Wyniki wyszukiwania
Fraza: tydzień z życia Liczba wyników: 1072Zbliżają się wakacje. Czy dużo stracę bez ćwiczeń przez tydzień, dwa tygodnie? Ćwiczę codziennie po około 50 minut, głównie cardio, trochę siłowych. Martwię się, że jak wyjadę na wakacje i przez 2 tygodnie nie będę ćwiczyć, że stracę formę i figurę.
Mam sztangę bez stalowych kół (mogę dołożyć tylko worki i hantle z uchwytem o masie ok. 10 kg) oraz zwykłe hantle 1 kilogramowe.
Mam 14 lat a na siłownię w moim miasteczku przyjmuje się 16 lat (tak wiem od pani prowadzącej świetlicę, bo nie ma tam prowadzącego i ogólnie tam jest tylko wielozadaniowa maszyna do ćwiczeń). Zadam też pytanie w kategorii Dieta bo mam też z tym problem. Wzrost: 171 cm. Waga: 49 kg.
PS. Wiem, że masz osobny kanał na YouTube, ale nie wiem czy tam są materiały dla osób w moim wieku i czy tolerujesz jak nastolatkowie (do 18 roku życia) spędzają czas na siłowni, lub chcą zrobić z siebie bestie.
Witam, od ponad 2 tygodni jestem na diecie redukcyjnej. Przez pierwsze dni starałem się zmaleć węglowodany do 30% dziennej diety, później obniżyłem do przedziału między 30 a 50 gram na dzień.
Dodam jedynie że mam stale podwyższony cukier i taka dieta nie służy jedynie redukcji tkanki tłuszczowej ale i obniżeniu cukru we krwi ( po 2 tygodniach cukier 2h po posiłku obniżył się ze średnio 350 do 160).
Chciałbym się dowiedzieć czy stosunki elementów w diecie jakie osiągam są prawidłowe, czy może trzeba coś poprawić?
Zapisuję każdego dnia wartości, podam średnie w tygodniu jakie osiągam już dość regularnie:
Kalorie: 2100
Białka 200g / 55%
Węglowodany 45g / 11%
Tłuszcze 115g / 34%
Czasami są wahania kaloryczne w diecie. Przedział to między 1700 a 2500 - Czy takie wahania przeszkadzają?
Tempo chudnięcia to 2kh/tydzień, z czego większość to zapewne tylko woda, bo to pierwsze 2 tygodnie. Waga obecna 91kg / 183wzrostu. Dość ciężka fizycznie praca tylko w nocy, sport raz w tygodniu (zamierzam codziennie, ale prawdę mówiąc brak mi obecnie na to sił). Obliczone przeze mnie zapotrzebowanie kaloryczne to koło 3000Kcal.
Nie chodzę głodny, jem stale 6 posiłków dziennie, z racji wykonywanej pracy i obowiązków śpię 2x3,5h na dobę. Czuję lekkie przemęczenie, jednak nie jest to nic co by bardzo przeszkadzało.
Celem diety jest redukcja tkanki tłuszczowej by w późniejszym okresie ćwiczyć wytrzymałościowo. Cel to sporty wytrzymałościowe (bieganie, triatlon)
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Witam,
Odkąd pamiętam mam problem z lekką nadwagą. Zrzucenie kilku kilo to moje wieloletnie marzenie. Niejednokrotnie próbowałam coś z tym zrobić: dieta, ćwiczenia, zdrowszy tryb życia. Jednakże za każdym razem rezygnowałam po kilku dniach/tygodniach, pownieważ traciłam zapał. Wiem, że efekty nie są natychmiastowe, jednak bardzo chciałam je w końcu zobaczyć, a kiedy nie było ich tak szybko jak tego chciałam, zniechęcałam się. Wciąż brakuje mi motywacji i chęci do działania a jednocześnie bardzo chce schudnąć. Jak mam się zmotywować? Jak poradzić sobie z brakiem samozaparcia?
Pozwoliłem sobie napisać bo mam problem z treningiem i szukam pomocy:( Przez całe życie byłem otyły i miałem problem z wagą. Odchudzałem się i znowu przybierałem na wadze. Wreszcie gdy w ostatnim czasie moja waga sięgnęła 134,30 kg postawiłem wszystko do pionu. Postanowiłem wreszcie z tym skończyć raz na zawsze.
Dziś jestem po 10 miesiącach własnej kuracji odchudzającej, która pozwoliła mi zdrowo przez ten czas zrzucić ponad 34 kg i dzisiejsze ważenie wskazało 100,1 kg. Główne zasady mojej diety i treningu to:
a) 0 alkoholu
b) 0 słodyczy
c) 0 napoi gazowanych
d) jak najmniejsza ilość smażonych rzeczy (mięso gotowane lub z piekarnika czy grila)
e) 0 fast foodów
f) 0 jogurtów, kaszek i innego nabiału. Tylko mleko do kawy, kefir lub maślanka do koktajlu owocowego
g) 6 razy w tygodniu po 30 a potem po 35 minut aeroby w postaci jazdy na rowerze stacjonarnym
h) 3 razy w tygodniu siłownia z planem zero tłuszczu
i) Program 300 brzuszków zrealizowany tydzień po tygodniu a po programie 300 brzuszków dziennie 6 razy w tygodniu
j) dodatkowe aktywności: jazda na rowerze, bieganie 2 razy w tygodniu, podskoki w miejscu, pompki i inne
k) spacery
l) regularne odżywianie 8:00,11:00,14:00,17:00,20:00
ł) siłownia 3 razy w tygodniu z zasadami małe ciężary/3 serie/krótkie przerwy
Wszystko to pozwoliło mi na globalną przemianę i wielką zmianę w wyglądzie. Wciąż jednak mam problem z tłuszczem na klatce piersiowej i brzuchu (widać to na zdjęciu) chciałbym się pozbyć raz na zawsze tzw. męskich piersi, które towarzyszą mi od dawna. Czytałem wiele na ich temat w internecie i raczej nie jest to ginekomastia. Ewentualnie lipomastia lub nagromadzenie tkanki tłuszczowej. Nie bardzo wiem jak zadziałać aby tego nie było. Jeszcze więcej aerobów? Jeszcze więcej ćwiczeń na klatkę piersiową? Chce to zwalczyć raz na zawsze....Pytanie tylko jak...
Czy są jakieś ćwiczenia, rodzaje treningów, które pomogą pozbyć się tłuszczu z mojej klatki?
Jak uważacie, czy da się wyrzeźbić sylwetkę bez wyliczania kcal i makro? Oczywiście jedząc racjonalnie, słuchając organizmu, wybierając zdrowe źródła białka, węglowodanów i tłuszczy, no i ćwicząc regularnie. <br /> <br /> Jestem osobą szczupłą, ale mam trochę tłuszczyku do zrzucenia. Nie biorę udziału w żadnych zawodach bikini, nie jestem sportowcem i zastanawiam się, czy da się uniknąć podporządkowania życia pod kcal ;)