Aktualnie mam dietę przy której dziennie spożywam: max 4g węglowodanów, max 3g białka i około 0,8g tłuszczy, wszystko to na kilogram masy ciała. Przy tym po każdym treningu siłowym Afterburning i między dnaimi treningów robię interwały. Czy taki układ jest odpowiedni na zredukowanie tkanki tłuszczowej? Aktualnie ważę 78kg.

Otóż pytanie mam takie czy wystarczą 4 posiłki w ciągu dnia,aby dieta była zbilansowana,żeby organizm nie zwalniał tempa przemiany materii,żeby czerpał energie z jedzenie cały czas i nie odkładał tłuszczu(insulina sie nie wydzielała czy coś)? Oraz czy dołożyć jakiś posiłek do tego planu,lub jakąs alternatywe miedzy posiłkami ?

Makro mam obliczone i rozbiłem sobie to na 4 posiłki

rano:8 :00 lub 9:00 płatki owsiane 100g,rodzynki 25 g,orzechy włoskie 25 g plus 3 białka jaj i 1 zóltko (b:44g,w:79,t:25)
2 posiłek: 12:00 do 13:00 schab,indyk lub kura około 150-180 g, ryż 50g, warzywa (b:51,w:43,t:18)
3 posiłek 16:00 do 17:00 schab,indyk lub kura około 150-180 g, kasza 100g, warzywa (b:59,w:77,t:18)
trening koło 18:00 lub 19:00
4 posiłek po treningu jakoś po 20:00 banan lub jabłko plus 3-4 białka jaj lub filet śledziowy (b:30,w:37,t:10)

W sumie b:184g,w:240g,t:81g
Wzrost 180cm,waga 80kg
cwiczę 3 do 4 razy w tygodniu siłownia,plus dni nietreningowe jakieś interwały(25 minut) lub tabata,nie raz cardio po treningu siłowym jak mam siłe (około 30 minut)

Witajcie,
redukcja od kwietnia, spadek z wagi 102kg do 91kg, zakładana do budowy 88kg. Dieta 60%W 20%B 20%T, kaloryczność na początku 2600kcal obecnie 2400kcal. Od września waga stoi. Próbowałem kilku sposobów na pobudzenie ale waga jak stała tak stoi.
Treningi 3-5razy w tygodniu, 15minut rozgrzewka, około 15minut obwód po 15 powtórzeń ciężar około 60%, interwały 30minut. Suplementacja BCCA rano i po obwodzie. Zamierzam wrzucić kreatyne konkretnie Krea7 IronMaxx'a http://strefamocy.pl/pl/stacki-kreatynowe/1364-ironmaxx-krea7-superalkaline-500-g.html
Będę wdzięczny za pomysły/rady.

jaki powinnam pzyjąć współczynnik katywości jeżeli ćwicze 4 razy w tygodniu
poniedzialek
6.00 rano 30-40 minut biegania, wieczorem 18.00 aerobik zumba (2 godziny łącznie)
środa
6.00 rano bieganie 30.40 minut
czwartek taki sam jak poniedziałek
sobota
6.rano bieganie i wieczorem treningu z obciążeniem na całe ciało, czasem jeszcze jakie interwały

Witam robie interwaly rano po przebudzeniu pije odzywke bialkowa oraz duza dawke bcaa pozniej wykonuje interwaly biegajac okolo 20-30 min z rozgrzewka i okolo 30 min po interwalach spozywam posilek pelnowartosciowy czyli sniadanie czy takie interwały maja sens ?

Witam,



Moja obecna dieta to 2150kcal ( 144g białka, 72g tłuszczy, 230g węgli ) Ważę 72kg przy 171cm i mam ok 17% BF



Chcę zejść do 10% i zacząć masować ale za cholerę nie mogę zgubić wagi i strasznie mnie to zniechęca do trzymania dalszej diety. Wyrzekłem się wszelkich słodyczy, jedzenia typu pizza, napoi typu coca cola itd. Ale co z tego skoro waga stoi?



Przykładowy posiłek w ciągu dnia:



Jajecznica z 4 całych jajek + pompernikiel ( ok godziny 11 )

-

-

trening ok 14 ( przed treningiem jedna miarka cellucor C4 extreme )

-

-

po treningu ( ok 15, 15:30 zależy co ćwiczę ) odżywka białkowa whey 100 + daktyle / ryż brązowy + łyżka cynamonu

-

-

17 - pierś z kurczaka/indyka/ kiełbaski na bazie kurczaka + ryż brązowy/ kasza perłowa

-

-

19 to samo co o 17

-

-

22 to samo co 19 lub zamiast kurczaka odżywka białkowa

-

-

ok 24 pierś z kurczaka/ jogurt grecki bez węgli na noc ( zazwyczaj, jak cięższy trening to i węgle na noc )





Oczywiście do każdego posiłku dodaję oliwę z oliwek / orzechy włoskie.



Tak to mniej więcej wygląda, godziny oczywiście się zmieniają, źródła białka,węgli i tłuszczy też. Wszystko rozłożone tak aby zamknąć się w 2150kcal.



Kręcę interwały oraz treningi siłowe. Dietę trzymam od grudnia, od 20 grudnia znów mi się wszystko popsuło przez wyjazd i jadłem co popadnie i waga ładnie podskoczyła ale ogarnąłem to zaraz pod przyjeździe ( oraz w trakcie wyjazdu, codziennie interwały ) i od 2 tygodniu nie mogę nic więcej zgubić. Stoi na 72kg. Co mam zrobić żeby to zaczęło iść w dół, obciąć kalorie? Zmniejszyć ilość tłuszczy/węgli? Sam już nie wiem... spotkałem się z taką teorią że trzeba od naszej wagi trzeba odjąć tyle kg tłuszczu ile chcemy spalić i pod tą wagę układać dietę. Nie wiem jaki to ma sens.