Ostatnio w internecie można znaleźć dużo głosów że trening FBW jest lepszy niż SPLIT dlatego że częściej trenujemy daną partię niż raz na tydzień i ogólna objętość treningowa wychodzi nam większa są też osoby które mówią że SPLIT jest lepszy ponieważ lepiej jesteśmy w stanie przetrenować dana partie i jeżeli trenujemy dość ostro to mięśnie nie zregenerują nam się dobrze przy treningu FBW a już trenujemy je kolejny raz na następnym treningu. Wiem że dla każdego coś innego będzie lepiej działało ale czy ma ktoś jakieś większe doświadczenia lub zna jakieś badania które mogłyby coś o tym powiedzieć. Dodam że ćwiczę 1,5 roku na Splicie i zastanawiam się nad zmianą planu i z tąd moje pytanie. Pozdro

Witam. Ćwiczę regularnie na siłowni, jednak nie potrafię rozbudować pośladków "z boku". Konkretnie chodzi mi o to, że nie są one pełne. Budową bardziej przypominają męskie, niż damskie.. Bardzo proszę o podpowiedź jakie ćwiczenia siłowe byłyby odpowiednie do rozbudowania tej partii. Pozdrawiam

Witam. Ćwiczę już troche na silowni. Ale mam jeden problem. Jak zepnę np. biceps i dotykam go wydaje się być dość mięęki , daje sie ungnieść. Porównywałem z kolegą z większym stażem i możliwościami i jego jest strasznie twardy praktycznie wogole sie nie ugniata. Jak utwardzić mięśnie ,żeby były twarde jak skała ?

Witam, otóż moim problemem jest to, że od około roku trenuje na siłowni aktualnie jestem na masie. Diety jako tako ustalonej niema ale staram się jeść pełnowartościowe produkty oraz zwiększam calorie. Plecy trenuje, jakieś mięśnie są. Mam 171cm wzrostu i 70kg wagi ale mam straszne problemy w podciąganiu otóż nachwytem max 2 poxchwytem max 4. Próbowałem miesiąc zwisac, opuszczać się z góry i nadal nic. W czym leży problem? Czy jest możliwość (17lat), że w tym wieku nie mam jeszcze wystarczająco siły? Klatka jest w miarę dobrze zbudowana, 35/36cm w bicepsie, nogi silne. Ale plecy są ciągle w zastoju ponieważ oprócz wioslowania sztanga oraz w oparciu o ławkę i grzbietow nic z ciężarem nie mogę robić (lordoza lędźwiowa)

Witam.
Zaraz będę trenował dwa lata na siłowni. Wybrałem tę dyscyplinę z racji tego, że moje plecy były w opłakanym stanie. Wadę postawy udało mi się zminimalizować, (jak to powiedział mój chirurg ortopeda ,,do minimum") mimo wszystko nie porzuciłem treningów. Chodzę wyprostowany i rzadko miewam problemy z plecami. Do sedna. Jak wiadomo krzywe plecy + słabe mięśnie brzucha powodują zapadnięci się klatki piersiowej. Część lewa moich żeber jest 3cm ,,bardziej w dół" niż prawa część. Z badań wynika, że narządy są w porządku, tylko wygląda to tragicznie. Wytrenowany brzuch + odstająca klatka piersiowa powoduje, że z moim mostkiem władam jak przedłużona literka S z wielka dziura w środku ciała. jest jakiś sposób na wyeliminowanie tego defektu? Mam 19 lat i według ortopedów już nie urosnę. O ile nie zwracałem na to mojej uwagi teraz jest to czymś w rodzaju ,,kompleksu". Basen + wszelkiego rodzaju ,,ćwiczenia korekcyjne" nie dają efektu. Jakieś pomysły, rady, może skupić się na jakiś konkretnych ćwiczeniach? Słyszałem, że dipsy są bardzo dobre, czy to prawda?

Witam trenuje juz kilka lat i zawsze byłem przekonany by atakowac miesnie dana partie raz w tygodniu trening zawsze staram sie robić mocny ciezki na wolnych ciezarach itd. natomiast natknałem sie ostatnio na ciekawy artykuł by mieśnie atakwac dane w razy w tygodniu raz podstawowy trening a drugi raz dorzucac z jedno dwa cwiczenia kilka seri dodatkowo do innej parti by lepiej budować mase miesniową i juz sam nie wiem co jest prawda? (tak wiem ze musi być nadwyzka kaloryczna by rosnąc)