Wyniki wyszukiwania
Fraza: dlaczego warto jeść owoce Liczba wyników: 3880Witam!
Mam 30 lat, wzrost 185 cm, waga 95, BF 23% (bylo 28%). Gralem 10 lat w siatkowkę, lecz od kilku ostatnich lat prowadze siedzący tryb życia, przez co przybylo mi kila kilogramow tluszczu. Zaczalem cwiczyc 2 miesiące temu, przez 2 tygodnie wykonywalem aeroby (bieganie) i A6W, pozniej zaczalem przeplatać je z HIIT (30 sek truchtu, 10 sek sprintu). W przeciagu miesiąca schudlem ponad 5 kg, ale zacząlem czuć osłabienie organizmu. Wyczytałem iż może być to spowodowane zbyt szybką utratą wagi i że wykonując same aeroby po jakim czasie zostanie ze mnie przysłowiowy "worek skóry". Aby temu zapobiec pomyślałem, że warto byloby zaczać ćwiczyć troche żelastwem, w tym celu zakupiłem ławeczke, sztangę łamana i sztangielki. Obciążenie jakim dysponuję na chwilę obecną to 60 kg. Jako, że niegdyś grałem w siatkówke trochę tych mieśni i siły miałem, oglądając wasze filmiki, dowiedziałem się, że na początek najlepszy jest trening obwodowy, taki też zastosowałem. Obecnie wykonuję: 1) Przysiady ze sztangą na karku 5x15, 2) Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 5x15, 3) Martwy ciąg 5x15, 4) Wyciskanie sztangi sprzed głowy 5x15, 5) Wyciskanie "francuskie" sztangi nachwytem leżąc 5x15, 6) Uginanie przedramienia ze sztangą podchwytem stojąc 5 x15. Obciążenia jakie dobieram do danych ćwiczeń, są takie, żeby 15 powtorzenie 5 serii bylo moim 100%. Nie są to obciążenia jakieś duże, gdyż czesto powtarzacie, że najwazniejsza jest technika i na niej koncentruje najwiecej uwagi. Dietę ma z ujemnym bilansem kalorycznym, wachającym sie od 200 do 700g. Mając na uwadze, że niejestem w stanie zaspokoić moich potrzeb odnośnie białka zakupiłem odżywkę białkową System Protein 80, a wczesnie ja odchudzanie l-karnityne extrime 1500mg. Białko pije z rana i po trzening, a l-karnityne jem jedną godzinę przed treningiem, w zaleznosci co będę wykonywal, zażywam 1 lub 2 tabletki. Obecnie ćwicze w nastepujący sposób, jeden dzien siłownia, a w następny aeroby. Chciałem ze połaczyc ze sobą i wykonywać 5 razy w tygodniu aeroby i co drugi dzień ćwiczenia siłowe, ale gdy oba na siebie nachodzą niestarcza mi siły, a raczej wytrzymałosci, a dodaktowo obawiem się o zbyt szybką utratę wagi i związane z nim osłabienie. Pytanie moje brzmi, czy moge to wykonywać w taki sposób jak, to robię, czy postarać się połączyć oba treningi i stosować dodakowo jakąś suplementację, abym poprostu dał rade?
Pozdrawiam
Mam 15 lat i ważę 53 kg. Zacznę od diety, czy powinienem jako tako stosować coś konkretnego jeśli chodzi o odżywianie czy po prostu jeść zdrowo i 5 razy dziennie? W jedzeniu mam taki problem, że jestem wybredny.
Teraz pytanie co do treningu, nie posiadam żadnego "żelastwa". Zaopatrzyłem się tylko w drążek rozporowy i ekspander metalowy i gumowy. Jakie powinienem robić ćwiczenia w mojej sytuacji i czy nie lepiej będzie gdy trochę nabiorę masy i wtedy zacznę treningi?
cwicze klatke piersiowa 2 tydzien jeden dzien cwicze drugi dzien przerwy bez innych partii miesniowych czy moge cwiczyc klatke piersiowa co dwa dni? robie wyciskanie sztangi na plasko 12 10 8 6 wyciskanie hantli na skos 12 10 8 8 i rozpietki na lwce plaskiej 12 10 10 10 i co wy na to czy zle czy dobrze? czy laczyc lopatki podczas cwiczenczy nie bo jak kmiedys mialem tluszcz na piersiach to teraz mam te piersi mniejsze taki miesien sie robi jak napne ale taki maly co mam jesc zeby byl wiekszy czy rozwinie sie w miare cwiczen czy to skutek tego ze za malo jem .jem tyle ile potrafie staram sie tresciwie
07.01.2014 poszłam pierwszy raz w życiu na siłownię, czyli jestem totalnie zielona, potrzebuję Waszej pomocy.
3,5 roku temu pobił mnie mój chłopak (tak, to był ostatni raz kiedy go widziałam), co skończyło sie tym, że w 11 miesięcy przytyłam 15kg (przez kolejne 2,5 roku doszło jeszcze ze 2kg dając urocze, dodatkowe 17kg...). Troche mi to zajęło, ale w końcu postanowiłam ogarnąć swój tyłek i swoje życie i wrócić do bycia fajną laską (a owszem, kilkanaście kilo temu byłam naprawdę niezłą babeczką). Próbowałam Chodakowskiej, dziwacznych diet i innych pierdół, ale nigdy nie starczało woli / motywacji / samozaparcia / czasu (tu mam kilkanaście innych wymówek do uzycia w każdej chwili, gdyby ktoś potrzebował wyjaśnienia czemu nie rusza dupy). W drugim tygodniu stycznia poszłam pierwszy raz na siłownie i o dziwo było całkiem nieźle (wyszłam mokra, zmęczona, w kolorze buraka ale zdecydowanie szczęsliwa). Przez pierwszy tydzień (byłam 3 razy) przez 30 minut popylałam na bieżni (utrzymując tętno powyżej 124), następnie dreptałam na 15-20 minut na orbitrek. W drugim tygodniu (byłam 4 razy) zmieniłam nieco sposób ćwiczenia i teraz zaczynam od 10 minut rozgrzewki na orbitreku, potem cisnę na maszyny (jednego dnia brzuch, nogi, tyłek; kolejnego dnia brzuch ręce, plecy) a trening kończę 10 minutami na orbitreku i 10 minutami na bieżni. Powoli też zmieniam swoją dietę (nienawidzę gotować i jeść 5 razy dziennie...) zaczynam od zmiany tego co jem (śniadanie: jogurt naturalny + łyżka otrębów + łyżka siemienia lnianego + łyżeczka cynamonu; obiad: kasza gryczana z odrobiną soczewicy + kurczak + sałata / rukola z pomidorem i odrobiną oliwy z oliwek; kolacja: jajko / kefir). Jak wspominałam gotowanie mnie nie bawi, ani trzymanie diety (najdłużej wytrzymałam 3 tygodnie na białkowej...) więc zdecydowanie w tym temacie potrzebuję pomocy. Potrzebuję jej również w kwestii samego treningu (ja naprawdę nie wiem co robię, choć YT i wujek Google delikatnie pomagają). Póki co nieśmiało podchodzę do maszyn próbując rozkminić do czego służą i jak na nich ćwiczyć...
Z sukcesów: ostatnie dane o moim wyglądzie (waga / wymiary) mam z października 2013 i w porównaniu ze stanem dzisiejszym jestem lżejsza o 7kg i mniejsza o ok. 35cm (w całym dziele).
Aktualnie:
ważę - 66kg
mierzę - 162 cm
w wieku - 30 lat (ale wyglądam na 24 ;) tak, poprawia mi to samopoczucie)
i nadal jestem kobietą (tego akurat wolałabym nie zmieniać).
Moja budowa przypomina klasyczną klepsydrę ( o ile stoje przodem, bokiem przypominam raczej ludzika michelin ) 99 cm w klatce piersiowej, 100cm w biodrach, 80cm w talii. Niestety moją zmorą jest oponka w dolnej części brzucha (dostała nawet imię - Brzuchosław) jest gigantyczna (100cm) i nie mogę sobie z nią poradzić (fakt 10cm juz za nami, ale to nadal 20 cm za mało...).
Chętnie przyjmę każde merytoryczne wsparcie i podzielę sie efektami swojej pracy, w końcu to już czas ogarnąć swoje życie.
ILE CZASU I JAK CZESTO ROBIĆ CARDIO NA MASIE?
Pare lat temu ćwiczyłem na siłowni i zrobiłam przerwe ale lata poleciały, Brakuje mi siłownii i tych ćwiczeń.
Mam juz 40 lat wzrost 176 waga 85 kg i mam takie dwa pytania :
1: Czy przy tym wieku ,wzroscie i wadze czy warto powrucić do cwiczeń i czy będą po roku jakieś widoczne efekty ?
2:Ile razy i ile godzin w tygodniu warto ćwiczyć po powrocie na siłownie ?
Czekam na Odp i Serdecznie Pozdrawiam Dariusz.