ciele wynosi 18%. Czy z takim procentem tkanki będę mógł swobodnie dążyć do mojego celu? Czy najpierw będzie potrzebna redukcja? Ewentualnie mógłbym wykonać redukcję jak rozbuduję mięśnie? Dziękuję za odpowiedź :)

Cześć. Mam pytanie dotyczące budowania masy mięśniowej na deficycie kalorycznym. Bardzo zastanawia mnie sposób myślenia ludzi, którzy mówią iż aby budowąć masę czy to tłuszczową czy mięśniową potrzebna jest nadwyżka kaloryczna. Ich argumentem jest to, że energia nie bierze się z powietrza e=mc2. Ok! Ale co z zapasem tłuszczu? Przecież nasz organizm w ten sposób gromadzi energię i później w razie braku pożywienia z niego korzysta. Czy więc idąc tym tokiem myślenia, gdy nasz organizm, który załóżmy potrzebuje 3000kcal, dostanie 2500kcal, będzie chciał pokryć deficyt z zapasów tłuszczu, czyli w sumie pobierze go tyle ile będzie potrzebował do prawidłowego funkcjonowania. Jeśli dołożymy trening siłowy i zapotrzebowanie zwiększy się do 3500kcal, wowczas przy tej samej podaży kalorii z jedzenia, organizm z tłuszczu pobierze 1000kcal i znów ilosc dostarczonych kalorii bedzie optymalna, a dzieki ćwiczeniom rozwój mięśnia zagwarantowany. Tak więc według mnie, rzeczywiście energia nie bierze się z nikąd, bo braki uzupełniane są z zapasów tłuszczu. Dlaczego więc nadal wszędzie słyszy się, że nie można budować masy mięśniowej na deficycie? Jak więc wygląda rekompozycja ciała (zamiana tłuszczu na mięśnie)? Proszę o odpowiedź kogoś doświadczonego, bo od kilku lat ciągle dręczy mnie ta myśl.

Pozdrawiam

Witam chodzi o to że ćwicze kalistenike póki co nie mam diety ale widac efekty bez niej niewielkie lecz chciałbym przybrać na masie. Siła idzie dużo w góre ale masa w miejscu praktycznie rosna mięśnie ale strasznie powoli. Prosze o pomoc.

1.Od pewnego czasu nurtuje mnie pewne pytanie... Czy w ogóle samą kalisteniką można dobrze rozbudować mięśnie ( Oczywiście wiem, że 80% przyrostu mięśni zależy od diety , jak nie więcej).
2.Dajmy na to, że uprawiam cardio i staram się trochę sadełka zrzucić , ale jednocześnie chcę utrzymać masę mięśniową,ale uprawiając tylko kalistenikę.
Czekam na porady i dyskusję.